NewsyChoruje 9 mln Polaków. "Pijemy go za dużo i zbyt często"

Choruje 9 mln Polaków. "Pijemy go za dużo i zbyt często"

Choroby wątroby stanowią już siódmą najczęstszą przyczynę zgonów w Polsce. Rośnie także liczba przeszczepień, w wyniku czego MZ zmieniło model przyznawania organów w centrach transplantacyjnych. Chociaż ma to usprawnić procedury, to wciąż nie eliminuje głównego problemu. - Wątroby Polaków cierpią przez złą, tłustą, wysokoprzetworzoną dietę, ale i alkohol - alarmuje hepatolog.

Co czwarty Polak choruje. Schorzenia wątroby zabijają nawet 7 tys. osób rocznie
Co czwarty Polak choruje. Schorzenia wątroby zabijają nawet 7 tys. osób rocznie
Źródło zdjęć: © Getty Images

Wątroby Polaków w coraz gorszym stanie

Schorzenia wątroby są siódmą najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce - zabijają 6-7 tys. osób rocznie. Szacuje się, że z przewlekłymi chorobami wątroby może mierzyć się od 308 do nawet 422 tys. Polaków. Wśród przyczyn takiego stanu rzeczy leżą:

Szczególnie niebezpiecznym czynnikiem są wirusy wywołujące WZW (wirusowe zapalenie wątroby), bo zakażenie nimi może przez długi czas przebiegać bezobjawowo. - Mamy ogromną liczbę pacjentów z nieuświadomionymi zakażeniami wirusowymi. Szacuje się, że nawet 150-200 tys. osób może mieć niewykryte zakażenie HCV. Miałam wielu pacjentów, którzy dowiadywali się o wirusie dopiero podczas rutynowych badań kontrolnych przed zabiegami - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie specjalistka chorób zakaźnych i hepatologii, dr n. med. Karolina Pyziak-Kowalska.

WIDEO

Problemy z wątrobą to nie tylko alkohol. 3 najczęstsze choroby wątroby

Coraz więcej Polaków boryka się z przewlekłymi schorzeniami wątroby
Coraz więcej Polaków boryka się z przewlekłymi schorzeniami wątroby© Getty Images

Jak się okazuje, piętno odcisnęła również pandemia COVID-19. - Niestety nadal "zbieramy żniwo" tej sytuacji. Obserwujemy między innymi znaczący wzrost pacjentów z marskością wątroby, którym można byłoby pomóc na wczesnym etapie i takich zmian w ogóle uniknąć - podkreślał w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Robert Flisiak, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.

Obecnie wśród schorzeń dominuje stłuszczeniowa choroba wątroby związana z dysfunkcją metaboliczną (MASLD). Według danych Global Liver Institute, z tym problemem zmaga się już co czwarty człowiek na świecie. Równie alarmujące są dane lokalne, bo w samej Polsce na niealkoholowe stłuszczenie wątroby choruje już prawie 9 mln pacjentów.

Nieleczone, lekceważone zaburzenia pracy wątroby mogą doprowadzić do trwałych uszkodzeń, a w konsekwencji nawet do marskości, która najczęściej rozwija się na tle alkoholowym. Niestety, liczba zgonów z tego powodu drastycznie wzrasta. - Wątroby Polaków cierpią z powodu złej, tłustej i wysokoprzetworzonej diety oraz nadmiernego spożycia alkoholu, którego wciąż pijemy za dużo i zbyt często - ocenia dr Pyziak-Kowalska.

W badaniu "Zgony związane z alkoholem w Polsce w okresie osłabienia środków kontroli nad alkoholem" przeprowadzonym pod kierownictwem prof. Witolda Zatońskiego w 2021 roku wykazano, że w 2002 roku z powodu alkoholowej marskości wątroby zmarło 146 kobiet i 804 mężczyzn. W 2017 były to już 1032 kobiety i 2753 mężczyzn. Na przestrzeni 15 lat ogólna liczba zgonów spowodowanych marskością wątroby na tle alkoholowym wzrosła więc aż czterokrotnie.

- Nie tylko choroba stłuszczeniowa zagraża wątrobie. Do poważnych zaburzeń w jej funkcjonowaniu mogą prowadzić również ropnie, ale także powszechne choroby infekcyjne, takie jak mononukleoza czy cytomegalowirus, wywołujące stan zapalny wątroby - wymienia ekspertka.

Tak wątroba może wołać o pomoc

O tym, że wątroba "cierpi", mogą świadczyć objawy takie jak:

  • przewlekłe osłabienie i zmęczenie,

  • brak apetytu,

  • uczucie pełności i wrażenie rozpierania w nadbrzuszu,

  • żółtaczka,

  • powiększenie i tkliwość wątroby,

  • ciemny mocz,

  • jasne, tłuszczowe stolce,

  • swędzenie skóry, związane z cholestazą, czyli zastojem żółci,

  • ból lub dyskomfort w nadbrzuszu, które z reguły występują, gdy schorzenie wątroby jest już rozwinięte i dochodzi do stanu zapalnego.

- Pierwsze objawy sygnalizujące, że z wątrobą może dziać się coś niepokojącego, bywają różne – od bólu brzucha, przez zgagę i nadmierne zmęczenie, aż po widoczne w dalszym przebiegu choroby obrzęki, łatwe powstawanie siniaków, wodobrzusze, pajączki naczyniowe okolicach brzucha, rumień okolicy wewnętrznej powierzchni dłoni czy żółtaczkę. Gdy dochodzi do takich zmian, świadczy to już o dekompensacji funkcji wątroby, czyli poważnym załamaniu i stanie kryzysowym - mówi dr Pyziak-Kowalska.

Specjalistka hepatologii podkreśla ponadto możliwość występowania objawów neurologicznych. - W wyniku nagromadzenia toksyn, na przykład amoniaku, mogą wystąpić drżenia rąk, dezorientacja, senność, a nawet tak zwana śpiączka wątrobowa.

- Zdarza się, że pacjenci zgłaszają się po pomoc dopiero na etapie krwawienia z przewodu pokarmowego, z żylaków przełyku, kiedy wątroba jest już w opłakanym stanie - dodaje.

Niezwykle istotne jest więc zachowanie czujności co do nietypowych objawów, a także świadomość, że nasz styl życia może przyczyniać się do rozwoju chorób wątroby. - Wątroba nie boli, dlatego długo możemy nie wiedzieć, że coś jest z nią nie tak. Ból może pojawić się dopiero wtedy, gdy narząd się powiększa czy dochodzi do stanu zapalnego - podkreśla lekarka.

Objawy chorób wątroby
Objawy chorób wątroby© abcZdrowie.pl

Chociaż diagnozowanie na podstawie objawów jest utrudnione, istnieją metody mogące ujawnić, w jakim stanie jest narząd. - Dysponujemy badaniami pozwalającymi nam dokładnie ocenić stan wątroby: stopień jej uszkodzenia, źródło tych uszkodzeń oraz charakter zmian, które już zaszły. Najważniejszym badaniem obrazowym jest elastografia metodą FibroScan, dzięki której możemy określić, z jakim stopniem zwłóknienia mamy do czynienia - mówi dr Pyziak-Kowalska.

Czy wątrobę można zregenerować?

- Wątroba ma ogromne właściwości regeneracyjne i potrafi stosunkowo szybko się odbudowywać, ale tylko do pewnego momentu. Jeżeli przez lata była zaniedbywana i nastąpiło znaczne włóknienie, nie możemy liczyć na cuda. Na tym etapie najważniejsze jest zatrzymanie dalszego procesu niszczenia narządu - mówi specjalistka hepatologii.

Środkiem o kluczowym znaczeniu dla regeneracji i odciążenia wątroby jest rezygnacja lub maksymalne ograniczenie alkoholu. Drugim odpowiednia dieta.

- Może się to wydawać banalne, ale naprawdę nic nie zregeneruje wątroby tak skutecznie, jak właściwy sposób żywienia. Za szczególnie korzystne uznaje się dietę śródziemnomorską – bogatą w warzywa, owoce, ryby i inne źródła nienasyconych kwasów tłuszczowych – oraz dietę DASH opartą głównie na warzywach, ograniczonej ilości owoców, niskotłuszczowym nabiale i produktach pełnoziarnistych - wylicza dr Pyziak-Kowalska.

Coraz więcej przeszczepów. MZ wprowadza zmiany

Postępujące statystyki chorób wątroby odbijają się także na zapotrzebowaniu na przeszczepy. W funkcjonowaniu ośrodków transplantacyjnych eksperci, jak i Ministerstwo Zdrowia, zaczęli jednak dostrzegać nieprawidłowości.

Przeszczepy wątroby były dotychczas wykonywane z zachowaniem regionalizacji: każdy ośrodek transplantacyjny w Polsce, niezależnie od wielkości i liczby pacjentów oczekujących na przeszczep, miał równy dostęp do bazy organów.

- W kontekście dynamicznego rozwoju programów przeszczepiania wątroby - w 2021 r. wykonano 277 przeszczepień, a w 2024 r. już 626 – taki mechanizm dystrybucji był niesprawiedliwy. Nie uwzględniał ponadto aktualnego stanu wiedzy medycznej oraz zachowania równego dostępu do zabiegu przeszczepienia - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie rzecznik resortu zdrowia Jakub Gołąb.

W praktyce poprzedni model prowadził do tego, że pacjent o lepszym stanie zdrowia i niższym stopniu pilności, ale przebywający w mniejszym ośrodku transplantacyjnym, miał większe szanse na uzyskanie organu niż pacjent w gorszym stanie zarejestrowany w większym ośrodku.

Ministerstwo wprowadziło więc centralizację systemu pacjentów oczekujących na przeszczep, klasyfikowanych według stopnia zapotrzebowania ("pilny" lub "planowy").

Jak informuje MZ, 7 marca odbędzie się kolejne spotkanie resortu z przedstawicielami ośrodków transplantacyjnych, podczas którego wprowadzone zmiany mają zostać potwierdzone i podsumowane. Ma ono także na celu ostateczne skonsultowanie nowych rozwiązań i dyskusję nad tymi, które należy wprowadzać w przyszłości, aby system dystrybucji i przyznawania organów działał sprawnie, skutecznie i sprawiedliwie.

Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie