Nieustannie podgłaśniasz telewizor? To problem, który dotyka milionów
Początki pogarszającego się słuchu wyglądają podobnie. Stopniowo podgłaśniamy telewizor, tłumacząc to słabym nagłośnieniem. W zatłoczonej restauracji słyszymy głosy, ale nie rozumiemy słów. W rozmowie rodzinnej gubimy wątek, bo ktoś mówi zbyt szybko albo za cicho. Z czasem pojawia się zmęczenie i poczucie wyobcowania, a winę przypisujemy innym, którzy rzekomo mówią niewyraźnie. To typowe pierwsze sygnały, że warto przyjrzeć się swojemu słuchowi.
W tym artykule:
Co dzieje się w uchu, gdy słuch słabnie?
Według raportu EuroTrak POL utrata słuchu dotyczy około 11,8 proc. populacji w Polsce, a wśród dorosłych odsetek ten sięga niemal 14 proc. Mimo tak dużej skali problemu jedynie 28 proc. osób zgłaszających ubytek korzysta z aparatów słuchowych.
Oznacza to, że większość zmaga się z trudnościami bez wsparcia, co z czasem wpływa na relacje, funkcjonowanie zawodowe i codzienną komunikację.
Trudności słuchowe mogą wynikać zarówno z przyczyn odwracalnych, takich jak nagromadzenie woskowiny czy infekcja, jak i z uszkodzeń komórek włoskowatych ucha wewnętrznego.
Kobieta przestała słyszeć głosy mężczyzn
Ten drugi mechanizm, będący podstawą utraty odbiorczej, ma charakter trwały. Nowoczesne aparaty słuchowe nie przywracają pełnej sprawności, ale znacząco poprawiają rozumienie mowy i komfort odbioru dźwięków, zwłaszcza w hałasie.
Słuch a zdrowie mózgu
Coraz więcej badań wskazuje, że utrata słuchu nie dotyczy wyłącznie zmysłu słyszenia. W polskim badaniu opublikowanym w 2025 roku w czasopiśmie "Frontiers in Aging Neuroscience" wykazano, że osoby z ubytkiem słuchu częściej osiągały gorsze wyniki w testach pamięci i funkcji poznawczych.
Ciągła potrzeba skupienia się na rozszyfrowaniu wypowiedzi, a także wycofywanie się z rozmów może obciążać mózg i prowadzić do spadku aktywności umysłowej.
Wiele osób próbuje radzić sobie samodzielnie – podgłaśnia telewizor, radio czy słuchawki. Tymczasem zbyt głośne bodźce mogą dodatkowo obciążać ucho i pogłębiać problem. Raport EuroTrak pokazuje, że 97 proc. użytkowników aparatów słuchowych w Polsce zauważa poprawę jakości życia.
To dowód, że odpowiednio dobrane urządzenia pomagają nie tylko lepiej słyszeć, lecz przede wszystkim skuteczniej rozumieć mowę, również w trudnych warunkach akustycznych.
Pierwszy krok – badanie słuchu
Badanie przeprowadzane przez laryngologa lub audiologa trwa kilkanaście minut i pozwala ustalić, czy problem wynika z przyczyn medycznych, czy jest to trwały ubytek.
W Polsce nadal pokutuje przekonanie, że aparat słuchowy to symbol starości, tymczasem używają ich także osoby młode pracujące w hałasie lub potrzebujące precyzyjnego słuchu w zawodzie. Szybka diagnostyka to sposób na odzyskanie komfortu, poprawę relacji i utrzymanie dobrej kondycji mózgu.
Dbanie o słuch to troska o relacje, zdrowie i aktywność umysłową. Wczesna reakcja na pierwsze symptomy pomaga uniknąć narastających trudności i pozwala pełniej uczestniczyć w życiu społecznym. W świecie pełnym bodźców i informacji dobrze funkcjonujący słuch nie jest luksusem, lecz podstawą dobrego samopoczucia.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- EuroTrak POL
- Frontiers in Aging Neuroscience
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.