Jego płuco się rozpadło. 22-latek żałuje, że uległ modzie
Uzależnienie od wapowania może wykończyć płuca. Przekonał się o tym 22-letni Jonathan Belcher. Amerykanin przyznał, że jego stan był na tyle poważny, że "zajrzał śmierci w twarz".
1. Nałóg zniszczył mu płuca
Jonathan Belcher zaczął wapować w wieku 17 lat i uzależnił się tak bardzo, że palił równowartość 20 papierosów dziennie.
Modny nałóg, któremu ulega wielu młodych ludzi, ma dramatyczne konsekwencje. 22-letni Amerykanin otarł się przez to o śmierć.
Pewnego dnia obudził się z rozdzierającym bólem w lewym ramieniu i nie mógł złapać tchu.
Z powodu dramatycznego stanu, natychmiast trafił do szpitala. Okazało się, że w lewym płucu ma dziurę. Lekarze wykryli odmę opłucnową, w wyniku której uwięzione powietrze zaczynało miażdżyć płuco.
Amerykanin przyznaje, że jego stan był bardzo poważny i "zajrzał śmierci w twarz". Nadal ma problemy ze snem i zadyszkę nawet po prostych czynnościach, jak rozmowa telefoniczna.
2. "Najstraszniejsze minuty w życiu"
- Byłem przerażony. Czułam, jakby moje ramię było balonem, który zaraz pęknie. Każdy oddech sprawiał, że ramię bolało jeszcze bardziej - wspominał cytowany przez "The Sun" Amerykanin.
Na szczęście mieszka blisko szpitala.
- Do szpitala były tylko dwie minuty, ale to były najdłuższe i najstraszniejsze dwie minuty w moim życiu. Patrzyłem śmierci w twarz - wyznał 22-latek.
Kiedy lekarze powiedzili mu, że jego płuco się zapadło, załamał się. Aktualnie jego płuca są w stanie samodzielnie funkcjonować, ale będą słabsze już do końca życia.
Po traumatycznym doświadczeniu 22-latek rzucił wapowanie i do tego samego zachęca innych ostrzegając przed poważnymi konsekwencjami, jakie ze sobą niesie.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.