2 z 6Pasażerowie "na gapę"
Jak to możliwe, że jednego dnia nie ma ani jednej muszki w twojej kuchni, a kolejnego nie możesz się od nich odpędzić? Wszystko przez czułe receptory węchowe tych niepozornych owadów. Dzięki nim owocówki są w stanie przemierzyć naprawdę wiele metrów, jeśli tylko poczują atrakcyjny dla nich zapach fermentujących owoców i warzyw. Dokładniej mówiąc interesuje je zapach octanu etylu i etanolu, które wytwarzane są podczas procesu fermentacji.
Owady te lubią też przedostawać się do twojej kuchni "na gapę". Często przynosisz je do domu na kupionych w sklepie owocach i warzywach. Wtedy wystarczy już tylko kilka godzin, żeby wykluły się z nich larwy, które po kilku dniach przeistaczają się w dokuczliwe dorosłe organizmy. Jest jeszcze jednak zła wiadomość – bardzo lubią się rozmnażać.
Zobacz także: Bigos, pasztet, smalec i kebab. Młody lekarz nie pozostawia suchej nitki na pacjentach