Piękne, ale groźne trujące rośliny w Polsce. Tych gatunków nie sadź koło domu
Wiele roślin, które zachwycają zapachem lub wyglądem, może stanowić realne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia. W polskich ogrodach, parkach czy na łąkach spotkać można gatunki o toksycznych właściwościach. Często nie zdajemy sobie z tego sprawy, bo postrzegamy je wyłącznie jako element ozdobny.
W tym artykule:
- Ogród pełen ryzyka – rośliny ozdobne, które trują
- Trujące kwiaty i rośliny. Na te popularne przydomowe gatunki szczególnie uważaj
- Rośliny o silnych alkaloidach – od bielunia po tojady
- Poparzenia i silne podrażnienia skóry
- Śmiertelne "jagody" i mylące liście
- Zasady bezpieczeństwa – klucz do uniknięcia zatruć
Ogród pełen ryzyka – rośliny ozdobne, które trują
Niepozorne konwalie, utożsamiane z wiosną i majowymi bukietami, zawierają konwalatoksynę – glikozyd nasercowy, który w nadmiarze może powodować wymioty, zaburzenia pracy serca, a nawet śmierć. Szczególne ryzyko dotyczy dzieci, zjedzenie kilku owoców o intensywnie pomarańczowej barwie może zakończyć się ciężkim zatruciem.
Równie zdradliwy jest cis pospolity – popularny krzew w przydomowych nasadzeniach. Czerwone osnówki jego nasion są jadalne, lecz same nasiona zawierają taksynę, toksynę powodującą zaburzenia rytmu serca i paraliż mięśni oddechowych.
Niebezpieczne mogą być także tulipany – ich cebule i łodygi zawierają alkaloidy i związki glikozydowe drażniące przewód pokarmowy.
Trujące kwiaty i rośliny. Na te popularne przydomowe gatunki szczególnie uważaj
- Wiele popularnych w Polsce roślin, które często mamy w ogrodach lub możemy zetknąć się z nimi na łące, w parku czy lesie, ma toksyczne właściwości. W wielu przypadkach możemy nie zdawać sobie nawet z tego sprawy, bo kierujemy się ich pięknym wyglądem czy zapachem. Niestety, to może być bardzo zdradliwe – ostrzegał w rozmowie z WP abcZdrowie dr inż. Krzysztof Kapała z Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Rośliny o silnych alkaloidach – od bielunia po tojady
W polskich ogrodach i na łąkach można spotkać bieluń dziędzierzawę. Nasiona i liście zawierają alkaloidy tropanowe (m.in. skopolaminę, atropinę), które mogą wywołać halucynacje, pobudzenie lub, w skrajnych przypadkach, uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego.
Podobnie groźny jest ziemowit jesienny, często mylony z krokusem. Jego piękne, fioletowe kwiaty kryją kolchicynę, substancję toksyczną dla wątroby i nerek, mogącą wywołać ciężkie zatrucia.
W górach i w części ogrodów spotyka się także tojad – roślinę o efektownych, niebieskich kwiatostanach. Zawiera on akonitynę, neurotoksynę powodującą drętwienie, zaburzenia krążenia i niewydolność oddechową.
- Ziemowit jesienny o pięknej fioletowej barwie zawiera kolchicynę, która jest silnie trująca i może prowadzić m.in. do bólów brzucha, wymiotów, a w większych dawkach nawet uszkodzenia wątroby. Nie dajmy się też zwieść zapachowi i pięknemu wyglądowi kwiatów bielunia dziędzierzawego, który zawiera związki o działaniu narkotycznym, co może wywołać halucynacje, a także w skrajnych przypadkach uszkodzenia mózgu – radził ekspert.
Poparzenia i silne podrażnienia skóry
Jednym z najbardziej znanych zagrożeń jest barszcz Sosnowskiego. Roślina ta, wprowadzona w Polsce w latach 50., wydziela furanokumaryny, które w połączeniu z promieniowaniem UV prowadzą do poważnych oparzeń.
Nawet krótkotrwały kontakt z jej sokiem lub wdychanie olejków eterycznych może spowodować pęcherze, zaczerwienienie, a w skrajnych przypadkach – wstrząs anafilaktyczny.
Uwaga należy się także innym gatunkom: sumak octowiec może wywołać wysypkę i obrzęk, a sok z wilczomlecza powoduje pieczenie, pęcherze i nudności po przypadkowym połknięciu.
Śmiertelne "jagody" i mylące liście
Na wycieczkach leśnych szczególnej ostrożności wymagają rośliny o apetycznych owocach. Pokrzyk wilcza jagoda oraz wawrzynek wilczełyko kryją w owocach silne alkaloidy tropanowe i diterpenowe – ich spożycie może powodować zaburzenia rytmu serca, halucynacje, a nawet paraliż oddechowy.
Szalej jadowity, znany od starożytności jako cykuta, łatwo pomylić z natką pietruszki. Zawarta w nim cykutotoksyna działa na układ nerwowy, wywołując drgawki i niewydolność oddechową.
Niebezpieczny jest również złotokap zwyczajny – jego nasiona przypominają groszek, lecz zawierają cytyzynę, która blokuje przewodnictwo nerwowe.
Zasady bezpieczeństwa – klucz do uniknięcia zatruć
Specjaliści podkreślają, że przy obcowaniu z nieznanymi roślinami należy stosować zasadę podobną do tej, którą kierują się doświadczeni grzybiarze: "nie znasz – nie zbieraj i nie próbuj". Szczególnie ostrożni powinni być rodzice małych dzieci – ich naturalna ciekawość i skłonność do próbowania wszystkiego mogą skończyć się tragicznie.
W razie kontaktu z podejrzaną rośliną lub połknięcia jej części należy niezwłocznie zgłosić się do lekarza lub skontaktować z ośrodkiem toksykologicznym. W przypadku roślin parzących skórę – jak barszcz Sosnowskiego – zaleca się szybkie umycie skóry wodą z mydłem, unikanie słońca i pilną obserwację reakcji organizmu.
- Niestety, wiele osób nie bierze pod uwagę zagrożenia. Niebezpieczne może być także zbieranie nieznanych ziół czy roślin i dodawanie ich do jedzenia. Moda na zdrowe odżywianie w tym wydaniu może skończyć się dramatycznie, więc powinna być zarezerwowana tylko dla osób, które mają niezbędną wiedzę i nie pomylą roślin – podsumował dr Kapała
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.