Trwa ładowanie...

Już 50 tys. chorych w tygodniu. "Jesteśmy dopiero przed szczytem fali zachorowań"

 Katarzyna Prus
31.01.2025 12:22
Tak atakuje grypa. 50 tys. przypadków tygodniowo, a jesteśmy jeszcze przed szczytem
Tak atakuje grypa. 50 tys. przypadków tygodniowo, a jesteśmy jeszcze przed szczytem (Getty Images / EN)

GIS alarmuje, że jest już nawet 50 tys. przypadków grypy tygodniowo, a nadal jesteśmy przed szczytem zachorowań. Lekarze ostrzegają, że wielu pacjentów choruje ciężko i ma powikłania neurologiczne, bo grypa może uszkodzić także ośrodkowy układ nerwowy.

spis treści

1. Jesteśmy nadal przed szczytem zachorowań na grypę

Zachorowań na grypę jest aż czterokrotnie więcej niż w styczniu ubiegłego roku. Dominuje grypa typu A - przede wszystkim podtyp H1N1. Marek Waszczewski, rzecznik Głównego Inspektora Sanitarnego, przekazał, że tygodniowa liczba zachorowań sięgnęła już 50 tysięcy.

- A jesteśmy dopiero przed szczytem fali zachorowań na grypę - podkreślił rzecznik.

Sytuacja w szpitalach już jest bardzo trudna, lekarze alarmowali, że zdarzają się pacjenci w tak ciężkim stanie, że trafiają do szpitala niemal w ostatnim momencie, a w niektórych lecznicach chorych jest tyle, że trzeba wydzielać osobne sale. Sprawę komplikuje nakładanie się na grypę innych infekcji, np. RSV czy mykoplazmy.

Zobacz film: "Nawyki zwiększające ryzyko zachorowania na grypę"

Zobacz także: Mają nawet dwie grypy naraz. "Z wirusem ewidentnie coś się stało"

Na rosnącą skalę zachorowań wskazuje też prof. Ernest Kuchar, kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, ekspert Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy.

Obecnie ok. 90 proc. pacjentów tego oddziału to dzieci z grypą.

- Są to pacjenci z ciężkim przebiegiem grypy - zapaleniem płuc lub powikłaniami neurologicznymi, ponieważ grypa może uszkodzić także ośrodkowy układ nerwowy - zaznacza prof. Kuchar w rozmowie z PAP.

Prof. Robert Flisiak, w rozmowie z WP abcZdrowie ostrzegał też, że grypa może doprowadzić także do innych niezwykle poważnych powikłań, w tym zapalenia płuc czy zapalenia mięśnia sercowego.

- Niby krótka infekcja, a potem okazuje się, że doszło do nieodwracalnych uszkodzeń serca i konieczne jest nawet przeszczepienie. Mówimy tu o ludziach, którzy byli wcześniej w pełni sił - zaznaczył lekarz.

- Sytuacja jednak zmienia się o tyle, że nasze społeczeństwo starzeje się, jest więc obecnie więcej osób szczególnie podatnych na zachorowanie i cięższy przebieg choroby - dodaje prof. Kuchar.

2. Tych objawów nie lekceważ

Prof. Kuchar zwraca uwagę, że do wysokiej liczby zachorowań przyczynia się też - głównie w miastach - funkcjonowanie w dużych skupiskach ludzkich. Grypa przenosi się drogą kropelkową, w miastach narażeni jesteśmy więc wielokrotnie w różnych sytuacjach na kontakt z wirusem, m.in. w komunikacji publicznej, szkołach, biurach - wszędzie tam, gdzie kontakt ma ze sobą dużo ludzi.

Grypa atakuje wyjątkowo silnie a nadal jesteśmy przed szczytem zachorowań
Grypa atakuje wyjątkowo silnie a nadal jesteśmy przed szczytem zachorowań (Getty Images)

W jego opinii państwo zaniedbało przygotowania do sezonu infekcyjnego.

- Z jakiego powodu nie wprowadzono obowiązku noszenia maseczek w placówkach ochrony zdrowia? Można też było m.in. rozpocząć wcześniej ferie, aby dzieci w tym okresie nie przebywały w szkolnych skupiskach – stwierdził lekarz.

Eksperci przypominają, że kliniczny obraz grypy obejmuje:

  • nagłe wystąpienie choroby,

  • wysoką gorączkę utrzymującą przez kilka dni,

  • dreszcze,

  • bóle głowy, stawów, mięśni,

  • znacznie osłabienie,

  • objawy ze strony układu oddechowego: zapalenie błony śluzowej nosa, ból gardła, suchy napadowy kaszel,

  • poczucie ogólnego rozbicia.

O podstawowej profilaktyce zakażeń przypomina na swojej stronie internetowej GIS. Radzi unikać zatłoczonych miejsc i kontaktu z chorymi, dbać o skuteczną wentylację pomieszczeń, zasłaniać usta i nos podczas kaszlu lub kichania, regularnie myć ręce oraz stosować maski w celu ochrony nosa i ust w zamkniętych, zatłoczonych pomieszczeniach.

Najskuteczniejszą metodą ochrony przed grypą jest jednak szczepienie. Bezpłatnie szczepionki są dostępne dla dzieci po ukończeniu 6. miesiąca życia do 18 lat, dla osób w wieku 65 lat oraz dla kobiet w ciąży i połogu. Z 50 proc. refundacją szczepionkę mogą kupić wszyscy dorośli w wieku 18-64 lata.

- W przypadku osób starszych skuteczność szczepienia w zapobieganiu chorobie szacowana jest na 30-40 proc. Ale skuteczność zwiększa się do ok. 60 proc. w przypadku ochrony przed ciężkim przebiegiem choroby i hospitalizacją i osiągając do 80 proc. w ochronie przed zgonem z powodu grypy - wyjaśnia prof. Kuchar.

3. Umiera nawet kilka tysięcy osób rocznie

Szczególnie ciężko grypę przechodzą osoby powyżej 65. roku życia, dzieci do pięciu lat, kobiety w ciąży, osoby z przewlekłymi chorobami: serca, płuc, niedoborami odporności (np. zakażenie wirusem HIV), cukrzycą, zastoinową niewydolnością serca oraz z otyłością.

Najczęstsze powikłania grypy to m.in. zapalenie płuc oraz zaostrzenie współistniejącej choroby przewlekłej, np. astmy, cukrzycy, choroby niedokrwiennej serca. Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego z powodu grypy i jej powikłań umiera ok. 70-100 osób rocznie, ale w rzeczywistości jest ich wielokrotnie więcej.

- W rzeczywistości zgonów spowodowanych przez grypę jest znacznie więcej. Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że w Polsce przyczynia się ona do ok. sześciu tysięcy zgonów w przeciętnym sezonie - podkreśla prof. Kuchar.

Zgonów tych nie widać w statystykach, ponieważ jako przyczynę śmierci uznaje się zwykle chorobę przewlekłą, która zaostrzyła się w przebiegu grypy.

- Dobra wiadomość jest taka, że przeciwko wirusowi grypy mamy skuteczne leki - oseltamivir oraz od niedawna baloksawir. Ich działanie polega na zahamowaniu replikacji wirusa. Ale trzeba ten lek stosować szybko, wraz z rozwojem choroby skuteczność leczenia przeciwwirusowego słabnie - wyjaśnia lekarz.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze