"Domowy efekt cukrzycy". Naukowcy sprawdzili, co zwiększa ryzyko choroby
"Jeśli w domu jest ktoś ze stanem przedcukrzycowym, ryzyko 'rozlewa się' na rodzinę: 65 proc. dorosłych i 35 proc. dzieci ma dodatkowe czynniki ryzyka rozwoju cukrzycy typu 2" - napisał w poście na Facebooku lekarz Bartosz Fiałek. Specjalista nawiązał do wyników badań przestawionych na trwającym spotkaniu Europejskiego Stowarzyszenia Badań nad Cukrzycą.
W tym artykule:
Cukrzyca - "choroba rodzinna"
Cukrzyca typu 2 i stan przedcukrzycowy to nie tylko problem pojedynczych osób, ale - jak się okazuje - także całych gospodarstw domowych. Najnowsze badanie - oparte na danych z elektronicznej dokumentacji medycznej (EHR) oraz rejestrów administracyjnych - pokazuje, że ryzyko rozwoju choroby rośnie w obrębie rodziny.
Jak przeprowadzono badanie?
Naukowcy wyodrębnili w 2023 roku kohortę dorosłych pacjentów ze stanem przedcukrzycowym (czyli z poziomem glukozy na czczo 100-125 mg/dl lub hemoglobiną glikowaną 5,7–6,4 proc.). Następnie zidentyfikowali ich współubezpieczonych domowników mieszkających pod tym samym adresem. Analiza dotyczyła zarówno dorosłych, jak i dzieci.
W badaniu jasno określono, jakie kryteria uznawano za czynniki ryzyka cukrzycy. U dorosłych powyżej 18. roku życia były to: BMI powyżej 25, a także przebyta cukrzyca ciążowa, nadciśnienie tętnicze, zaburzenia lipidowe, choroby sercowo-naczyniowe lub potwierdzony w badaniach laboratoryjnych stan przedcukrzycowy.
W przypadku młodzieży w wieku 10-17 lat ryzyko wiązano przede wszystkim z nadmierną masą ciała: nadwagą (BMI powyżej 85. percentyla dla wieku i płci) lub otyłością (BMI powyżej 95. percentyla).
Dodatkowo u wszystkich domowników w wieku co najmniej 10 lat sprawdzano status cukrzycowy na podstawie danych z rejestru cukrzycy działającego w systemie ochrony zdrowia.
Analiza obejmowała zarówno pacjentów ze stanem przedcukrzycowym, jak i ich współzamieszkujących członków rodzin, a następnie opracowano szczegółowe statystyki opisowe dla obu tych grup.
Uczestnicy i wyniki badań
Wśród 356 626 dorosłych pacjentów ze stanem przedcukrzycowym średni wiek wynosił 50,5 roku, a 51,7 proc. stanowiły kobiety.
Najliczniejszą grupą etniczną w kohorcie wyjściowej byli pacjenci rasy białej (30,1 proc.), dalej Azjaci (27,9 proc.), Latynosi (26,6 proc.) oraz osoby czarnoskóre (9,1 proc.).
Otyłość stwierdzono aż u 58,5 proc. badanych.
Gospodarstwa domowe były zróżnicowane: 48,1 proc. stanowiły gospodarstwa jednoosobowe, a 51,8 proc. wieloosobowe. Co ważne, ponad 75 proc. gospodarstw wieloosobowych miało co najmniej jednego członka z dodatkowymi czynnikami ryzyka cukrzycy.
Łącznie zidentyfikowano 364,5 tys. domowników współzamieszkujących z pacjentami ze stanem przedcukrzycowym. Średni wiek dorosłych domowników wynosił 41,5 roku, a dzieci - 10,2 roku.
Na podstawie zaprezentowanej grupy stwierdzono, że ryzyko cukrzycy wśród badanych było bardzo powszechne:
u 64,6 proc. dorosłych domowników stwierdzono czynniki ryzyka,
u 35 proc. dzieci pojawiały się problemy związane z nadwagą lub otyłością.
Najczęściej występującym czynnikiem było nadmierne BMI - obecne u 54,9 proc. dorosłych i 34,1 proc. dzieci.
Zaburzenia gospodarki glukozowej odnotowano u 32,3 proc. dorosłych domowników, z czego 20,3 proc. miało laboratoryjne wyniki wskazujące na stan przedcukrzycowy, a 12 proc. spełniało kryteria cukrzycy.
Wnioski: niewykorzystany potencjał profilaktyki
Autorzy podkreślają nowatorski charakter pracy. "Zgodnie z naszą wiedzą jest to pierwsze badanie opisujące wykorzystanie miar opartych na EHR do oceny ryzyka cukrzycy na poziomie gospodarstw domowych" - piszą.
Jednocześnie wskazują na brak działań systemowych. "Bardzo niewiele badań oraz programów prewencji realizowanych przez systemy ochrony zdrowia obejmuje całe rodziny, co stanowi niewykorzystaną szansę dla prewencji cukrzycy na poziomie populacyjnym" - czytamy w opracowaniu.
Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- European Association for the Study of Diabetes
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.