Trwa ładowanie...

Coraz więcej przypadków choroby zapalnej stawów. "Nieleczona oznacza inwalidztwo"

 Aleksandra Zaborowska
23.04.2024 16:24
Reumatolog ostrzega. "Bywa "zapalnikiem' chorób autoimmunologicznych"
Reumatolog ostrzega. "Bywa "zapalnikiem' chorób autoimmunologicznych" (Getty Images, Facebook)

Choroby zapalne stawów najczęściej objawiają się silnym bólem, obrzękiem, a także sztywnością powodującą ograniczoną mobilność. Istnieje wiele rodzajów tego typu schorzeń, jednak w statystykach dominują trzy konkretne.

spis treści

1. Łuszczycowe zapalenie stawów coraz większym problemem

O skali chorób stawów napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych reumatolog lek. Bartosz Fiałek. Zainteresowanie specjalisty przyciągnęła ocena aż 30 różnych badań przeprowadzonych na przestrzeni 38 lat, z których jasno wynika, że łuszczycowe zapalenie stawów (ŁZS) jest zjawiskiem częstszym, niż wcześniej się wydawało.

"Pojawia się u 6-42 proc. pacjentów z łuszczycą skóry i w 2/3 przypadków zmiany skórne wyprzedzają zmiany stawowe" - pisze lek. Bartosz Fiałek w swoim wpisie na Facebooku.

Reumatolog podkreśla jednak, że nie każda osoba chorująca na łuszczycę skóry zachoruje na ŁZS, ale również nie każda osoba z ŁZS musi chorować na łuszczycę. Schorzenie to, które najczęściej aktywuje swoje objawy między 20. a 50. rokiem życia (choć zdarzają się i przypadki wśród dzieci), prowadzi do zajęcia stawów obwodowych oraz kręgosłupa. To z kolei powoduje objawy charakteryzujące się najczęściej intensywnym bólem, obrzękiem i sztywnością występującą najczęściej rano, tuż po przebudzeniu.

2. Reumatoidalne zapalenie stawów króluje w przychodniach

Zobacz film: "Cukrzyca. Historia Mai"

Wśród chorób zapalnych stawów nadal prym wiedzie RZS, czyli reumatoidalne zapalenie stawów. Choroba może dotyczyć jednego procenta populacji, czyli 400 tys. Polaków. Zmiany powstające w wyniku RZS początkowo dotyczą jedynie błony maziowej stawów, ale z czasem dolegliwości te doprowadzają do ich ogólnego zniekształcenia, a nawet potrafią zaatakować inne narządy. Jednak RZS często przyczynia się też do szybszego rozwoju miażdżycy, jest zagrożeniem dla serca, płuc.

Innym problemem jest tzw. zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa (ZZSK), które zdaniem lek. Bartosza Fiałka, jest drugą najczęstszą dolegliwością z zakresu artropatii zapalnych, zaraz po RZS i na równi z ŁZS.

Zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa (ZZSK) nazywane jest również chorobą Bechterewa i przeważnie obejmuje stawy krzyżowo–biodrowe, stawy i więzadła w kręgosłupie oraz pierścienie włókniste krążków międzykręgowych (tzw. dyski). Co ciekawe, w odróżnieniu od RZS i ŁZS, ta odmiana choroby zapalnej stawów występuje częściej u mężczyzn niż u kobiet.

3. Brak diagnozy czy niewłaściwe leczenie to wyrok

Reumatolog ostro ocenia skutki lekceważenia chorób takich jak RZS, ŁZS czy ZZSK.

- Jednym słowem: inwalidztwo. Nieleczona czy źle leczona choroba zapalna stawów prowadzi do sytuacji, w której pacjent nie może normalnie funkcjonować bez pomocy innej osoby. Mowa tu nawet o tak prostych czynnościach jak uczesanie się, skorzystanie z toalety czy zapięcie biustonosza. Takie są skutki naturalnego procesu chorowania (niezmodyfikowanego lekami): prowadzą do tak dużej destrukcji w stawach, czy to obwodowych, czy to szkieletu osiowego, że pacjent zwyczajnie nie jest w stanie samodzielnie żyć. Co więcej, wiele nieleczonych i nieprawidłowo leczonych powikłań jest nieodwracalnych i takich przypadków nadal spotykam dużo – alarmuje lekarz.

Bartosz Fiałek nie ukrywa, że im szybciej podjęte leczenie, tym mniejsze ryzyko wystąpienia groźnych powikłań wpływających na cały organizm, a te mogą doprowadzić nawet do śmierci.

- Za największe zagrożenie uznaje się jednak ryzyko wystąpienia chorób układu sercowo-naczyniowego. W grupie pacjentów z reumatoidalnym zapaleniem stawów standardowe ryzyko sercowo-naczyniowe mnożymy razy 1,5, co wynika z przewlekłego, wysokiego stanu zapalnego toczącego się w przebiegu tego schorzenia, a same choroby sercowo-naczyniowe stanowią przyczynę aż około 45 proc. wszystkich zgonów. Pacjenci nie umierają więc z powodu uszkodzonych stawów, ale wskutek powikłań artropatii zapalnych już owszem: i do tych powikłań należą również potencjalnie śmiertelne: zawał mięśnia sercowego oraz udar niedokrwienny mózgu. – informuje lek. Fiałek.

4. Leczenie coraz bardziej dostępne

- Dostępne metody leczenia są dziś naprawdę niezwykle skuteczne, bo mamy pełen wachlarz leków: od tych modyfikujących przebieg choroby po biologiczne i innowacyjne, które, warto zaznaczyć, są coraz bardziej dostępne cenowo i przestają być zarezerwowane tylko dla najbogatszych. Jeszcze niedawno ceny dochodziły do kilku tysięcy złotych za miesiąc kuracji, a dziś jest to już kilkaset złotych. Jest to ważne, ponieważ, choć istnieje opcja skorzystania z darmowej terapii, to należy spełnić dość wygórowane kryteria i trochę poczekać, dlatego czasem zakup leków bez refundacji jest jedną z opcji wcześniejszego wdrożenia tej terapii – ocenia reumatolog lek. Bartosz Fiałek w rozmowie z WP abcZdrowie.

- Warto jednak podkreślić, że te droższe (innowacyjne lub biologiczne - red.) nie są niezbędne, a nawet wskazane u wszystkich pacjentów. Większość, bo nawet 60 czy 70 proc. chorych dobrze odpowiada na leki klasyczne, standardowe. A skuteczność? Oczywiście nigdy nie sposób uzyskać w przypadku wszystkich pacjentów 100 proc. efektywności, lecz można spokojnie stwierdzić, iż ponad 90 proc. pacjentów uzyska korzyści z leczenia farmakologicznego.

A co z tymi pozostałymi kilkoma procentami pacjentów, którzy na dostępne metody leczenia nie zareagują?

- Ciągle opracowuje się coraz to nowsze cząsteczki będące podstawą jeszcze bardziej innowacyjnych metod leczenia, ale i nowe metody diagnozowania. Reumatologia, na skutek rozwoju technologicznego, poczyniła naprawdę nieprawdopodobny rozwój na tle innych dziedzin medycyny – dodaje ekspert.

5. Czy można zapobiegać chorobom zapalnym stawów?

Niestety choroby o podłożu autoimmunologicznym głównie inicjują czynniki, na które nie mamy wpływu: płeć, wiek czy predyspozycje genetyczne. To, co możemy zmienić na korzyść to np. rezygnacja z papierosów, alkoholu czy wysoko przetworzonego jedzenia.

- Ogromną rolę może odgrywać także stres, który bywa "zapalnikiem" chorób autoimmunologicznych. Oczywiście, mówiąc o zdrowym stylu życia, nie sposób pominąć aktywności fizycznej: niemniej w tym przypadku musi to być aktywność umiarkowana, dostosowana zarówno do ich możliwości, jak i potrzeb – mówi reumatolog.

- Jeżeli nie dbamy o te wszystkie czynniki, ryzyko jest automatycznie wyższe, ale to nie zmienia faktu, że choroby zapalne na podłożu autoimmunologicznym mają zawsze podłoże wieloczynnikowe. Są więc pacjenci, którzy żyją bardzo zdrowo, a jednak choroba i tak u nich wystąpi. Jest to zwyczajnie wynik funkcjonowania ich układu immunologicznego – dodaje.

Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze