Trwa ładowanie...

Lekarze zignorowali "winną plamę". Dziś 22-latka ma do nich żal

Avatar placeholder
13.09.2023 11:48
Obwinia lekarzy o problemy zdrowotne. Zupełnie zignorowali problem, gdy była dzieckiem
Obwinia lekarzy o problemy zdrowotne. Zupełnie zignorowali problem, gdy była dzieckiem (Facebook)

Kiedy Jenny Marie Gumata była dzieckiem, na jej wardze pojawiło się charakterystyczne znamię. Lekarze stwierdzili, że nie ma powodów, by się przejmować winną plamą. Dziś 22-latka zmaga się z wieloma problemami.

spis treści

1. Lekarze zignorowali przebarwienie na ustach

Z początku przebarwienie na ustach Jenny było niewielkie. Lekarze zapewnili jej matkę, że winna plama zniknie naturalnie lub utrwali się, ale nie ma powodów do obaw. Kobieta zaufała opinii i nie konsultowała stanu córki z innymi specjalistami.

Okazało się, że nie było to łagodne znamię, jak upierali się lekarze, ale oznaka poważniejszych powikłań. Problem został przeoczony, a 22-latka musi zmagać się z bolesnymi dolegliwościami.

Zobacz film: "Wysoki poziom trójglicerydów"

Kiedy Jenny zaczęła dorastać, stale skarżyła się na spuchnięte i krwawiące usta. Dopiero silny ból jamy ustnej skłonił jej rodziców do ponownej konsultacji z lekarzem. Późne rozpoczęcie leczenia oznacza, że usta 22-latki pozostaną opuchnięte do końca życia.

"Ponieważ mieszkamy na obszarach wiejskich, nie ma zbyt wielu zasobów ani źródeł informacji. Zaczęłam leczenie dopiero w wieku 13 lat, co miało ogromny wpływ na moje obecne rysy twarzy" - wyjaśnia Jenny w rozmowie z Metro.

Późne leczenie zmieniło rysy twarzy Jenny
Późne leczenie zmieniło rysy twarzy Jenny (Jenny Marie Gumata)

2. Poważne konsekwencje zdrowotne

Przez sześć tygodni 13-letnią Jenny poddawano zabiegom laserowym, co pomogło częściowo złagodzić ból i krwawienie. Zmniejszył się też rozmiar ust. Młoda kobieta nadal jednak cierpi z powodu dolegliwości związanych ze znamieniem.

Jenny wyznała także, że rówieśnicy znęcali się nad nią i wyśmiewali z jej wyglądu. Przez to stała się nieśmiała, a wyjścia z domu były nie lada wyzwaniem. Rodzice jednak wspierali ją przez cały okres dorastania, co pomogło jej zaakceptować swój wygląd.

Znamię typu port wine dotyka 3 na 1000 dzieci. W wielu przypadkach niesie ze sobą poważne konsekwencje zdrowotne. U małych dzieci znamię jest płaskie, ale wraz z wiekiem ma tendencję do stopniowego ciemnienia.

W dorosłym wieku znamię uwypukla się w wyniku rozwoju guzków naczyniowych. Naczynia krwionośne stają się coraz bardziej rozszerzone i podatne na samoistne krwawienie lub krwotok po niewielkim urazie.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze