Trwa ładowanie...

Tak źle nie było w Polsce od lat. Prof. Zajkowska wskazuje głównego winowajcę (WIDEO)

- Mamy sezonowy wzrost zachorowań na grypę, który rozpoczyna się już o tej porze. Jest on zdecydowanie wyższy w ciągu ostatnich czterech lat – mówi prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Wydziału Lekarskiego z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, gość programu Newsroom WP.

Ekspertka wyjaśnia, że widoczny wzrost zachorowań był do przewidzenia, ponieważ grypa jest chorobą sezonową, a zwiększoną liczbę infekcji od lat obserwuje się w listopadzie i grudniu. Szczyt zachorowań przypada jednak na późniejsze miesiące.

- Szczyt zachorowań w ostatnich latach przypadał na luty i trwał nawet do końca marca. Teraz obserwujemy, że ta liczba zachorowań jest zdecydowanie większa. Może tak być, że w tym przypadku też tak będzie. Natomiast w przypadku grypy, epidemiologia zakażeń jest inna niż w przypadku COVID-19, ponieważ chorujemy raczej raz w sezonie. Jeżeli teraz zachoruje więcej osób, być może mniej będzie podatnych na zakażenie w lutym, może ta fala się po prostu przesunęła, ale nie możemy być tego pewni – informuje lekarka.

Dlaczego właśnie teraz zachorowań na grypę i inne wirusy jest więcej niż w ubiegłych latach?

Okazuje się, że wynika to przede wszystkim z bardzo małej liczby wykonanych szczepień, zarówno na grypę, jak i COVID-19. Ale to nie jedyne czynniki wymieniane przez lekarkę.

Dowiedz się więcej, oglądając WIDEO

Katarzyna Gałązkiewicz, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze