Znany prezenter telewizyjny ma nieuleczalnego raka. Ten objaw pojawił się jako pierwszy
Popularny prezenter telewizyjny Jonnie Irwin , podzielił się smutną wieścią o zdiagnozowaniu u niego nieuleczalnego raka. Znana z BBC i Channel 4 osobowość telewizyjna opowiada o zderzeniu z tą dramatyczną wieścią, swoich przemyśleniach i pierwszych objawach,
1. Rak zaczął dawać przerzuty
Pierwsze niepokojące oznaki pojawiły się, gdy Jonnie wracał z planu zdjęciowego programu lifestylowego realizowanego na potrzeby telewizji. Jechał akurat samochodem, gdy jego wzrok zaczął szwankować, wszystko przed nim zaczęło się rozmywać. W ciągu tygodnia jego życie zmieniło się diametralnie, a lekarze dali mu pół roku życia. Nowotwór płuc zaczął dawać przerzuty do mózgu.
Pierwszym, o czym pomyślał, była rodzina. Żona i dwójka małych dzieci. Przeprosił ją, czuł się odpowiedzialny za to, że znalazła się w takiej sytuacji razem z nim. Trójka kilkuletnich dzieci i dom to coś, czym trudno zająć się w pojedynkę. Jonnie jest osobowością telewizyjną, pisarzem i specjalistą branży nieruchomościowej. Dobrze zdawał sobie sprawę, że także finansowo jego rodzina może stanąć przed niełatwym wyzwaniem. Przez długi czas utrzymywał diagnozę w tajemnicy przed światem zewnętrznym, dopiero niedawno zdecydował się mówić o niej publicznie.
Jak podkreśla sam prezenter telewizyjny, jego choroba może być inspiracją dla innych. Może pokazać, że niekiedy nie wiadomo, ile pozostało nam czasu, aby cieszyć się życiem i obecnością bliskich. Przekonuje swoich fanów, że nawet w obliczu nadchodzącej śmierci, można żyć pełnią życia i czerpać z każdej chwili jak najwięcej. Przyznaje jednak, że mimo pogodzenia się z diagnozą onkologów, walczy i próbuje wydłużyć czas, który mu pozostał.
- Któregoś dnia to mnie dosięgnie. Robię co w mojej mocy, aby ten dzień nadszedł jak najpóźniej. Jestem to winien żonie i naszym synom. Niektórzy na moim miejscu zaczynają przygotowywać listę rzeczy do zrobienia, ale ja po prostu chcę zrobić jak najwięcej jako ojciec – wyznaje z nadzieją i determinacją Irwin w wywiadzie dla magazynu ''Hello''.
2. Chce walczyć z rakiem
Chociaż jedynym co może go teraz uratować, jest cud, to spec od nieruchomości nadal pracuje i cieszy się życiem.
- Nie wiem, ile czasu mi pozostało, ale staram się patrzeć na pozytywy i chociaż żyję z rakiem, to jeszcze nie umieram. Myślę o drobnych rzeczach, w których chcę jeszcze wziąć udział. Z jednej strony starałem się nie planować, bo nie wiem, czy mogę się czuć na tyle dobrze, by wszystkie plany zrealizować. Ale chcę tworzyć wspomnienia i być z rodziną, bo prawda jest taka, że moi chłopcy mogą dorastać, nie poznawszy dobrze swego ojca. To łamie mi serce - przyznaje prezenter.
Irwin dodaje także, że ważną decyzją w jego życiu było właściwe ubezpieczenie. Stwierdza, że wielką ulgą dla niego jest to, że mieszkanie jest spłacone, a na jego koncie zostało trochę oszczędności, aby zadbać o komfort i byt rodziny.
Rak płuc niektórzy eksperci nazywają już chorobą cywilizacyjną. Jest jednym z najczęstszych i najgorzej rokujących nowotworów. Atakuje zazwyczaj po 50. roku życia, a jego wczesne objawy są niezauważalne lub bagatelizowane. Jednym z najważniejszych środków, który daje szansę w walce z rakiem płuc, jest jego wczesne wykrycie. Pomagać w tym mogą programy profilaktyczne, a w pierwszej kolejności zdrowy tryb życia, a więc rzucenie palenia, właściwa higiena snu i odpowiednia dieta.
Maciej Rugała, dziennikarz Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.