Trwa ładowanie...

Gorączka krwawiących oczu. Groźne gatunki kleszczy blisko polskiej granicy

Groźny gatunek kleszcza wędrownego wykryto tuż obok polskiej granicy w obwodzie zakarpackim w Ukrainie
Groźny gatunek kleszcza wędrownego wykryto tuż obok polskiej granicy w obwodzie zakarpackim w Ukrainie (Getty Images)

Groźny gatunek kleszcza wędrownego wykryto niedaleko polskiej granicy z Ukrainą - w obwodzie zakarpackim. Ich obecność jest o tyle groźna, że mogą przenosić wirusa, który powoduje gorączkę krwotoczną. Ten gatunek pajęczaków do tej pory był spotykany przede wszystkim w Afryce, Azji Środkowej i krajach śródziemnomorskich. To znak, że coraz lepiej czują się w naszym klimacie.

spis treści

1. Kleszcz wędrowny jest niebezpieczny?

Ocieplenie klimatu spowodowało, że kleszcze wędrowne migrują na północ. Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób poinformowało o ich wykryciu również niedaleko polskiej granicy.

- Kleszcz wędrowny ma polską nazwę, w Polsce znany od dawna. W latach 30. XX w. został opisany na terenach polskich, to znaczy, że ktoś z badaczy go znalazł, opisał i wciągnął na listę gatunków, które mogą być wykryte w Polsce. Z tego punktu widzenia ich obecność nie jest niczym niezwykłym - wyjaśnia dr Anna Wierzbicka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Zobacz film: "Ugryzienie kleszcza wywołało paraliż"

- Zawsze było tak, że kleszcze z rejonów Afryki docierały na ptakach na północ, były nawet znajdowane w Norwegii. To, co się zmieniło w ciągu ostatnich lat to fakt, że ludzie zaczęli znajdować już nie nimfy, ale dorosłe osobniki tych kleszczy, np. na murach domów, w samochodach czy na zwierzętach. To oznacza, że było już na tyle gorąco, że taka nimfa była w stanie się przeobrazić w dorosłe stadium i zaczęła szukać żywiciela. Zmiany klimatyczne, wysokie temperatury latem, niskie opady powodują, że te kleszcze znajdują tu dobre warunki do rozwoju – zauważa dr Wierzbicka.

Z opublikowanego raportu ECDC wynika, że od października 2021 r. wykryto ponad 150 nowych miejsc występowania groźnego gatunku kleszczy wędrownych. Zidentyfikowano je m.in. w Portugalii, Hiszpanii, we Włoszech, a także w Ukrainie.

Ukąszenie przez kleszcza wędrownego może wywołać gorączkę krwotoczną
Ukąszenie przez kleszcza wędrownego może wywołać gorączkę krwotoczną (Getty Images)

2. Egzotyczne kleszcze w Polsce? To tylko kwestia czasu

Czy mamy powody do niepokoju? Eksperci mówią wyraźnie, że to tylko kwestia czasu, kiedy kleszcze wędrowne zostaną wykryte również na terenie Polski.

- Spodziewamy się inwazji egzotycznych kleszczy w Europie, dlatego że co roku ptaki, które migrują z Afryki, przynoszą młodociane postaci kleszczy - larwy i nimfy. I co roku, kiedy jest zimna wiosna, te kleszcze trafiają w niesprzyjające warunki i giną. Dopiero, jeżeli jest odpowiednio ciepło, te kleszcze mają szansę przetrwać. Na przykład w 2018 r., kiedy mieliśmy bardzo ciepłą wiosnę, m.in. w Niemczech stwierdzono występowanie kleszczy afrykańskich, właśnie gatunku Hyalomma marginatum - mówi prof. dr hab. Anna Bajer z Zakładu Eko-Epidemiologii Chorób Pasożytniczych UW.

- Generalnie 80 proc. kleszczy zbieranych z ptaków wiosną, to są kleszcze typowe dla rejonów ciepłych. Do tej pory nie miały szansy przetrwać w naszym klimacie, ale to się zmieni, jeżeli będzie coraz cieplej. To oznacza, że kleszcze wędrowne mogą się bardzo szybko u nas pojawić - mówi prof. Bajer.

W podobnym tonie wypowiada się dr Anna Wierzbicka. - Skoro te kleszcze wykryto m.in. w Niemczech, a w Polsce te warunki klimatyczne są takie same, więc to, że ich jeszcze nie znaleźliśmy, jest raczej dziełem przypadku i nie oznacza, że u nas nie występują - zaznacza ekspertka.

3. Gorączka krwawiących oczu

Kleszcze są siedliskiem dla wielu patogenów, które przenoszą w trakcie ukłucia. Gatunki kleszczy, które żyją w Polsce, również mogą wywoływać wiele poważnych chorób, wśród nich m.in. boreliozę, kleszczowe zapalenie mózgu i babeszjozę.

Z kolei ukąszenie przez kleszcze wędrowne może doprowadzić m.in. do rozwoju gorączki krymsko-kongijskej, inaczej nazywaną też gorączką krwawiących oczu.

- Wiemy na pewno, że kleszcze wędrowne mogą przenosić choroby wirusowe, są to różnego rodzaju gorączki krwotoczne, m.in. ta gorączka krymsko-kongijska. To jest groźna choroba. Generalnie gorączki krwotoczne mają to do siebie, że mogą przy nich występować krwawienia zewnętrzne, ale głównie do wewnątrz ciała i od takiego krwawienia można umrzeć - wyjaśnia dr Wierzbicka.

- To jest ważna informacja dla lekarzy, że jeżeli będą mieli pacjentów z nietypowymi objawami, nawet jeśli dana osoba nie wyjeżdżała poza Polskę, to powinni sprawdzać, czy to przypadkiem nie jest choroba tropikalna. Były już w Polsce potwierdzane przypadki m.in. gorączki Zachodniego Nilu u osób, które nigdy nie opuszczały Polski - zaznacza ekspertka.

Choroba ma ciężki przebieg. Objawy na początku przypominają grypę lub przeziębienie.

Pierwsze objawy gorączki krwawiących oczu:

W kolejnych dniach dochodzą kolejne dolegliwości - krwawienie z nosa i wylewy do błon śluzowych oczu oraz objawy ze strony przewodu pokarmowego: krwawe biegunki i wymioty, odwodnienie, żółtaczka.

Śmiertelność wśród zakażonych jest wysoka. Umiera do 50 proc. z pacjentów hospitalizowanych z powodu gorączki krwotocznej. Na gorączkę krwawiących oczu, podobnie jak na boreliozę, nie ma szczepionki.

Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze