Zamknięte kąpieliska na północy Polski z powodu sinic i fal. Nowe czerwone flagi
W niedzielę 20 lipca, w północnej części Polski, zamknięto 15 kąpielisk. Powodem są zakwity sinic oraz wysokie fale i prądy wsteczne. Czerwone flagi pojawiły się na plażach, ostrzegając przed niebezpieczeństwem.
Zamknięte kąpieliska
W województwie pomorskim sinice przyczyniły się do zamknięcia czterech kąpielisk: trzech w Gdańsku Brzeźnie oraz nad jeziorem Gałęźnym w Kościerzynie. W zachodniopomorskim, z tego samego powodu, zamknięto kąpielisko w Trzebieży nad Zalewem Szczecińskim.
Co więcej, w województwie zachodniopomorskim, dziewięć kąpielisk zostało zamkniętych z powodu wysokich fal. Dotyczy to miejsc w Dąbkach, Bobolinie, Kopaniu i Wicie. W pomorskim zamknięto kąpielisko w Dębinie.
Aktualne informacje o stanie wody w kąpieliskach można znaleźć w serwisie informacyjnym Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Czym grozi kontakt z sinicami?
Sinice mogą wydzielać różne rodzaje toksyn – niektóre działają na skórę (dermatotoksyny), inne uszkadzają wątrobę (hepatotoksyny) lub układ nerwowy (neurotoksyny). Kontakt z sinicami, przez kąpiel, picie zanieczyszczonej wody lub spożycie ryby z zakażonego zbiornika, może prowadzić do poważnych dolegliwości.
Typowe objawy to:
wysypka, świąd, pieczenie skóry, rumień,
bóle brzucha, nudności, wymioty, biegunka,
gorączka, bóle głowy, dreszcze, zawroty głowy,
w skrajnych przypadkach – porażenie mięśni i problemy z oddychaniem.
Szczególnie narażone są dzieci i osoby o obniżonej odporności. Objawy mogą wystąpić nawet kilka godzin po kąpieli, dlatego warto zachować czujność.
Co zrobić po kontakcie z sinicami?
Jeśli podejrzewasz kontakt z wodą zawierającą sinice, jak najszybciej spłucz ciało czystą, bieżącą wodą – najlepiej pod prysznicem. Umyj dokładnie również strój kąpielowy i ręczniki, które miały kontakt z wodą. Nie przebywaj na słońcu z resztkami sinic na skórze – toksyny mogą wzmocnić działanie pod wpływem promieniowania UV.
W razie pojawienia się niepokojących objawów – np. wysypki, wymiotów, bólu głowy – należy skonsultować się z lekarzem, który wdroży leczenie objawowe. Nie ma swoistego antidotum na toksyny sinicowe, więc kluczowe jest szybkie rozpoznanie i łagodzenie skutków zatrucia.
Sinice mogą z pozoru wyglądać niegroźnie, ale ich obecność w wodzie to wyraźny sygnał ostrzegawczy. Nie ignoruj brzydkiego zapachu wody czy zmiany jej koloru. Czasem lepiej zrezygnować z kąpieli i zadbać o zdrowie niż ryzykować poważne konsekwencje kontaktu z tymi niepozornymi, ale groźnymi bakteriami.
oprac. Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- GIS
- PAP
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.