Dietetyczka porównała produkty z Biedronki i Lidla. Które warto wrzucić do święconki?
W wielu polskich domach przygotowania do świąt wielkanocnych ruszyły już pełną parą. Kompletując zapasy do święconki, na świąteczne śniadanie i obiad, wielu Polaków zajrzy do najpopularniejszych dyskontów. Sprawdziliśmy, co warto w nich kupić, a czego nie.
W tym artykule:
- Co kupić na święta wielkanocne?
- Gdzie kupić babkę piaskową - w Lidlu czy Biedronce?
- Gdzie kupić majonez – w Lidlu czy Biedronce?
- Czy warto kupić gotową sałatkę jarzynową?
- Gdzie kupić białą kiełbasę - w Lidlu czy Biedronce?
- Czy warto kupować gotowe śledzie w wiaderku?
- Gdzie kupić chrzan – w Biedronce czy w Lidlu?
Co kupić na święta wielkanocne?
Lista zakupów na święta wielkanocne pewnie różni się w zależności od domu. Można jednak zaryzykować stwierdzenie, że niemalże we wszystkich pojawią się:
biała kiełbasa
majonez
chrzan
śledzie
Co więcej, wśród tradycyjnych potraw serwowanych na świątecznym stole zwykle nie może zabraknąć sałatki jarzynowej czy babki piaskowej. Nie każdy jednak ma czas i ochotę, aby przygotowywać je samodzielnie. Postanowiliśmy więc sprawdzić i porównać składy i wartości odżywcze wszystkich powyższych produktów, a także gotowych sałatek jarzynowych i babek w sklepach sieci Lidl i Biedronka – ale wybieraliśmy jedynie te pochodzące z marek własnych obydwu dyskontów. Składy skonsultowaliśmy z dietetyczką kliniczną.
Gdzie kupić babkę piaskową - w Lidlu czy Biedronce?
Babka piaskowa to klasyczne ciasto wielkanocne, które wyróżnia się delikatną, sypką konsystencją przypominającą piasek – stąd jej nazwa. Przygotowywana jest na bazie mąki pszennej i ziemniaczanej, masła oraz jaj, często z dodatkiem wanilii lub cytryny dla aromatu. Sprawdziliśmy, czy ta dostępna w Lidlu i Biedronce jest godna uwagi.
- Obydwie babki są bardzo kaloryczne, chociaż ta z Lidla ma jeszcze więcej cukru, bo aż sześć łyżeczek w zaledwie 100 gramach ciasta. Ta z Biedronki jest z kolei bardziej tłusta, co przekłada się na wyższą kaloryczność. Instynktownie wielu z nas może sięgnąć po tę mniej kaloryczną, ale to nie zmienia faktu, że wszystkie gotowe, paczkowane ciasta to bomba tłuszczu, cukru i kalorii i należy ich raczej unikać. Można zauważyć też, że babka z Lidla ma w składzie jaja, a ta z Biedronki "masę jajeczną", która, jak zakładam, jest niczym innym, jak jajkami w proszku - wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie dietetyczka kliniczna dr n. o zdr. Hanna Stolińska.
Gdzie kupić majonez – w Lidlu czy Biedronce?
Majonezu nie może zabraknąć na Wielkanoc w żadnym polskim domu, a wielu rodaków wybierze pewnie te z dyskontu. Czy któryś z nich jest lepszy od drugiego?
- Powiedziałabym, że zarówno majonez z Lidla, jak i z Biedronki, mają bardzo podobne składy. Nieznacznie różnią się kalorycznością czy proporcją niektórych składników, ale z perspektywy zdrowotnej to właściwie to samo. Oczywiście, żadnego majonezu nie można nazwać zdrowym produktem, ale, poza konserwantami, nie są one tragiczne - podsumowuje dietetyczka.
Czy warto kupić gotową sałatkę jarzynową?
Sałatka jarzynowa to tradycyjne danie kuchni polskiej, szczególnie popularne podczas świąt. Składa się głównie z gotowanych warzyw korzeniowych (marchew, pietruszka, seler), ziemniaków, jajek, ogórków kiszonych i majonezu. Często wzbogacana jest groszkiem konserwowym i przyprawami, a jej smak może się różnić w zależności od rodzinnej receptury.
- Gotowe sałatki jarzynowe z Lidla i Biedronki nieszczególnie różnią się składem, choć ta z Biedronki zawiera o 5 g tłuszczu więcej, przez co jest też bardziej kaloryczna. Sałatka jest jednak na tyle prostym daniem, że warto przygotować ją samodzielnie, zamiast sięgać po "gotowca" - zapewne będzie wtedy miała trochę mniej majonezu i uda nam się uniknąć konserwantów, które mogą powodować problemy żołądkowe - wyjaśnia dr Stolińska.
Gdzie kupić białą kiełbasę - w Lidlu czy Biedronce?
Biała kiełbasa to surowa lub parzona kiełbasa wieprzowa, przyprawiana czosnkiem, majerankiem i pieprzem. Jest obowiązkowym elementem wielkanocnego żurku lub osobnym daniem – gotowana, pieczona lub duszona z cebulą. Jej jasny kolor wynika z braku wędzenia, co odróżnia ją od tradycyjnych kiełbas.
- Białe kiełbasy z szynki wieprzowej w Lidlu i Biedronce mają niemalże identyczne składy. Muszę przyznać, że obydwa są całkiem dobre, nie widzę tu zbyt wielu wypełniaczy czy bardzo szkodliwych konserwantów. Jeśli sięgamy po tego typu wędliny raz na jakiś czas, nie widzę przeciwskazań, żeby kupić właśnie takie o podobnym składzie - ocenia dietetyczka.
Czy warto kupować gotowe śledzie w wiaderku?
Śledzie a'la Matjas to młode, delikatne filety śledziowe, zazwyczaj lekko solone i marynowane. Charakteryzują się miękką, maślano-kremową konsystencją i łagodnym smakiem. Podawane są często z cebulą, olejem lub śmietaną jako przystawka, zwłaszcza na świątecznych stołach. Chociaż nierzadko kojarzą się raczej ze świętami Bożego Narodzenia, wielu jada je również na Wielkanoc. Samodzielne przygotowanie może jednak być nieco czasochłonne, bo śledzie muszą się zamarynować, dlatego Polacy często sięgają po te gotowe.
- Zarówno śledzie z Lidla, jak i z Biedronki, zawierają dodatkowy cukier i konserwanty, dlatego raczej polecałabym przyrządzić je w domu, żeby uniknąć tego typu zbędnych dodatków. Składy tych gotowych nie są jednak takie złe i można sobie na nie sporadycznie pozwolić - ocenia dr Stolińska.
Gdzie kupić chrzan – w Biedronce czy w Lidlu?
Chrzan to ostry, korzenny dodatek przygotowywany z utartego korzenia chrzanu, czasem z dodatkiem śmietany, octu lub jabłek. Jest nieodzownym składnikiem wielkanocnego stołu, doskonale komponującym się z wędlinami, jajkami i białą kiełbasą. Znany jest również ze swoich właściwości antybakteryjnych i pobudzających trawienie. Sprawdzamy, jak wyglądają chrzany z popularnych dyskontów.
- Chociaż mają bardzo podobny skład, różnią się kalorycznością, co może wynikać z odmiennych proporcji niektórych składników: ten z Lidla zawiera niemalże 2 razy tyle tłuszczu, co alternatywa z Biedronki. Zakładając, że na poziomie składu są one prawie takie same, wybrałabym ten mniej kaloryczny - podsumowuje dr Stolińska.
- Warto jednak zwrócić uwagę, że obydwa zawierają konserwant pirosiarczyn sodu, który niekorzystnie działa na funkcjonowanie układu pokarmowego. Dziś da się już bez problemu znaleźć chrzan bez tego składnika - dodaje.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- abcZdrowie.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.