Była zastraszana przez antyszczepionkowców. Lekarkę odnaleziono martwą w gabinecie
"Straumatyzowana, zszokowana, przerażona" - tak opisuje lekarkę Florian Klenk, redaktor naczelny wiedeńskiego tygodnika "Falter". Dr Lisa-Maria Kellermayr zmuszona była zamknąć własną praktykę lekarską i zatrudnić ochroniarza. Wszystko przez antyszczepionkowców. Ostatecznie kobieta popełniła samobójstwo.
1. Zalecała szczepienia na COVID-19
Dr Lisa-Maria Kellermayr została znaleziona w piątek martwa w swoim gabinecie. Prokuratura podaje, że były tam listy pożegnalne. Nie ujawnia ich treści, ale wyklucza akt przemocy i potwierdza samobójstwo.
"Nieustannie żyła w strachu, że osoba, której nie znała, ten rzekomo nowy pacjent siedzący przed nią w jej gabinecie, może być tą osobą, która faktycznie wcieli groźby w życie" – informuje jedna z austriackich gazet.
Lekarka na swojej stronie internetowej opublikowała także treść niektórych wiadomości, jakie do niej napływały. Grożono jej "rozstrzelaniem", a także zabójstwem jednego z jej pracowników.
For my English speaking followers: An Austrian doctor was bullied to suicide by a fascist mob because she stood up for COVID-Vaccination and preventive measures. Her name was Dr. Lisa-Maria Kellermayr. She was dear to me. The Austrian state failed her. pic.twitter.com/TKkJWwC6Tz
— Natascha Strobl (@Natascha_Strobl) July 29, 2022
"Ta nienawiść musi się wreszcie skończyć, groźby śmierci wobec (Kellermayr) i jej pracowników były brutalną rzeczywistością" - napisał na Twitterze minister zdrowia Austrii Johannes Rauch, dodając, że lekarka "poświęciła swoje życie zdrowiu i dobru innych".
Burmistrz Wiednia Michael Ludwig przekazał, że jest "głęboko zasmucony" śmiercią oddanej lekarki, która była zmuszona zamknąć swoją praktykę z powodu licznych gróźb. W obawie o swoje życie musiała także zatrudnić ochroniarza. Prezydent Austrii Alexander van der Bellen oświadczył, że na nienawiść i nietolerancję nie ma miejsca w ich kraju.
"Austriacy są poruszeni samobójczą śmiercią lekarki, orędowniczki szczepień przeciw COVID-19, która w ostatnich miesiącach życia była wielokrotnie zastraszana przez antyszczepionkowców" - pisze wiedeński korespondent telewizji ARD. Korespondent ARD podkreśla zarazem, że austriackie władze są w tej sprawie ostro krytykowane. Policji i prokuraturze, które prowadzą śledztwo w sprawie grożenia śmiercią, zarzuca się, że zareagowały zbyt późno i zrobiły zbyt mało.
2. Policji zarzuca się bierność
Florian Klenk, redaktor naczelny wiedeńskiego tygodnika "Falter", który dobrze znał lekarkę i niedawno rozmawiał z nią przez telefon, relacjonował, że była straumatyzowana, zszokowana i przerażona nienawiścią, z jaką spotkała się w sieci, i - jak powiedział - brakiem pomocy ze strony policji i władz.
Regionalna dyrekcja policji w landzie Górna Austria odrzuciła krytykę. Zapewniła, że od listopada ubiegłego roku funkcjonariusze byli w stałym kontakcie z lekarką i starali się zapewnić jej ochronę. Zadeklarowano, że zrobiono wszystko, co było możliwe.
Źródło: PAP
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.