Trwa ładowanie...

Odkryli główną przyczynę otyłości. To już plaga w Polsce. "Bijemy na alarm, jesteśmy przerażeni"

 Karolina Rozmus
19.11.2022 17:37
Zachodni model żywienia to problem coraz większego odsetka populacji krajów rozwiniętych
Zachodni model żywienia to problem coraz większego odsetka populacji krajów rozwiniętych (Getty Images)

Choć wiemy, że za plagą otyłości w dużej mierze stoi tzw. zachodni model diety, to dopiero teraz badacze dotarli do sedna problemu. Spożywanie żywności wysokoprzetworzonej prowadzi do groźnego deficytu, który napędza wzrost masy ciała. To ustalenie może uratować życie milionów ludzi, ponieważ nadmiar kilogramów wywołuje lawinę chorób. - Większość nowotworów jest powiązana właśnie z naszą dietą i otyłością - ostrzega ekspert.

spis treści

1. Jego brak napędza apetyt

Pizza, frytki, chipsy, słodkie napoje gazowane, ciastka, produkty garmażeryjne i gotowe dania – na nich społeczeństwo Zachodu coraz częściej opiera swoją dietę. Najnowsze badania, których wyniki opublikowano w "Obesity", pokazują, że jest powód, dla którego żywność wysokoprzetworzona przyczynia się do otyłości.

Australijscy badacze odkryli, że taka dieta skazuje nas na niedobór białka, a skutkiem tego jest przejadanie się śmieciowym jedzeniem. Wyszli od powstałej w 2005 roku hipotezy zwanej "dźwignią białkową". Zgodnie z nią spożywana nadmierna ilość tłuszczów i węglowodanów to skutek silnego apetytu na podstawowy budulec mięśni, kości, włosów, a nawet paznokci, jakim jest właśnie białko. Autorzy tej teorii zwrócili uwagę na to, że do prawidłowego funkcjonowania nasz organizm potrzebuje aż miliona różnych form białek.

Zobacz film: "Coraz więcej młodych choruje na raka. Winna otyłość"

W najnowszym badaniu naukowcy wzięli pod lupę nawyki żywieniowe około dziewięciu tysięcy Australijczyków o średnim wieku 46 lat. Z ich obliczeń wynika, że ankietowani spożywali:

  • 18,4 proc. kalorii w postaci białka,
  • 43,5 proc. - węglowodanów,
  • 30,9 proc. - tłuszczu,
  • 2,2 proc. - błonnika,
  • 4,3 proc. - alkoholu.

Badacze zauważyli, że osoby, które zjadają większe ilości białka na śniadania, mają mniejsze spożycie kalorii w dalszych częściach dnia. Warto pamiętać, że zapotrzebowanie na białko może wynosić od 10 do 35 proc. dla konkretnej osoby (średnio jeden gram na jeden kilogram masy ciała).

Dr Amanda Grech, główna autorka badań, zwróciła uwagę, że produkty wysokoprzetworzone "rozcieńczają zawartość białka w diecie i zwiększają ryzyko nadwagi i otyłości". Naukowcy przypominają, że otyłość staje się coraz większym problemem w znaczeniu globalnym.

2. Otyłość i jej konsekwencje

Otyłość to przewlekła choroba o złożonej etiologii, w tym genetycznej czy hormonalnej. Niestety jest plagą naszych czasów. Na liście schorzeń Światowej Organizacji Zdrowia pojawiła się już pół wieku temu, ale to dzisiaj jest jednym z największych wyzwań dla medycyny - choruje ponad 800 mln ludzi na świecie.

Otyłość może przyczyniać się do 200 różnych chorób
Otyłość może przyczyniać się do 200 różnych chorób (Getty Images)

W Polsce trzy na pięć dorosłych osób ma nadwagę, a co czwarta jest otyła. To właśnie z otyłością zmaga się 20 proc. Polaków, a według szacunków Narodowego Funduszu Zdrowia za sześć lat będzie to już 30 proc.

- Jako lekarze bijemy na alarm, jesteśmy przerażeni. Otyłość to najbardziej podstępna choroba i największe zagrożenie – nie doceniamy jej i nie mamy często świadomości, że to w ogóle jest choroba – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dr n.med. Michał Chudzik, kardiolog.

Ekspert przypomina, że otyłość to szereg chorób współistniejących, jak cukrzyca typu 2 czy nadciśnienie tętnicze, a także choroby układu kostnego i stawów, kręgosłupa.

Z kolei Agnieszka Piskała-Topczewska, dietetyk, który pracuje z pacjentami decydującymi się na operację bariatryczną, mówi wprost: wciąż korelujemy nadwagę czy otyłość z defektem kosmetycznym. Nie zdajemy sobie sprawy, że za nią stoi podwyższone ryzyko nowotworów.

- Większość nowotworów jest powiązana z naszą dietą i otyłością. I nie mówię tylko o tych nowotworach, które skorelowane są z tranzytem pokarmowym, tj. języka, żuchwy, przełyku, żołądka, trzustki, dwunastnicy, wątroby, jelit i odbytnicy. Okazuje się, że otyłość zwiększa też ryzyko raka piersi, jajników, czerniaka czy prostaty – to aż ona w 80 proc. odpowiada za te nowotwory – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze