NewsyNeurolog: Mamy wysyp udarów. Odkryto nową przyczynę choroby

Neurolog: Mamy wysyp udarów. Odkryto nową przyczynę choroby

Każdego roku ponad 90 tys. osób w Polsce doświadcza udaru mózgu. Niestety chorują coraz młodsi. - Można powiedzieć, że obecnie mamy wysyp udarów - alarmuje dr Paweł Kram, neurolog. Tymczasem naukowcy odkryli nową przyczynę tej choroby.

Co 6,5 minuty ktoś w Polsce doznaje udaru. "Z roku na rok mamy coraz młodszych pacjentów"
Co 6,5 minuty ktoś w Polsce doznaje udaru. "Z roku na rok mamy coraz młodszych pacjentów"
Źródło zdjęć: © Getty Images / materiały własne

Co 6,5 minuty ktoś w Polsce doznaje udaru

Udar mózgu to trzecia najczęstsza przyczyna zgonów oraz najczęstsza przyczyna trwałej niepełnosprawności wśród dorosłych na świecie.

Dane Polskiego Towarzystwa Neurologicznego wskazują na wyraźny wzrost przypadków udarów w Polsce. Rocznie jest już ich około 90 tys., podczas gdy do niedawna było ich 70 tys. Co więcej, prognozy nie wskazują, by ten trend miał się odwrócić: do 2047 roku liczba udarów w całej Europie ma zwiększyć się o 30 proc.

Wyróżniamy udary niedokrwienne, w których dochodzi do zatrzymania dopływu krwi do okolic mózgu lub krwotoczne, gdzie dochodzi do wynaczynienia krwi w różnych naczyniach. Te drugie występują rzadziej, stanowią ok. 10-15 proc. wszystkich przypadków.

- W Polsce co 6,5 minuty ktoś doznaje udaru mózgu. Niestety z roku na rok mamy coraz młodszych pacjentów. W szpitalu, w którym pracuję, z powodu udaru leczone były nawet kilkuletnie dzieci, które wymagały zabiegu trombektomii (mechaniczne usunięcie zatorów w mózgu - przyp. red.). Najmłodszy pacjent miał sześć lat. Badania pokazują, że obecnie ryzyko wystąpienia udaru wzrasta już po 20. roku życia - podnosił w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Konrad Rejdak, członek Rady Programowej Europejskiej Akademii Neurologii.

Chorują coraz młodsi

Niestety eksperci alarmują, że z udarem zmagają się coraz młodsi. Aż 30 proc. pacjentów, u których go zdiagnozowano, miało mniej niż 65 lat.

- Można powiedzieć, że obecnie mamy wysyp udarów, które atakują niezależnie od wieku. Niestety te przebiegi u osób młodych też mogą być dramatyczne i nierzadko kończą się zgonem. Dlatego kluczowa jest szybka reakcja. Błędem jest to, że czasami widząc objawy u młodych osób, nie myślimy, że to może być udar, co znacznie zmniejsza ich szanse. Z mojej praktyki pamiętam szczególnie trzy przypadki. Dziewczyna przed 30. po wypadku komunikacyjnym, w wyniku którego doszło do uszkodzenia tętnic szyjnych i udaru niedokrwiennego. 30-letni mężczyzna z zaburzeniami krzepnięcia, a wreszcie 16-latek z zapaleniem wsierdzia i licznymi udarami mózgu - wylicza w rozmowie z WP abcZdrowie dr Paweł Kram, neurolog z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 w Szczecinie.

Zdaniem eksperta powodem, przez który liczba udarów rośnie, jest między innymi tryb życia. Dodaje, że jest wiele czynników, które niszczą mózg, często bezpowrotnie.

Odkryto nową przyczynę udarów

- Stres, używki – szczególnie palenie papierosów, ale także brak dbałości o zdrowie – nieleczone nadciśnienie, otyłość. To wszystko sprawia, że ryzyko zdarzeń neurologicznych rośnie. Większe ryzyko wystąpienia udaru będą miały także pacjentki z migreną, które stosują antykoncepcję hormonalną - podnosi dr Kram.

Słowa eksperta potwierdzają najnowsze badania. Między innymi to przeprowadzone przez fińskich naukowców, które zostało opublikowane w kwietniu 2025 r. w czasopiśmie "Stroke". Wynika z niego, że liczba wczesnych udarów niedokrwiennych mózgu (przed 50. rokiem życia) stale rośnie. Autorzy badania podkreślają, że znaczącą rolę w występowaniu udarów szczególnie u kobiet odgrywa migrena z aurą.

"Zaskoczyła nas rola nietypowych przyczyn, w tym migren, które wydają się być jednym z głównych czynników ryzyka udaru u młodych dorosłych" – powiedział prof. Jukka Putaala, główny autor badania. Ryzyko udaru mózgu spowodowane migreną wynosiło około 46 proc. u osób z PFO (przetrwały otwór owalny, czyli wrodzona wada serca) i około 23 proc. u osób bez PFO.

- Migrena jest chorobą naczyń mózgowych. W dużym skrócie – głowa nas boli, bo te naczynia w nieodpowiedni sposób się skurczają i rozkurczają. Jeśli jeszcze osoba cierpiąca na migrenę stosuję antykoncepcję hormonalną i pali papierosy, to jej ryzyko udaru dramatycznie wzrasta - zaleca dr Kram.

Jak szybko rozpoznać udar?

Pacjenci powinni znać objawy udaru, by móc zareagować jak najszybciej, gdy wystąpią. Zaliczamy do nich:

  • niedowład w zakresie kończyn,
  • osłabienie mięśni twarzy np. opadnięcie kącika ust po jednej stronie,
  • niewyraźną i trudną do zrozumienia mowę,
  • zaburzenia pola widzenia,
  • zaburzenia równowagi i koordynacji ruchów,
  • zaburzenia czucia.

Eksperci jak mantrę powtarzają, że w przypadku udaru szybka pomoc jest kluczowa. Obowiązuje tu tzw. złota godzina - to optymalny czas, aby znaleźć się w szpitalu i rozpocząć diagnostykę.

- Mamy jeszcze takie progowe wartości: cztery i pół godziny na wprowadzenie trombolizy dożylnej, czyli leczenia farmakologicznego i sześć godzin dla trombektomi - mechanicznego udrażniania naczyń. Pierwsze 100 godzin po udarze to okres ostry, kiedy stan pacjenta bardzo szybko może ulegać zmianom. Natomiast pierwsze trzy-cztery doby przesądzają o jego zdrowiu i życiu - tłumaczył prof. Rejdak.

Jednak zmiany w mózgu mogą zajść znacznie szybciej. Polska Agencja Prasowa podaje, że według neurologów tkanka mózgowa jest bardzo wrażliwa na niedotlenienie i już po siedmiu minutach bez tlenu mogą wystąpić w niej nieodwracalne zmiany.

- Ośrodkowy układ nerwowy zużywa najwięcej tlenu, czyli energii w naszym organizmie. Około 20-25 proc. zapotrzebowania organizmu na tlen wykorzystuje właśnie mózg. Dlatego, gdy jest niedotleniony, tak szybko "obrywa" i pojawiają się nieodwracalne zmiany. Z tego powodu szybka reakcja w momencie, gdy wystąpią objawy udaru, jest kluczowa, by uratować pacjentowi życie - tłumaczy dr Kram.

Ekspert dodaje, że udar prowadzi do uszkodzenia mózgu w różnych jego obszarach. Może to być niewielka zmiana ogniskowa, powstała wraz z zamknięciem się małego naczynia. Takie ogniska mogą się kumulować przez długi czas, doprowadzając do dużego uszkodzenia. Mogą to być także duże uszkodzenia, które występują od razu - na przykład nagłe wyłączenie funkcji mózgu, a nawet powstanie martwicy struktur mózgu.

Szacuje się, że nawet jedna piąta pacjentów, którzy przeżyją udar, może wymagać stałej opieki.

Anna Klimczyk, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródła

  1. Polskie Towarzystwo Neurologiczne
  2. PAP
  3. "Stroke"
  4. NFZ

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Źródło artykułu:WP abcZdrowie

Wybrane dla Ciebie