Trwa ładowanie...

Wystarczy jeden czynnik, by aktywować zakrzepicę. Lekarz mówi, kiedy ryzyko jest największe

 Katarzyna Prus
15.05.2023 19:12
Przed lotem warto zadbać o profilaktykę zakrzepowo-zatorową
Przed lotem warto zadbać o profilaktykę zakrzepowo-zatorową (Getty Images, Instagram)

Lot samolotem, szczególnie jeśli trwa wiele godzin, może zagrażać naszemu zdrowiu i życiu. Sprzyjają temu pozornie niegroźne czynniki, z których nie zdajemy sobie sprawy. - Do zakrzepicy może dojść nagle - ostrzega lekarz.

spis treści

1. Zakrzepica może zaatakować znienacka

Zakrzepica żył nie bez powodu jest nazywana ''cichym zabójcą''. Często przebiega bezobjawowo, ale jej skutki mogą być bardzo niebezpieczne. Jeśli powstające w naczyniach skrzepy oderwą się i dotrą do płuc, mogą doprowadzić do zatorowości płucnej, która jest bezpośrednim zagrożeniem dla życia.

Szacuje się, że co roku prawie 100 tys. Polaków zapada na zakrzepicę żył głębokich, a zatory tworzą się najczęściej w żyłach kończyn dolnych.

Zobacz film: "Koszmary senne mogą być objawem choroby"

O tym, jak nieprzewidywalna może być zakrzepica, świadczy historia jednej z pacjentek dr. Łukasza Palucha. 37-latka była umówiona na wizytę u flebologa z powodu żylaków. W gabinecie okazało się jednak, że problem jest znacznie poważniejszy.

- Pacjentka rzeczywiście miała "pajączki" i żylaki, natomiast noga była też obrzęknięta, a w jednym miejscu było wyraźne zgrubienie i opuchnięcie - zaznacza w rozmowie z WP abcZdrowie dr hab. n. med. Łukasz Paluch.

Okazało się, że kobieta wróciła właśnie z Ameryki Południowej. Kilka dni przed lotem powrotnym do Polski została ugryziona w udo, prawdopodobnie przez owada. Po badaniu USG okazało się, że w tym miejscu pojawiło się zgrubienie, a w dolnej części żyły odpiszczelowej - skrzeplina.

- Ugryzienie spowodowało stan zapalny i obrzęk, co zwiększyło ryzyko choroby zakrzepowo-zatorowej. Prawdopodobnie to właśnie stan zapalny i lot przeważył o wystąpieniu zakrzepicy, do której by inaczej nie doszło - zaznacza dr Paluch.

Zakrzepica może zaatakować nagle
Zakrzepica może zaatakować nagle (Getty Images)

2. Decydujący może być jeden czynnik

- Takich czynników prozakrzepowych jest mnóstwo, ale z wielu nie zdajemy sobie sprawy. Pacjenci często nie mają świadomości, że wystarczy jeden dodatkowy element, by doszło do zakrzepicy. Często słyszę, że ktoś latał samolotem wielokrotnie i nigdy nic się nie działo. Tymczasem nawet pozornie niegroźny czynnik może przeważyć szalę - ostrzega specjalista.

Lekarz wskazuje, że do czynników prozakrzepowych należą m.in.:

  • zaburzenia hormonalne,
  • infekcje,
  • biegunka,
  • odwodnienie,
  • alkohol.

Takim czynnikiem może być nawet temperatura w samolocie oraz to, co zjemy dzień przed wylotem. Sam lot też sprzyja ryzyku zakrzepowemu - występują wahania ciśnienia, mamy ograniczony ruch i często nie pijemy tyle wody, ile powinniśmy.

- W przypadku kobiet decydujący może być nawet dzień cyklu menstruacyjnego. Pamiętajmy, że estrogeny mają bezpośrednie działanie prozakrzepowe, a progesteron sprzyja temu pośrednio, rozszerzając naczynia i sprawiając tym samym, że krew płynie wolniej - tłumaczy lekarz.

Dodaje, że czynnikiem prozakrzepowym może być także zbyt obcisła bielizna czy skarpetki, które założymy do samolotu. Dlatego powinniśmy wyeliminować wszystkie te, na które mamy wpływ.

3. Przed wylotem zadbaj o profilaktykę

- Prawdopodobieństwo wystąpienia zakrzepicy rośnie z każdym kolejnym dodatkowym czynnikiem. Jeśli kilka z nich wystąpi jednocześnie, do zakrzepicy może dojść nawet wtedy, jeśli wcześniej nie mieliśmy takich problemów z naczyniami - podkreśla flebolog.

Dlatego zawsze przed lotem, zwłaszcza tym wielogodzinnym, należy zadbać o odpowiednią profilaktykę zakrzepowo-zatorową. Co to znaczy?

- Wszystko zależy od tego, jak duże mamy ryzyko-zakrzepowo-zatorowe. Dlatego warto wykonać badanie USG Doppler, by wiedzieć, czy jesteśmy narażeni. Nie każdy ma świadomość czynników genetycznych, a możemy mieć wrodzoną predyspozycję do nadkrzepliwości. Niestety, wiele osób dowiaduje się o tym dopiero, gdy coś się dzieje. U kobiet może to być np. poronienie - wyjaśnia lekarz.

Ekspert zaznacza, że zakrzepica u młodych osób ma w zdecydowanej większości podłoże genetyczne, dlatego tym bardziej należy się zbadać.

Przy zwiększonym ryzyku profilaktyka jest bardziej zaawansowana i dobierana indywidualnie przez lekarza. W praktyce oznacza to konieczność założenia na czas lotu produktów uciskowych (skarpetki, podkolanówki) lub przyjęcia środków farmakologicznych.

- Jeśli nie mamy zwiększonego ryzyka, możemy wykonywać podczas lotu proste ćwiczenia: ruchy stopą pięta-palce czy ściskanie łydek, a także w miarę możliwości powinniśmy co jakiś czas wstawać i przejść się po samolocie - radzi lekarz.

Dodaje, by zrezygnować lub maksymalnie ograniczyć picie alkoholu, pamiętać o regularnym nawadnianiu i wygodnym ubraniu.

4. Tylko pod kontrolą lekarza

Flebolog ostrzega też przed innym zjawiskiem, które jest coraz bardziej popularne. Chodzi o zastrzyki przeciwzakrzepowe wykonywane często bez powodu.

- Coraz więcej osób decyduje się na taką profilaktykę w sytuacjach, kiedy mają przed sobą długi lot. Problem w tym, że nie zawsze mają do tego wskazania. Wówczas taka profilaktyka może przynieść wręcz odwrotny skutek i stać się zagrożeniem - podkreśla lekarz.

- Takie zastrzyki mogą zwiększyć ryzyko krwotoków, w tym krwotoku wewnątrzczaszkowego. Dlatego powinniśmy je robić tylko przy wyraźnym zaleceniu i pod kontrolą lekarza - zaznacza.

Co zrobić, jeśli już dojdzie do zakrzepicy? - W leczeniu liczy się czas, więc nie należy zwlekać z wizytą u specjalisty, jeśli zauważymy objawy wskazujące na chorobę. Na skuteczne zniwelowanie skrzepu mamy maksymalnie siedem dni. Po tym czasie zmniejsza się szansa na całkowite wyeliminowanie ryzyka zakrzepowo-zatorowego - zaznacza lekarz.

Objawy zakrzepicy, których nie wolno bagatelizować, to m.in.:

  • ból nóg podczas chodzenia,
  • obrzęki kończyn (głównie wokół kostki),
  • zmiana koloru skóry na siny lub czerwony, skóra staje się gładka, napięta i bolesna,
  • gorączka lub stan podgorączkowy,
  • przyspieszone tętno.

Jeśli zakrzepica nie jest odpowiednio szybko leczona, może też dojść do tzw. zespołu pozakrzepowego, który polega na "zamrożeniu" i uszkodzeniu zastawek żylnych, przez co zostaje utrudniony prawidłowy przepływ krwi. Skutkiem tego mogą być bolesne rany i owrzodzenia na nogach.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualna Polska

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze