Michał Figurski wspomina chorobę. "Kurtyna zapadła, czarna dziura totalnie" (WIDEO)
Michał Figurski dekadę temu przeszedł udar mózgu. Po incydencie znany dziennikarz i prezenter musiał poddać się operacji przeszczepienia nerki i trzustki w 2016 roku. W opublikowanej kilka lat temu książce "Najsłodszy" opowiada o chorobie, z którą zmaga już od ponad 30 lat – cukrzycy, a która przyczyniła się do udaru. Warto wspomnieć, że według szacunków u osób z cukrzycą ryzyko niedokrwiennego udaru jest ok. 2,5-3 razy wyższe niż w zdrowej populacji. Choroba może bowiem uszkadzać naczynia krwionośne, co sprzyja powstawaniu zakrzepów i zamknięciu dopływu krwi do mózgu
- Bardzo poważne zawirowania w moim życiu się wtedy pojawiły. Gigantyczny, notoryczny stres i do tego ten pracoholizm cholerny - mówi wprost w szczerej rozmowie z Kubą Jankowskim. - Do dziś mam z tym problem. Nie umiem usiąść spokojnie, odpocząć - podkreśla i dodaje, że nad swoją postawą pracuje w trakcie psychoterapii.
- Kłopoty zdrowotne w połączeniu z tym potężnym stresem plus nieumiejętność odpoczynku, regeneracji, przypadkowe jedzenie, okazjonalne picie, to wszystko złożyło się na "big bang", który się przydarzył - wyjaśnia Michał Figurski, nawiązując do przebytego udaru.
Michał Figurski lata temu przeżył udar mózgu. Szczerze opowiedział o chorobie
- Mój ojciec miał wylew, który de facto, go zabił - mówi. Wyjaśnia, że z tego powodu, gdy pojawiły się pierwsze symptomy udaru, takie jak problemy z mową, miał świadomość, co mu dolega. - Kurtyna zapadła, czarna dziura totalnie - opowiada o doświadczeniach z tamtego dnia.
Dowiesz się więcej, oglądając WIDEO
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.