Trwa ładowanie...

COVID zwiększa ryzyko wystąpienia tych chorób. Ekspertka ostrzega

 Maciej Rugała
29.01.2023 12:00
Przechorowanie infekcji może wiązać się z wyższym ryzykiem tego rodzaju chorób
Przechorowanie infekcji może wiązać się z wyższym ryzykiem tego rodzaju chorób (Getty Images, Facebook)

Najnowsze badania wykazały, że przechorowanie COVID-19 może prowadzić do zwiększenia ryzyka zachorowalności na choroby autoimmunologiczne takie jak cukrzyca, celiaklia, reumatoidalne zapalenie stawów oraz łuszczyza.

spis treści

1. Niepokojące wyniki badań naukowców z Tajwanu

Ekspertka odniosła się do publikacji naukowców z Tajwanu dotyczącej wzrostu ryzyka rozwoju choroby autoimmunologicznej po przechorowaniu COVID-19. Jak podała prof. Szuster-Ciesielska, w badaniu porównano ponad 888 tys. osób po zakażeniu SARS-CoV-2 z grupą kontrolą ok. 3 mln osób, które nie chorowały na COVID-19.

- Okazało się, że po przejściu COVID-19 ok. trzykrotnie wzrasta ryzyko wystąpienia takich chorób autoimmunologicznych, jak reumatoidalne zapalenie stawów, zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa, toczeń rumieniowaty układowy, łuszczyca, celiaklia czy cukrzyca typu 1 - poinformowała wirusolog.

Jak dodała, eksperci spodziewali się takich obserwacji od momentu pojawienia się pierwszych doniesień o autoimmunologicznym potencjale SARS-CoV-2.

Zobacz film: "Cukrzyca. Historia Mai"

- I to zaczyna się teraz potwierdzać. Te choroby nie ujawniają się z dnia na dzień. Potrzeba czasu, żeby się rozwinęły i zostały zdiagnozowane. Niestety, ta liczba zgłoszeń znacząco teraz wzrasta, a trend ten będzie się utrwalać - stwierdziła prof. Szuster-Ciesielska.

2. Czy koronawirus działa podobnie do HIV?

Przyznała również, że wirus SARS-CoV-2 osłabia nasz układ odpornościowy, zmniejszając populacje niektórych komórek immunologicznych lub zmieniając ich funkcjonalność, ale nie jest w tym podobny do wirusa HIV.

- Absolutnie nie możemy porównywać ze sobą ich działania, bo są to wirusy należące do zupełnie różnych rodzin. Zmiany, które powoduje HIV, są postępujące w czasie i nieodwracalne, prowadząc rozwoju nieuleczalnego, nabytego zespołu niedoboru odporności - wyjaśniła ekspertka, podkreślając, że zmiany wywołane przez SARS-CoV-2 są najprawdopodobniej odwracalne.

Wyjaśniła, że po eliminacji wirusa SARS-CoV-2 z organizmu, komórki szpiku w dalszym ciągu będą wytwarzać limfocyty, a w konsekwencji populacja tych komórek zostanie odbudowywana.

- Wtedy nasza obrona powinna wrócić do normy - poinformowała.

Jednocześnie zauważyła, że notowany jest wzrost reinfekcji SARS-CoV-2. Podała, że obecnie w Polsce 25 proc. zakażeń stanowią właśnie ponowne infekcje.

- Stąd pojawia się pytanie, czy powtarzające się z powodu różnych wariantów i subwariantów infekcje SARS-CoV-2 będą nasilać problem słabszej odporności organizmu. Zdarza się, że niektórzy chorują nawet 2-3 razy w ciągu roku. Po każdym takim kontakcie z wirusem dysfunkcja układu immunologicznego może się przedłużać - zwróciła uwagę prof. Szuster-Ciesielska.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Źródło: PAP

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze