Klecanka przypomina osę. Czy jej użądlenie jest groźne?

Klecanka rdzaworożna to owad przypominający osę, ale jest znacznie bardziej niebezpieczny. Jego użądlenie jest jednym z najboleśniejszych na świecie. Jakie są skutki użądlenia tego owada i jak postępować, jeśli już do niego dojdzie?

Jak zapobiec użądleniom klecanki?Jak zapobiec użądleniom klecanki?
Źródło zdjęć: © Getty Images / Facebook

Klecanka rdzaworożna - co to za owad?

Podczas spacerów, zwłaszcza wśród łąk, można natknąć się na owady przypominające osy. To klecanki, które są bardziej agresywne, a ich użądlenie jest wyjątkowo bolesne. Osoby uczulone na jad pszczół czy os powinny być szczególnie ostrożne.

Klecanki różnią się tym od os, że mają bardziej wydłużone ciało i więcej czarnych pól na ciele. Według amerykańskiego entomologa, Justina O. Schmidta, ich użądlenie jest jednym z najboleśniejszych na świecie.

Klecanki nie są tak nerwowe jak osy, ale potrafią bronić swojego gniazda z dużą agresją. Jeśli zauważymy gniazdo w pobliżu domu, warto je usunąć z pomocą profesjonalistów, aby uniknąć niebezpieczeństwa.

Klecanki mogą być pożyteczne, eliminując szkodniki roślin, ale większość osób wolałaby ich unikać. W przypadku konieczności usunięcia gniazda, najlepiej zrobić to nocą, używając odzieży ochronnej i specjalnych preparatów.

Użądlenie klecanki rdzaworożnej - czy jest groźne?

Klecanka rdzaworożna (Vespa crabro) w Polsce występuje rzadziej niż pospolita osa czy szerszeń, ale jej użądlenie może być niebezpieczne. Choć nie jest tak agresywna jak szerszeń, jej jad zawiera substancje mogące wywołać reakcje alergiczne, w tym wstrząs anafilaktyczny, który może stanowić zagrożenie dla życia.

Dla większości osób użądlenie klecanki rdzaworożnej kończy się bólem, obrzękiem i zaczerwienieniem w miejscu ukąszenia, co może trwać kilka godzin. W rzadkich przypadkach, zwłaszcza u osób uczulonych na jad owadów, może dojść do poważniejszych reakcji, takich jak trudności w oddychaniu, obrzęk twarzy, czy nawet utrata świadomości.

Jak uniknąć użądlenia klecanki?

Aby uniknąć użądlenia, warto zachować ostrożność w pobliżu gniazd i unikać nagłych ruchów, które mogą sprowokować owady. W przypadku ukąszenia ważne jest, aby szybko usunąć żądło (jeśli zostało), a w przypadku niepokojących objawów skontaktować się z lekarzem. W przypadku osób z historią reakcji alergicznych na użądlenia owadów warto mieć przy sobie zestaw do awaryjnego podania adrenaliny.

Użądlenia owadów - jak postępować, gdy do niego dojdzie?

Użądlenie klecanki rdzaworożnej, choć nie jest tak powszechne jak użądlenie osy czy szerszenia, może być bolesne i w niektórych przypadkach prowadzić do poważnych reakcji alergicznych. Jeśli dojdzie do użądlenia, ważne jest, aby wiedzieć, jak odpowiednio zareagować.

  • Usunięcie żądła: jeśli żądło zostało w ciele, należy je jak najszybciej usunąć. Należy to zrobić ostrożnie, np. za pomocą pęsety lub karty kredytowej, unikając wyciskania, aby nie wprowadzić do organizmu większej ilości jadu.
  • Zimny okład: po usunięciu żądła warto zastosować zimny kompres lub lód, aby zmniejszyć ból, obrzęk i zaczerwienienie w miejscu ukąszenia.
  • Leki przeciwbólowe i przeciwzapalne: w przypadku silnego bólu lub obrzęku można zażyć dostępne bez recepty leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, takie jak ibuprofen lub paracetamol. Warto również zastosować maści lub żele zawierające hydrokortyzon lub wapno, które złagodzą swędzenie i obrzęk.
  • Obserwacja reakcji organizmu: większość osób nie ma poważnych reakcji po użądleniu klecanki, jednak ważne jest, aby monitorować stan zdrowia przez kilka godzin po ukąszeniu. W przypadku wystąpienia trudności w oddychaniu, zawrotów głowy, obrzęku twarzy, warg lub gardła, należy natychmiast udać się do szpitala.
  • Działania w przypadku reakcji alergicznych: osoby, które wcześniej doświadczyły silnych reakcji alergicznych na użądlenie owadów, powinny mieć przy sobie zestaw do podania adrenaliny. Jeśli reakcja jest poważna, niezwłocznie należy skontaktować się z lekarzem lub udać się na izbę przyjęć.
  • Unikanie kolejnych użądleń: po użądleniu warto unikać miejsc, w których można spotkać klecanki rdzaworożne oraz zachować ostrożność, szczególnie w okresie, gdy owady te są bardziej aktywne.

Pamiętaj, że szybka reakcja i odpowiednia opieka mogą zapobiec dalszym komplikacjom.

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Tych leków nadal brakuje. GIF aktualizuje listę
Tych leków nadal brakuje. GIF aktualizuje listę
Tabletki zamiast czekoladek? Zanim kupisz, koniecznie przejrzyj listę leków
Tabletki zamiast czekoladek? Zanim kupisz, koniecznie przejrzyj listę leków
Mogą zaszkodzić zdrowiu. "Jedne z najczęściej stosowanych leków"
Mogą zaszkodzić zdrowiu. "Jedne z najczęściej stosowanych leków"
Prezydent powołał Radę Zdrowia. Na jej czele stanął Piotr Czauderna
Prezydent powołał Radę Zdrowia. Na jej czele stanął Piotr Czauderna
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. "Nie ma i nie było mojej zgody"
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. "Nie ma i nie było mojej zgody"
Popularna przekąska zbawienna dla mózgu. Naukowcy potwierdzają
Popularna przekąska zbawienna dla mózgu. Naukowcy potwierdzają
Szef Wojskowego Instytutu Medycznego o nieprzygotowaniu do wojny. "To nasza 'pięta achillesowa'"
Szef Wojskowego Instytutu Medycznego o nieprzygotowaniu do wojny. "To nasza 'pięta achillesowa'"
Regularnie dostarczasz kwasów omega-3? Takie są skutki dla mózgu i serca
Regularnie dostarczasz kwasów omega-3? Takie są skutki dla mózgu i serca
Wirusy atakują układ pokarmowy. "Mamy trzykrotny wzrost przypadków"
Wirusy atakują układ pokarmowy. "Mamy trzykrotny wzrost przypadków"
Nietypowe objawy miażdżycy. Ten znak ma nawet 75 proc. chorych
Nietypowe objawy miażdżycy. Ten znak ma nawet 75 proc. chorych
Sieć wycofuje partię cytryn. Należy je zwrócić do sklepu lub wyrzucić
Sieć wycofuje partię cytryn. Należy je zwrócić do sklepu lub wyrzucić
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"