Objawy przed śmiercią alkoholika – fazy choroby i przyczyny zgonu

Objawy przed śmiercią alkoholika to nasilone symptomy zespołu abstynenckiego i cechy charakterystyczne fazy przewlekłej alkoholizmu. To ostatnie stadium choroby alkoholowej. Śmierć alkoholika jest konsekwencją długotrwałego nadużywania trunków, co prowadzi do wyniszczenia organizmu.

Alkoholizm, znany także jako choroba alkoholowa, jest uzależnieniem od alkoholu etylowego. To dynamiczny proces, który przebiega etapami, a i ma charakter rozwojowy.

Oznacza to, że w każdej kolejnej fazie objawów przybywa, a symptomy stają się coraz bardziej nasilone. Na finiszu, czyli etapie, kiedy pojawiają się objawy przed śmiercią alkoholika, osoba uzależniona w zasadzie nie trzeźwieje. Upaja się bez przerwy, często kilkukrotnie w trakcie dnia.

Ostatnie stadium alkoholizmu objawy to:

• wahania nastroju,
• zaburzenia snu,
• bóle głowy,
• osłabienie,
• nudności i wymioty,
• kołatanie serca,
• poty,
• lęki,
• problemy z koncentracją,
• amnezja alkoholowa, czyli luki w pamięci,
• depresja alkoholowa (występuje jako pierwotna depresja przy wtórnym alkoholizmie lub jako pierwotny alkoholizm z wtórną depresją),
• psychoza alkoholowa (zespół Otella).

Kiedy alkoholik umrze?

Kiedy alkoholik zapije się na śmierć? Do zgonu osoby uzależnionej od alkoholu, która się nie leczy, najczęściej dochodzi wskutek zatrzymania pracy nerki, wątroby czy serca. Alkohol wyniszcza narządy, zwiększa ryzyko pojawienia się nadciśnienia tętniczego, osłabia krążenie, prowadzi do niedożywienia. To musi mieć poważne konsekwencje.

Zanim pojawią się objawy przed śmiercią alkoholika, czyli symptomy ostatniego stadium choroby alkoholowej, mija trochę czasu. Uzależnienie od alkoholu przebiega etapami, a każda faza charakteryzuje się innymi objawami. Im bardziej zaawansowana jest choroba, tym objawy są poważniejsze i łatwiejsze do zauważenia przez otoczenie.

Pierwsza jest faza wstępna alkoholizmu jest tak zwana faza prealkoholowa. Wówczas alkohol jest spożywany dla odprężenia, poprawy samopoczucia, złagodzenia napięcia, na lepszy sen czy nieśmiałość w sytuacjach społecznych.

Na tym etapie picie alkoholu nie prowadzi zazwyczaj do upojenia. Jest to najczęściej picie ze znajomymi lub na rodzinnych imprezach, okazjonalnie. W fazie tej dochodzi do uzależnienia psychicznego oraz zwiększenia tolerancji na alkohol.

Początki alkoholizmu, czyli faza ostrzegawcza, mogą być subtelne i prawie niezauważalne, a i trwać nawet kilka lat. Wówczas odczuwana jest silna potrzeba nie tylko picia alkoholu, ale i uzasadniania swojego działania. Pojawia się częste myślenie o alkoholu, a alkohol jest spożywany nie tylko w sytuacjach towarzyskich, ale również w samotności.

Trzeci etap to faza krytyczna. Wówczas spożywanie alkoholu jest regularne. Osoba uzależniona pije nawet codziennie, zaniedbuje wygląd, rodzinę i obowiązki. Na tym etapie pojawia się picie ciągami z przerwami na abstynencję.

Ostatni etap rozwoju alkoholizmu to faza chroniczna, zwana również fazą przewlekłą. Wówczas spożywanie alkoholu staje się najważniejszym celem w życiu, a trunki są przyjmowane stale. Ciągi alkoholowe zaczynają się od rana (pierwsza dawka alkoholu przyjmowana jest po przebudzeniu). Typowo pojawia się obniżenie tolerancji na alkohol. By się upić do nieprzytomności, wystarczy kilka kieliszków wódki czy dwa piwa.

Alkoholizm to choroba, którą można i trzeba leczyć. Najlepiej reagować zdecydowanie i szybko, czyli rozpocząć profesjonalną terapię we wczesnych fazach. Jedynym sposobem na wyleczenie się z alkoholizmu jest skuteczna terapia pod okiem specjalistów, najlepiej przy wsparciu bliskich. Zdecydowanie warto walczyć.

Nieleczony alkoholizm może prowadzić do wyniszczenia organizmu, marskości wątroby oraz pojawienia się wielu dolegliwości, zarówno fizycznych, jak i psychicznych. Typowa dla wieloletnich alkoholików jest depresja czy psychoza, uszkodzenia oraz marskość wątroby, asymetryczny przerost lewej komory serca, uszkodzenie nerwów, zaburzenia chodu i równowagi. W skrajnych przypadkach alkoholizm prowadzi do śmierci.

Trzeba mieć świadomość, że choroba ma negatywny wpływ także na najbliższe otoczenie, zwłaszcza rodzinę: partnerów i dzieci, ale i przyjaciół. Wpływa również na sytuację zawodową oraz materialną. Rujnuje życie. Warto także wiedzieć i pamiętać, że alkoholizmu nie da się wyleczyć. Można jedynie zatrzymać chorobę i do końca życia zachowywać abstynencję.