"Zastrzyk" na alzheimera. Pierwsza taka terapia w Europie
Na świecie z demencją żyje już ponad 57 mln osób, a co roku diagnozuje się blisko 10 mln nowych przypadków – wynika z danych Światowej Organizacji Zdrowia. Choroba Alzheimera stanowi obecnie siódmą przyczynę zgonów na świecie. Podczas konferencji Alzheimer’s Association International Conference (AAIC) 2025 w Toronto zaprezentowano nowe dane dotyczące terapii lecanemabem – lekiem, który daje nadzieję na spowolnienie postępu choroby.
W tym artykule:
Nowa nadzieja dla pacjentów
Lecanemab to nowoczesny lek biologiczny stosowany we wczesnych stadiach choroby Alzheimera. Należy do przeciwciał monoklonalnych, czyli specjalnie zaprojektowanych białek, które wiążą się z nieprawidłowym beta-amyloidem odkładającym się w mózgu. Dzięki temu wspiera układ odpornościowy w usuwaniu szkodliwych złogów białka, które prowadzą do uszkodzeń komórek nerwowych i pogorszenia pamięci oraz funkcji poznawczych.
Lek podawany jest w formie dożylnego wlewu co dwa tygodnie i może być stosowany tylko u dorosłych pacjentów z łagodnym otępieniem lub zaburzeniami pamięci związanymi z chorobą Alzheimera. Leczenie wymaga ścisłego nadzoru lekarza oraz regularnych badań obrazowych mózgu (MRI), ponieważ jednym z działań niepożądanych mogą być tzw. zmiany związane z amyloidem, takie jak obrzęk czy drobne krwotoki.
To pierwsza terapia immunologiczna w Europie, która realnie modyfikuje przebieg choroby Alzheimera, a nie tylko łagodzi jej objawy.
Lek został dopuszczony do obrotu w 2023 roku w Stanach Zjednoczonych, a dwa lata później w krajach Unii Europejskiej.
Wyniki badań w praktyce
Po dwóch latach od wprowadzenia leku na rynek amerykański, przeprowadzono badania retrospektywne. Naukowcy sprawdzili, jak lek wpłynął na pacjentów. Wyniki przedstawiono na AAIC 2025.
Obserwacja objęła 178 osób z wczesną postacią choroby, leczonych lecanemabem w USA. Średni wiek pacjentów wynosił 74 lata, a ponad połowa miała łagodne zaburzenia poznawcze (MCI).
Jak się okazało, u 83,6 proc. pacjentów stan pozostał stabilny lub uległ poprawie, a w grupie przyjmującej przynajmniej 40 dawek przez 18 miesięcy – 86,7 proc zgłosiło poprawę.
Działania niepożądane wystąpiły u 12,9 proc. pacjentów, ale nie stwierdzono ciężkich krwawień ani zgonów.
Genetyka a skuteczność leczenia
Naukowcy sprawdzili też wpływ obecności genu APOE4, zwiększającego ryzyko choroby i działań niepożądanych.
Wśród osób posiadających dwie kopie genu poprawę lub stabilizację odnotowano u 73 proc. pacjentów, podczas gdy u heterozygot było to 88 proc., a u osób bez genu – 85 proc.
Perspektywy terapii
Eksperci podkreślają, że lecanemab nie zatrzymuje całkowicie choroby, ale może znacząco spowolnić jej postęp i poprawić jakość życia pacjentów i ich rodzin.
Kolejne lata obserwacji mają pokazać, czy terapia stanie się standardem leczenia alzheimera w praktyce klinicznej.
Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Alzheimer Europe
- WHO
- Biogen
- Alzheimer.org
- European Medicines Agency
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.