Jedzenie lodów w upalne dni może skończyć się anginą. Jakich błędów unikać, by sobie nie zaszkodzić?
Po schłodzone napoje i lody najczęściej sięgamy podczas upałów. Chcąc schłodzić w ten sposób organizm, możemy sobie jednak zaszkodzić. W konsekwencji może dojść do bólu gardła, problemów z przełykaniem czy nieżytu nosa. Jakich błędów unikać, aby bez obaw cieszyć się smakiem letnich przysmaków?
1. Jedzenie lodów w upalne dni może skutkować anginą
Jedzenie lodów i picie zimnych napojów przy bardzo wysokiej temperaturze powietrza może szkodzić naszemu zdrowiu. Kiedy pijemy napój albo spożywamy lody w bardzo szybkim tempie, w organizmie może dojść do szoku termicznego. Naczynia krwionośne zaczynają szybko się obkurczać, błona śluzowa jest osłabiona i bardziej podatna na atak bakterii, przez które rozwija się angina.
Lekarze apelują, aby unikać sytuacji, w których bardzo długo przebywamy na słońcu, a potem szybko chłodzimy organizm. Pośpiech związany z ochłodzeniem organizmu nie jest wskazany także podczas wypoczynku nad wodą. Nagłe skoki do wody również mogą skutkować szokiem termicznym. W następstwie może dojść do zakażenia bakteryjnego lub wirusowego oraz wystąpienia objawów takich jak np.
silny ból gardła,
problemy z przełykaniem,
podwyższona temperatura ciała,
nieżyt nosa,
kaszel,
katar,
bóle mięśni i stawów.
Aby uniknąć choroby latem, warto przełykać lody i pić zimne napoje wolno i w małych ilościach. Napoje najlepiej spożywać po kilku minutach od wyciągnięcia z lodówki.
Katarzyna Gałązkiewicz, Wirtualna Polska
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.