Papież przez lata zmagał się z nerwicą lękową. Tak się objawiała
W sobotę odbędzie się pogrzeb papieża Franciszka, który zmarł na skutek udaru mózgu. Stan ojca świętego pogarszał się od dawna z powodu niewydolności oddechowej. Papież miał też inne problemy - jednym z nich były zaburzenia lękowe.
W tym artykule
Papież zmagał się z nerwicą lękową
Papież Franciszek zmarł w Wielki Poniedziałek na skutek udaru mózgu, który doprowadził do śpiączki i nieodwracalnej niewydolności krążeniowej.
Jego stan pogarszał się jednak od dawna. Papież cierpiał na wiele poważnych schorzeń, w tym ostrą niewydolność oddechową będącą skutkiem obustronnego wielodrobnoustrojowego zapalenia płuc.
To nie jedyne problemy, z którymi mierzył się ojciec święty. Kilka lat temu w rozmowie z argentyńskim dziennikarzem Nelsonem Castro wyznał, że zmaga się z nerwicą lękową.
Wskazał, że objawia się to chęcią "robienia wszystkiego teraz". - Dlatego trzeba wiedzieć, jak wyhamować. Kiedy muszę zmierzyć się z problemem, który wywołuje u mnie lęk, ucinam go - mówił wtedy papież Franciszek.
Wyjasnił, że ma na to różne metody, a jedną z nich jest słuchanie Bacha, który go uspokaja.
- Przez te lata nauczyłem się stawiać barierę, aby lęk nie opanowywał mojego ducha. Byłoby dla mnie niebezpieczne i szkodliwe, gdybym podejmował decyzje w stanie niepokoju - zaznaczył.
Papież otwarcie mówił o zdrowiu psychicznym i ocenił, że "każdy ksiądz powinien znać psychologię człowieka".
Nerwica lękowa to powszechny rodzaj zaburzeń lękowych, który objawia się stałym uczuciem niepokoju i lęku. Osoby, które zmagają się z tym problemem, mogą reagować nieadekwatnie do sytuacji, przesadnie, bo są w stanie ciągłej czujności.
Nie potrafią samodzielnie kontrolować irracjonalnych obaw, które pojawiają się u nich bez uchwytnej przyczyny. Lęk zakłóca ich zdolność do normalnego funkcjonowania.
Do objawów nerwicy lękowej należą:
stałe uczucie napięcia i niepokoju, poczucie przytłoczenia,
nadmierne i uporczywe zamartwianie się,
trudności w kontrolowaniu obaw, ciągła czujność,
zaburzenia snu, trudności z zasypianiem,
trudności z koncentracją,
napięcie i bóle mięśni,
drażliwość, ciągłe zmęczenie,
uczucie ucisku w klatce piersiowej, duszności,
bóle i zawroty głowy,
dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
"Efekt domina"
Przypomnijmy, że do niewydolności oddechowej, z którą zmagał się papież Franciszek, dochodziły przewlekłe problemy, takie jak nadciśnienie tętnicze oraz cukrzyca typu 2.
Każda z tych chorób z osobna jest groźna, ale razem znacząco zwiększyły ryzyko wystąpienia powikłań.
- Ojciec Święty był obarczony licznymi czynnikami, które znacząco zwiększały szansę wystąpienia powikłania neurologicznego, takiego jak właśnie udar krwotoczny. Niewydolność oddechowa, która wystąpiła na skutek wieloskładnikowej infekcji wirusowej z nadkażeniami bakteryjnymi i grzybiczymi, najprawdopodobniej dodatkowo doprowadziła do zmian w już i tak obciążonych chorobowo płucach - wyjaśniał w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Michał Sutkowski, prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych.
Lekarz wyjaśnił, że te wszystkie czynniki determinujące bardzo ciężki stan płuc wpłynęły na stan serca i układu krążenia, które są ze sobą powiązane.
- Kiedy bardzo chore są płuca, to bardzo chore jest także serce. To jest więc "efekt domina": za niewydolnością oddechową może podążać niewydolność krążeniowa - zaznaczył dr Sutkowski.
Źródła
- WP abcZdrowie
- www.catholicnewsagency.com
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.