Najlepszy żurek na Wielkanoc. Dietetyczka nie ma wątpliwości
Wielkanoc bez żurku to jak Boże Narodzenie bez barszczu. Tradycyjna, kwaśna zupa na zakwasie żytnim to nieodłączny element świątecznego stołu. Choć wielu z nas rezygnuje dziś z samodzielnego przygotowywania zakwasu, wybierając gotowe rozwiązania ze sklepu, warto wiedzieć, jak odróżnić wartościowy produkt od wysokoprzetworzonego, pełnego niepożądanych dodatków.
Podstawa to prosty skład
Najlepszy żurek to taki, którego skład ogranicza się do kilku prostych i naturalnych składników: woda, mąka żytnia (najlepiej pełnoziarnista) i sól. To właśnie z nich tradycyjnie przygotowywano zakwas, będący bazą żurku.
Czasem w składzie można też znaleźć czosnek, który pełni nie tylko rolę smakową, ale i naturalnego konserwantu. Im krótszy skład, tym lepiej – zasada ta w przypadku żurku sprawdza się wyjątkowo dobrze.
- To nie jest droga na skróty tylko znak naszych czasów, jesteśmy zabiegani, zestresowani i zapracowani, więc nie ma w tym nic złego. Co innego wrzucanie do koszyka produktów bez czytania składu - zaznaczyła dietetyczka kliniczna i psychodietetyczka dr n. o zdr. Agnieszka Chruścikowska w rozmowie z portalem WP abcZdrowie.
Jak zrobić zakwas na żurek?
Na co zwrócić uwagę przy zakupie?
- zawartość mąki żytniej – im wyższa, tym lepiej. Mąka żytnia to serce zakwasu i główne źródło charakterystycznego smaku oraz wartości odżywczych,
- brak zbędnych dodatków – unikaj żurków zawierających skrobię jako główny składnik, ponieważ może to oznaczać, że producent oszczędził na mące żytniej,
- brak cukru – choć trudno w to uwierzyć, cukier często pojawia się w składzie gotowych żurków, nawet w znacznych ilościach. Jest całkowicie zbędny i niepożądany w zupie tego typu,
- zawartość soli – sprawdzaj, na którym miejscu w składzie znajduje się sól. Jeśli jest jednym z pierwszych składników, to znak, że może być jej zdecydowanie za dużo. Warto też spojrzeć na ilość soli w 100 ml produktu – bezpieczna ilość to poniżej 0,5 g,
- brak wzmacniaczy smaku – glutaminian monosodowy, 5'-rybonukleotydy sodowe, czy aromaty dymu wędzarniczego nie mają miejsca w dobrej jakości żurku. Ich obecność świadczy o niskiej wartości produktu i próbie sztucznego podbicia smaku,
- brak tłuszczów nasyconych – dodatek tłuszczu palmowego, wieprzowego smalcu czy wędzonej słoniny znacząco obniża jakość zdrowotną produktu. Takie składniki mogą zwiększać poziom cholesterolu i wpływać negatywnie na układ krążenia.
Co jeszcze warto wiedzieć?
Wybierając żurek na Wielkanoc, warto sięgnąć po produkt o jak najprostszym składzie. Szukaj tych, które zawierają przede wszystkim wodę i mąkę żytnią, najlepiej pełnoziarnistą. Unikaj natomiast dodatków takich jak glutaminian sodu, aromaty, cukier, tłuszcze nasycone czy nadmiar soli.
- Zawierzanie obrazkom na froncie opakowania czy chwytliwym nazwom, opisom i deklaracjom producenta nie wystarczy. Zwracajmy uwagę na skład, w którym powinno być jak najmniej cukru czy soli, bo tych dwóch składników w naszej diecie jest zdecydowanie za dużo - radzi ekspertka.
- BIO żurki zazwyczaj mają lepszy skład – krótszy, bardziej naturalny i pozbawiony konserwantów. Jeśli chcesz postawić na jakość, to często właśnie ekologiczne produkty są dobrym wyborem,
- brak konserwantów to zaleta, ale niejedyna – sól i czosnek same w sobie pełnią funkcję naturalnych środków konserwujących. Dlatego obecność np. sorbinianu potasu może być zbędna, choć formalnie uznawana za bezpieczną,
- Zawartość warzyw – suszone warzywa, takie jak marchew, cebula czy por, są mile widziane, jeśli pojawiają się w niewielkiej ilości i nie zastępują głównego składnika, jakim jest mąka żytnia.
Dzięki świadomemu wyborowi, tradycyjny żurek nie tylko będzie smaczny, ale też zdrowszy – i o to właśnie chodzi w świątecznej kuchni.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- WP abcZdrowie
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.