Zarywanie nocy groźne dla zdrowia. Może doprowadzić do cukrzycy, obniża poziom testosteronu u mężczyzn
Wystarczy pięć kiepsko przespanych nocy, żeby nasz organizm znalazł się w stanie przedcukrzycowym – ostrzegają australijscy eksperci. U mężczyzn skutki braku snu mogą być jeszcze bardziej odczuwalne. "Brak snu jest często traktowany jak odznaka honorowa" – zauważa prof. Alan Young i tłumaczy, dlaczego musimy to zmienić.
1. Brak snu wpływa na zdrowie
"Politycy, biznesmeni, czasem nawet lekarze całkowicie poświęcają się pracy, żyją na wysokich obrotach i się nie wysypiają. Myślą, że to ich hartuje, choć w rzeczywistości jest odwrotnie" – informuje prof. Alan Young z Australijskiego Towarzystwa Badań nad Snem, jeden z twórców obszernego 170-stronicowego raportu zleconego przez australijskie ministerstwo zdrowia.
Eksperci nie mają wątpliwości, że w dzisiejszych czasach sen traktujemy po macoszemu.
Wiele osób, zwłaszcza tych skupiających się na karierze, nieprzespane noce traktuje jako dowód oddania pracy i sposób na "hartowanie" organizmu. Badania dowiodły, że jest odwrotnie.
Nieprzesypianie całych nocy może zwiększyć ryzyko chorób przewlekłych, otyłości i zaburzeń psychicznych aż o 40 proc. Często doprowadza do tzw. stanu przedcukrzycowego, czyli zwiększonego ryzyka zachorowania na cukrzycę typu II.
W przypadku mężczyzn brak snu może oddziaływać na gospodarkę hormonalną organizmu i znacznie obniżyć poziom testosteronu. Dla przykładu: u 20-latka, który źle spał przez pięć nocy z rzędu, poziom testosteronu spada do poziomu statystycznego 30-latka. Tak, jakby w ciągu tych pięciu nocy postarzał się o dziesięć lat.
Specjaliści radzą, by nie lekceważyć wagi snu. "Sen powinien być traktowany tak samo, jak zdrowe odżywianie i aktywność fizyczna" – czytamy w raporcie.
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.