Barszcz Sosnowskiego i barszcz olbrzymi często są mylone z nieszkodliwymi gatunkami. Sprawdź, jak je odróżnić
Barszcz Sosnowskiego i barszcz olbrzymi należą do grupy barszczy kaukaskich. Co roku latem czytamy doniesienia o osobach, które miały styczność z tymi roślinami. Krótki kontakt może doprowadzić do powstawania oparzeń, bąbli i stanów zapalnych.
Kaukaskie barszcze są bardzo charakterystyczne, czasem jednak mylone są z innymi gatunkami ze swojej rodziny.
O to, jak je od siebie odróżnić zapytaliśmy Izabelę Sachajdakiewicz z zespołu ekspertów barszcz.edu.pl
Zobacz też: Bóle kości i stawów to pierwsze objawy. Jeden z najgroźniejszych nowotworów
Masywna roślina
Barszcz Sosnowskiego i barszcz olbrzymi należą do roślin bardzo masywnych. Zazwyczaj osiągają wysokość 2-3 m.
Średnica ich łodygi przy ziemi wynosi ok. 10-12 cm. Na jej powierzchni znajdują się fioletowe plamki.
Cechą charakterystyczną są też olbrzymie kwiatostany i liście, które mogą mieć nawet 1,5 mkw. powierzchni.
- Kiedy spotkamy na swojej drodze rośliny nie tylko wysokie, ale jednocześnie posiadające masywne kwiatostany, łodygi i liście, zachodzi prawdopodobieństwo, że natknęliśmy się właśnie na jeden z inwazyjnych obcych gatunków barszczy - wyjaśnia Sachajdakiewicz.
Zobacz też: Siedzenie powoli nas zabija. Naukowcy twierdzą, że może powodować aż 14 chorób
Barszcz Sosnowskiego a barszcz zwyczajny
Barszcz Sosnowskiego często jest mylony z barszczem zwyczajnym. Obie te rośliny należą do tej samej rodziny, dlatego mają kilka wspólnych cech.
Barszcz zwyczajny jest drobniejszy, rośnie do ok. 150 cm wysokości, ma też mniejsze liście i kwiatostany. Łodyga barszczu zwyczajnego ma mniejszą średnicę i często jest porośnięta krótką szczecinką.
- Jeśli nie mamy pewności, czy roślina, którą spotkaliśmy to na pewno barszcz Sosnowskiego lub barszcz olbrzymi, można zrobić roślinie zdjęcie z włączonym przypisywaniem współrzędnych i przesłać do nas. Dokładnie analizujemy wszystkie zgłoszenia i odpowiadamy, czy w konkretnych przypadkach jest powód do zmartwień – mówi ekspertka.
Barszcz Sosnowskiego a arcydzięgiel litwor
Arcydzięgle i dzięgle to kolejne gatunki, z którymi może być mylony barszcz Sosnowskiego.
Arcydzięgiel litwor może osiągać nawet 3 m wysokości, dlatego często jest brany za trujący barszcz Sosnowskiego.
Rośliny różnią się liśćmi. Te arcydzięgla są duże i pierzaste, osadzone na długich ogonkach. Poszczególne listki są jajowate.
Liście barszczu Sosnowskiego są większe, pierzastodzielne, a wzdłuż brzegu blaszki liściowej znajdują się krótkie, zaostrzone ząbki.
Barszcz Sosnowskiego a marchew zwyczajna
Marchew zwyczajna porastająca łąki również może być wzięta za niebezpieczny barszcz Sosnowskiego.
Główną różnicą między tymi roślinami jest wielkość. Marchew dorasta zazwyczaj do ok. 50 cm wysokości, ma drobne kwiatostany i niewielkie liście.
Ma też szorstko owłosioną łodygę. Jest nieszkodliwa dla ludzi. Marchew może być uprawiania w domowym ogródku.
Świadomość ludzi
Każdy przypadek pojawienia się barszczu Sosnowskiego lub barszczu olbrzymiego należy zgłosić Straży Miejskiej działającej pod numerem 986. Warto też wypełnić formularz na stronie barszcz.edu.pl
Dzięki temu na bieżąco tworzona jest mapa występowania barszczu Sosnowskiego i barszczu olbrzymiego.
Jeśli nie jesteśmy pewni, czy roślina rzeczywiście jest toksyczna, nie dotykajmy jej. Zdjęcie rośliny można wysłać specjalistom.
- W tym roku zdecydowana większość zgłoszeń, które do nas spłynęły, dotyczyła właśnie inwazyjnych toksycznych barszczy. To oznacza, że wśród internautów zwiększa się znajomość tych gatunków, ale także świadczy o tym, że rośliny te wciąż się rozprzestrzeniają. W konsekwencji na naszej ostrzegawczej mapie stanowisk barszczy wciąż przybywa nowych punktów – mówi Sachajdakiewicz.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz też: Kolor skórki ma znaczenie dla zdrowia
Nieprzyjemne spotkanie z toksyczną rośliną
Każdy kontakt z barszczem Sosnowskiego lub barszczem olbrzymim powoduje reakcję uczuleniową. W soku rośliny i włoskach wydzielniczych zawarte są furanokumaryny, które są silnie toksyczne.
W zetknięciu ze skórą powodują oparzenia. Reakcję potęgują promienie słoneczne i pot. Pierwsze objawy poparzenia pojawiają się po ok. 30 minutach do 2 godzin od kontaktu z rośliną.
Symptomy nasilają się wraz z upływem czasu. Pojawiają się bąble z płynem surowiczym i zaczerwienienie. Stan zapalny utrzymuje się przez ok. 3 dni. Potem podrażnione miejsca ciemnieją. Skóra jest jeszcze przez długi czas wrażliwa na promieniowanie ultrafioletowe.
Izabela Sachajdakiewicz tłumaczy jednak, że pojawienie się reakcji alergicznej nie zawsze musi być spowodowane przez kaukaskie barszcze.
- To niejedyne rośliny występujące w Polsce, które mogą powodować podobne obrażenia, choć faktycznie stężenie substancji toksycznych jest w nich większe niż u innych gatunków.
Jak chronić się przed dotkliwymi poparzeniami?
- Warto stosować niepisaną zasadę, której przestrzegają miłośnicy przyrody: nie zrywajmy roślin, których nie znamy! To może uchronić nas przed późniejszymi konsekwencjami - dodaje ekspertka.
Na następnym slajdzie dowiesz się więcej o działalności Zespołu Ekspertów barszcz.edu.pl
Eksperci od kaukaskich barszczy
Zespół Ekspertów barszcz.edu.pl tworzą naukowcy i praktycy, którzy od lat badają inwazję kaukaskich barszczy w Polsce oraz zajmują się jej aktywnym zwalczaniem.
Za pośrednictwem specjalnego serwisu szerzą rzetelną wiedzę na temat zagrożeń niesionych przez te gatunki oraz zbierają dane o miejscach ich występowania, następnie publikując je na mapie ostrzegawczej.
Na co dzień zajmują się także opracowaniem inwentaryzacji i programów zwalczania barszczu Sosnowskiego oraz barszczu olbrzymiego (Mantegazziego), a także przeprowadzają szkolenia, jak postępować w walce z tymi niebezpiecznymi gatunkami. Na ich koncie znajduje się opracowanie na zlecenie GDOŚ "Wytycznych do zwalczania barszczu Sosnowskiego i barszczu Mantegazziego na terenie Polski".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl