Co Polacy myślą o edukacji zdrowotnej? Sonda Wirtualnej Polski (WIDEO)
Wprowadzenie edukacji zdrowotnej do szkół wywołuje liczne dyskusje nie tylko wśród osób, których to bezpośrednio dotyczy, czyli uczniów, nauczycieli oraz rodziców dzieci, ale już niemal w całym społeczeństwie. Reporterzy Wirtualnej Polski zapytali Polaków, co myślą o nowym przedmiocie szkolnym oraz jak oceniają stanowisko Kościoła i prawicowych polityków.
W sondzie wzięły udział osoby w różnym wieku. Najmłodszy rozmówca poparł wrześniowe zmiany w planach lekcji. - Uczniowie cieszą się, że taki przedmiot jak edukacja zdrowotna wchodzi do szkół - powiedział. - Nie ma nic bardziej potrzebnego niż nauczanie o dobrostanie psychicznym, o wychowaniu tak naprawdę pod względem dorastania, a także oczywiście edukacji seksualnej, która najbardziej tutaj wzbudza kontrowersje - dodał. Przypomniał przy tym, że jest to tylko jeden z rozdziałów w całym programie przedmiotu.
Jednocześnie wyraził sprzeciw wobec wypowiedzi polskiego episkopatu, twierdząc, że to nie sprzyja integracji społeczeństwa. Zarzucił środowiskom prawicowym chęć zaślepienia Polaków. Najlepszym sposobem na przeciwdziałanie podobnym zachowaniom ma być właśnie edukacja. - Nie możemy cofać się do średniowiecza - zaapelował.
DLA WP KOBIETA
Jedna z rozmówczyń odniosła się też do zarzutów o ryzyko zgorszenia dzieci i młodzieży. - Mówić o tym, że to będzie demoralizacja i seksualizacja, może ktoś, kto zupełnie nie zna tego programu - powiedziała.
Niektórzy uczestnicy sondy zwracali jednak uwagę na potrzebę rozważnego wprowadzenia edukacji zdrowotnej. - [Przedmiot - red.] Powinien być wprowadzany z głową - mówiła zapytana przez reportera kobieta. Wyraziła przekonanie, że należy uspokoić nastroje społeczne i wprowadzać zmiany powoli, znaleźć też czas i przestrzeń na konsultacje w tej sprawie.
W nagraniu wziął też udział przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Po pierwsze, to powinno być obowiązkowe, po drugie ma to być oceniane - powiedział Sławomir Broniarz o nowym przedmiocie. Zaznaczył jednak, że obecnie problemem jest brak nauczycieli, którzy byliby gotowi podjąć się prowadzenia zajęć. Dlatego związek oczekiwał spowolnienia całego procesu, by dać czas edukatorom na odpowiednie przygotowanie.
Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Wirtualna Polska
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.