Trwa ładowanie...

Ekspert podnosi alarm. "Polacy nie mają gdzie się szczepić!"

 Karolina Rozmus
07.12.2023 17:59
"Zamknięto kilka tysięcy punktów szczepień"
"Zamknięto kilka tysięcy punktów szczepień" (Getty Images)

6 grudnia do Polski trafiła długo wyczekiwana szczepionka Nuvaxovid i jeszcze tego samego dnia pojawiły się pierwsze problemy. Przyczyna? Zawiódł system. O kolejnych problemach donosi dr Paweł Grzesiowski, który alarmuje, że od 1 grudnia "zamknięto kilka tysięcy punktów szczepień, zostały tylko punkty szczepień w POZ".

spis treści

1. Zamkniętych kilka tysięcy punktów szczepień

Dr n. med. Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. zagrożeń epidemicznych opublikował na Twitterze wpis. Informuje w nim, że 1 grudnia 2023 r. zamknięto kilka tysięcy punktów szczepień w Polsce. Powstały one w czasie pandemii po to, by efektywnie móc wyszczepić społeczeństwo przeciw SARS-CoV-2.

Chaos organizacyjny w związku z nową szczepionką przeciw COVID-19
Chaos organizacyjny w związku z nową szczepionką przeciw COVID-19 (East News)
Zobacz film: "Kraken dotrze do Polski? Dr Grzesiowski: Spodziewamy się fali zachorowań pod koniec lutego"

"Decyzją Min. Zdrowia od 1.12.2023 zamknięto kilka tysięcy punktów szczepień, zostały tylko punkty szczepień w POZ (nie wiadomo ile, bo brak aktualnej listy) i aptekach (które dopiero podpisują umowy na prowadzenie szczepień). Polacy nie mają gdzie się szczepić" - zwraca uwagę oburzony lekarz.

Warto przypomnieć, że eksperci nieustannie podnoszą problem drastycznie niskiego poziomu wyszczepienia w Polsce. Brak ogólnodostępnych punktów szczepień może być kolejnym utrudnieniem i prowadzić do pogorszenia i tak niechlubnych statystyk.

2. Chaos organizacyjny i problemy z rejestracją

To niejedyny problem, z jakim borykamy się w kontekście SARS-CoV-2. 6 grudnia Polska jako jeden z ostatnich krajów wprowadziła szczepionkę Nuvaxovid firmy Novavax zaktualizowaną do podwariantu wirusa SARS-CoV-2 o nazwie XBB.1.5. Jak pisaliśmy niedawno, w dniu pojawienia się szczepionki w Polsce, lawinowo zaczęły pojawiać się także problemy systemowe - niedziałająca infolinia, kłopoty z zapisami przez platformę e-pacjent, a także z dostępnością samych szczepionek w punkcie szczepień.

"Tego jeszcze nie było! Po 24 godzinach od uruchomienia 'programu' szczepień przeciw COVID, w całym kraju nie ma wolnych terminów na szczepienie nową szczepionką. Infolinia nie odpowiada. To żart, prawda? @MZ_GOV_PL @NFZ_GOV_PL Szkoda, że Polacy zapłacą za to zdrowiem i życiem" - zauważył w innym wpisie opublikowanym na Twitterze dr Grzesiowski.

Komentarze, jakie pojawiły się pod wpisem, wskazują, że problemów może być więcej. "Nie doceniasz skali. Aktualnie ludziom odwołują już ustalone terminy", "A mnie zaproponowano takie terminy: 4.00 rano, a o 9.00 poprzednia szczepionka (tj. Moderna lub Pfizer, red.), nie skorzystam", "Problemem może być również to, że da się ustalić grafik tylko do 14 grudnia. Z chęcią rozpisałbym późniejsze terminy, ale jest to fizycznie niemożliwe" - pisali.

"Próbowałem wczoraj koło 17. W promieniu 50 km od Wrocławia już nie było. Ile tych szczepionek zamówiono? Dwie? Jedna dla Kaczyńskiego, druga na wszelki wypadek? TO JEST SKANDAL! Minister Ewa Krajewska do dymisji i przed sąd!" - pojawił się nawet tak dosadny komentarz poirytowanego internauty.

Ministerstwo Zdrowia, które tak hucznie zapowiadało wejście na polski rynek szczepionki Nuvaxovid, na razie milczy, nie odnosząc się w żaden sposób do zarzutów, jakie stawia dr Grzesiowski.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze