Biurowe choroby zawodowe
Myśląc o ciężkiej pracy, zwykle na myśl przychodzi nam praca fizyczna. W końcu rzeczywiście wykonuje się w niej zadania, w których nie trudno o kontuzję i pogorszenie zdrowia.
Ale czy to oznacza, że pracownicy biurowi nie są narażeni na żadne schorzenia?
Piekące oczy, bolący kręgosłup i nadgarstek, „łokieć tenisisty”, to tylko niektóre z objawów biurowych chorób zawodowych. Nie wolno ich zaniedbać, ponieważ mogą skutkować trwałym uszczerbkiem na zdrowiu.
Syndrom Sicca
Zgodnie ze statystykami podanymi przez Klinikę Okulistyki Akademii Medycznej we Wrocławiu, 96 proc. osób, które pracują przy komputerze cierpi na problemy ze wzrokiem.
Nic dziwnego, skoro przed monitorem spędzamy czasami nawet połowę dnia. Uczucie suchości, piekące oczy i problem z ostrością widzenia, po latach pracy skutkują stopniowym pogorszeniem wzroku.
Dlatego warto zainwestować w wysokiej klasy monitor i (na ile to możliwe) robić sobie przerwy od komputera w pracy.
Syndrom chorego budynku (SBS)
Zespół dolegliwości chorego budynku to różne dolegliwości zdrowotne, których występowanie wiąże się z pewnym budynkiem – zwykle jest to miejsce pracy.
Przyczyn należy doszukiwać się np. złym oświetleniu, klimacie, który panuje w pomieszczeniach, bądź w w samej konstrukcji budynku. SBS najczęściej objawia się bólem głowy, przewlekłym zmęczeniem i problemami z układem oddechowym.
Już w 1984 roku WHO poinformowała, że problem pojawia się w 30 proc. nowych lub odnawianych budynków. Przyczyną są głównie nieodpowiedniej jakości materiały, które często ograniczają dopływ świeżego powietrza do pomieszczenia.
Zakrzepica - „zespół klasy ekonomicznej”
Naukowcy z Medical Research Institute w Nowej Zelandii zauważyli, że 1/3 pacjentów trafiających do szpitala z zakrzepicą to właśnie pracownicy biurowi.
Jak się okazuje, niektórzy z pacjentów spędzali przed komputerem nawet 14 godzin w ciągu dnia, odchodząc od stanowiska pracy mniej więcej co 3 godziny.
Ciągłe siedzenie skutkuje tworzeniem się zakrzepów w naczyniach żylnych (najczęściej w żyłach nóg). Taki zakrzep może oderwać się i powędrować do serca czy mózgu, co skutkuje zawałem lub udarem.
Choroby układu oddechowego
Nie tylko pracownicy zakładów przemysłowych, laboranci i drukarze są narażeni na choroby układu oddechowego, ale także pracownicy biurowi.
Okazuje się, że kaszel, duszności i katar mogą być wynikiem działania klimatyzacji, roztoczy unoszących się ze starych wykładzin czy środków czystości stosowanych w biurze. Systemy klimatyzacyjne w biurach czyszczone są średnio raz w roku.
Grzyby czy pleśń w parownikach i skraplaczach systemu klimatyzacyjnego działają podrażniająco na układ oddechowy, co może prowadzić nawet do astmy.
Zespół cieśni nadgarstka
Ból, drętwienie, skurcze palców i osłabione czucie – to efekt wielogodzinnego stukania w klawiaturę.
Ewolucja przygotowała nasze dłonie do wielu aktywności, ale nie do ośmiu godzin przeciążenia nerwów, tkanek, kostek i ścięgien na dłoniach. Niestety, jeżeli zaniedbamy zespół cieśni nadgarstka, może to skutkować tym, że nasze ręce odmówią nam posłuszeństwa.
W tracie pracy staraj się rozluźniać dłonie i gimnastykować palce. Warto także nabyć podkładkę pod nadgarstek.
Bóle kręgosłupa
Bóle kręgosłupa należą do najczęstszych chorób dotykających Polaków, lokując się na drugiej pozycji, zaraz po nadciśnieniu tętniczym.
Nic dziwnego, skoro w jednej pozycji spędzamy nawet 70 proc. dnia, a siedzenie obciąża kręgosłup 3-4 razy bardziej niż stanie.
To wpływa na fakt, że bóle kręgosłupa są drugą (dotyczą ok. 20 proc. wszystkich przypadków) po przeziębieniach przyczyną zwolnień lekarskich w pracy.
Patologiczne zmiany kręgosłupa są również przyczyną połowy wcześniejszych przejść na emeryturę.
Pomyśl ile razy zdarzało ci się jeść kanapkę, a drugą ręką przeglądać pocztę. Pamiętaj, że dobry pracownik, to zdrowy pracownik – twoja wydajność nie spadnie jeżeli wstaniesz na chwilę z krzesła i wyjdziesz na zewnątrz pooddychać świeżym powietrzem i rozprostować kości.