4 z 7Fotografie w pastelowych barwach
- Niestety trudno żyć z tą chorobą, normalnie funkcjonować w społeczeństwie - mówi fotograf, Angelina d'Auguste. - Choć większość z nas nie zna nikogo z bielactwem, to kiedy fotografowałam jedną osobę, ta przyprowadzała kolejną, kogoś z rodziny czy znajomych. Cztery z fotografowanych postaci są blisko spokrewnione. Rodzice z bielactwem przenieśli geny na dwójkę swoich dzieci.
Te wspaniałe zdjęcia starałam się wykonywać w jasnych, pastelowych kolorach, aby uzupełniać ich odcienie skóry. To osoby w różnym wieku i różnej rasy, głównie portretowane w warunkach domowych, przy łóżkach, w drzwiach, przy ścianie.