Czym jest Zespół Hortona i jak go leczyć?
Każdy z nas przynajmniej raz w życiu doświadczył [bólu](http://fitness.wp.pl/18948,bol-miesni-skad-sie-bierze ?utm_source=abczdrowie&utm_medium=article-links&utm_campaign=traffic-redirection) głowy. Przyczyn może być wiele: stres, niewyspanie, nadużywanie kofeiny czy alkoholu. O ile przejściowe dolegliwości nie są zjawiskiem niebezpiecznym, to gdy pojawiają się często i są bardzo silne, może to wskazywać na poważną chorobę. Jedną z nich jest zespół Hortona, nazywany także klasterowym bólem głowy. Jak się objawia i w jaki sposób możemy sobie pomóc?
„Choroba samobójców”
Zespół Hortona (inaczej zespół Raedera lub histaminowy ból głowy) to najsilniejszy z możliwych bólów głowy, który jest na tyle intensywny, że może objawiać się irracjonalnymi zachowaniami (np. napadami agresji). Podczas ataku chory może uderzać głową w ścianę, w skrajnych przypadkach nawet targnąć się na swoje życie, stąd też zespól Hortona bywa nazywany „chorobą samobójców”. Przyczyną takiego bólu nie jest żadne schorzenie (należy do grupy bólów pierwotnych) i najczęściej pojawia się pomiędzy 20. a 50. rokiem życia, ale odnotowano także zespół Hortona u rocznego dziecka. Problem częściej dotyczy mężczyzn niż kobiet.
Przyczyny klasterowego bólu głowy
Przyczyny zespołu Hortona nie są dokładnie znane, ale czynnikiem, który je wyzwala jest na przykład [alkohol](http://fitness.wp.pl/18812,alkohol-na-diecie-mozna-czy-nie ?utm_source=abczdrowie&utm_medium=article-links&utm_campaign=traffic-redirection) (zwłaszcza bogate w histaminę czerwone wino). Działanie takie może też wykazywać tyramina, która znajduje się w czekoladzie, czerwonym mięsie i w twardych serach. Ryzyko doświadczenia silnego bólu głowy zwiększa się również w przypadku, gdy ktoś z rodziny cierpi na zespół Raedera, jednak w niewielu przypadkach choroba ta jest dziedziczna. Klasterowy ból głowy występuje także często u nałogowych palaczy.
Objawy zespołu Hortona
Klaster to okres od kilku tygodni do kilku miesięcy, podczas którego prawie codziennie dochodzi do silnego ataku bólu głowy. Z reguły jest to schorzenie przewlekłe - jedynie 15 proc. chorych nie wykazuje okresów bezobjawowych. Ból głowy trwa około godziny. Towarzyszy mu często łzawienie i zaczerwienienie oczu oraz obrzęk powieki, uczucie zatkanego nosa, a ból promieniuje do uszu, szczęki i reszty głowy. Chorzy opisują go jako palący, rozdzierający, rażący, kłujący, a przede wszystkim niezwykle intensywny.
Co przynosi ulgę przy bólu głowy?
Ból klasterowy jest zlokalizowany w obrębie nerwu trójdzielnego. To właśnie powoduje niemal paraliż twarzy, a ból pojawia się nawet za gałkami oczodołowymi, w policzkach i szczęce. Trudno pozbyć się takiego bólu głowy. Wielu chorych popełnia wówczas podstawowy błąd i kładzie się - pozycja leżąca znacznie zwiększa ból. Nieznacznie ulgę może przynieść uciskanie najbardziej bolesnych miejsc oraz chłodzenie zimnymi okładami.
Jak leczyć zespół Hortona?
Trudno złagodzić objawy zespołu Hortona. Leczenie polega na wdychaniu czystego tlenu. Lekarze podają wówczas pacjentowi lek o nazwie sumatryptan, stosowany w terapii migreny. Pomaga również włączenie leków steroidowych.
W niektórych przypadkach stosuje się leczenie inwazyjne, czyli wstrzykiwanie do zwoju nerwu trójdzielnego glicerolu, alkoholu bądź lidokainy, co osłabia jego aktywność. Czasami pacjentom proponuje się operację lub naświetlanie promieniowaniem gamma. Niestety tego typu leczenie wiąże się z powikłaniami, np. zaburzeniami czucia w twarzy.
Zespół Hortona a choroba Hortona
Trudności z leczeniem sprawiają, że chorzy powinni przede wszystkim chronić się przed atakami. W zapobieganiu napadom bólu pomaga sól sodowa kwasu walproinowego. Powinno się także unikać alkoholu i nie palić papierosów. Dolegliwości klasterowe najczęściej pojawiają się podczas snu, a raz zlokalizowany ból nie przemieszcza się i zawsze pojawia się w tym samym miejscu.
Zespołu Hortona nie należy mylić z chorobą Hortona, czyli olbrzymiokomórkowym zapaleniem tętnic (zapaleniem tętnicy skroniowej). Drugie schorzenie dotyka różne naczynia, w tym znajdujące się w oczach, co często wiąże się z utratą wzroku. Choroba Hortona jest najczęstszym pierwotnym zapaleniem naczyń, ale nie ma nic wspólnego z klasterowym bólem głowy.