Leczenie traumy
W objawach traumy zahamowana jest energia, zatrzymane są możliwości i zasoby konieczne do konstruktywnej przemiany jej objawów. Proces uzdrawiania może być blokowany na wiele sposobów: przez zażywanie leków, przywiązywanie nadmiernej wagi do przystosowania lub do kontroli, zaprzeczanie uczuciom i wrażeniom albo lekceważenie ich.
Lęk i rozpacz mogą stać się źródłem kreatywności, jeśli pozwolimy sobie na doświadczanie w ciele drżenia i innych objawów traumy. Inne budzące strach objawy, na które cierpią osoby, które uległy traumie, to m.in.: retrospekcje (odtwarzanie w pamięci przeżyć z przeszłości), niepokój, ataki paniki, bezsenność, depresja, dolegliwości psychosomatyczne, skrytość, niesprowokowane napady wściekłości, powtarzające się zachowania destrukcyjne.
Niedokończone reakcje zamrożone w naszym systemie nerwowym są jak nierozbrojone bomby z opóźnionym zapłonem, gotowe wybuchnąć, gdy ktoś użyje siły, próbując je rozbroić. Dopóki nie znajdziemy odpowiednich narzędzi i skutecznej pomocy w ich rozbrajaniu, dopóty będziemy w niewytłumaczalny sposób wybuchać. Prawdziwe bohaterstwo to odwaga otwartego przyznania się do swoich przeżyć, a nie tłumienie ich czy zaprzeczanie im.
W odpowiedzi na zagrożenie organizm może walczyć, uciekać albo zamrzeć. Jeśli walka lub ucieczka nie są możliwe, organizm instynktownie się kurczy, przygotowując się do zamarcia. Energia, która zostałaby wyładowana podczas walki lub ucieczki, rośnie i zostaje zablokowana w systemie nerwowym.
Kurczenie może postępować dalej, aż wściekłość, przerażenie i bezradność wzrosną do takiego poziomu, że przygniotą system nerwowy. W tym punkcie przeważy reakcja zamarcia i jednostka zastygnie w bezruchu lub zemdleje. Zatrzymana energia będzie narastać, jeśli nie zostanie wyładowana. Może dojść do traumy. Lęk bardzo wydłuża i wzmacnia reakcję zamarcia. Lęk przed doświadczeniem przerażenia, wściekłości i chęci odwetu sprawia, że ludzka reakcja zamarcia nie mija. Jeśli pozwolimy sobie na doświadczenie podobne do śmierci stanu zamarcia, a jednocześnie nie uwikłamy się w towarzyszący mu lęk, będziemy mogli dość swobodnie przechodzić przez ten stan.
Najlepszym sposobem wyjścia z zamarcia jest doświadczanie go stopniowo, we względnie bezpiecznym otoczeniu i przez świadome odczuwanie reakcji swego ciała. Anoreksja, bezsenność, przypadkowy seks z wieloma partnerami i maniakalna, nadmierna aktywność to tylko kilka z objawów, które mogą się pojawić, gdy naturalne funkcje organizmu przestają służyć przystosowaniu. Wybuchowa energia traumy jest uwięziona przez połączenie lęku i znieruchomienia. Obawa przed przemocą skierowaną przeciwko sobie lub innym wywołuje zamarcie, przedłuża je często w nieskończoność – zamieramy w przerażeniu. Oto bezlitosne błędne koło traumy.
Dziecku, które przed operacją wyrywa się i walczy, nie wolno podać znieczulenia. Należy je przedtem uspokoić. Przestraszone dziecko poddane narkozie prawie na pewno ulegnie traumie. U dzieci można wywołać traumę, nawet robiąc im nieumiejętnie lewatywę czy mierząc temperaturę. Trzeba dziecku wszystko dokładnie wyjaśnić, by je uspokoić. Należy też dać mu odczuć, że jego uczucia są w porządku, jakiekolwiek by były i że warto poświęcać im czas i uwagę. Bardzo pomocne bywa położenie dłoni na plecach lub ramieniu i łagodne wypowiedzenie słów np. „dobrze, niech ten strach z ciebie wyleci”.
Migreny są reakcją systemu nerwowego na stres, bardzo podobną do reakcji wywołanych traumą i często z nimi powiązaną (zamarcie). Traumie nie zawsze można zapobiec, jest częścią życia. Ale można ją wyleczyć.
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.