ZUS ostrzega przed oszustami. Fałszywe wizyty, maile i telefony
Zakład Ubezpieczeń Społecznych bije na alarm – coraz częściej dochodzi do prób oszustw, w których przestępcy podszywają się pod pracowników tej instytucji. Ich celem jest jedno: wyłudzenie danych lub pieniędzy, najczęściej od osób starszych. Metody działania są coraz bardziej wyrafinowane – od fałszywych wiadomości, przez telefony, aż po wizyty domowe.
– W ostatnich tygodniach wyraźnie wzrosła liczba oszustów, którzy podszywają się pod pracowników ZUS, przesyłając fałszywe wiadomości (przez e-mail, SMS-y czy komunikatory internetowe tj. Messenger czy WhatsApp) lub podejmując kontakt telefoniczny – ostrzega Iwona Kowalska-Matis, rzeczniczka dolnośląskiego oddziału ZUS.
Fałszywe wiadomości mogą wyglądać bardzo wiarygodnie – zawierają logotypy, prawdziwie brzmiące dane czy domeny sugerujące oficjalny adres ZUS.
Czego ZUS nigdy nie robi?
ZUS przypomina, że jego pracownicy:
Nawyki, które ratują jelita
nie wysyłają e-maili z linkami, umowami czy formularzami do wypełnienia,
nie proszą o dane osobowe przez SMS lub internet,
nie namawiają do przelewów na prywatne rachunki,
nie prowadzą niezapowiedzianych wizyt domowych (poza ściśle określonymi przypadkami kontroli).
– Naszym klientom przypominamy: zanim zrobicie cokolwiek, najpierw skontaktujcie się z nami telefonicznie lub osobiście w placówce. Pośpiech jest w tym przypadku złym doradcą, a przestępcy umiejętnie wywierają presję, bo wiedzą, że jeśli klient najpierw zadzwoni do nas, to oszustwo się nie powiedzie – dodaje Kowalska-Matis.
Najczęstsze metody oszustów
Oszustwa podszywające się pod ZUS stają się coraz bardziej powszechne i wyrafinowane. Przestępcy odwiedzają domy, udając pracowników ZUS i oferując "pomoc" w uzyskaniu emerytury lub świadczeń. Rozsyłają także fałszywe maile i SMS-y z linkami lub złośliwymi plikami, a także dzwonią, podszywając się pod konsultantów, by wyłudzić dane logowania czy informacje o banku. W mediach społecznościowych tworzą fałszywe profile ZUS, obiecując szybkie zyski lub wcześniejszą emeryturę.
W każdym z tych przypadków schemat działania jest podobny – wzbudzenie zaufania, presja czasu i manipulacja. Dlatego tak ważne jest, by zachować czujność i w razie wątpliwości skontaktować się bezpośrednio z ZUS.
Co robić, by się nie nabrać?
Zawsze weryfikuj tożsamość rozmówcy lub nadawcy wiadomości,
nie klikaj w linki ani nie otwieraj załączników z nieznanych źródeł,
nie podawaj danych osobowych ani informacji o koncie,
skontaktuj się bezpośrednio z ZUS, zanim wykonasz jakąkolwiek czynność.
Oszustwa podszywające się pod ZUS to przestępstwo ścigane z urzędu, za które grozi nawet do 8 lat więzienia. Jednak najważniejsze jest bezpieczeństwo – nie pozwól przestępcom odebrać sobie spokoju i oszczędności życia.
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.