Trwa ładowanie...

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (868 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.

Powikłania po COVID-19. 45-latka ma zapadnięte płuco i musi poruszać się na wózku. Jej historia to ostrzeżenie dla koronasceptyków

 Katarzyna Grzęda-Łozicka
30.11.2023 18:09
Renata Ciszek z powodu COVID-19 była podłączona pod ECMO
Renata Ciszek z powodu COVID-19 była podłączona pod ECMO (arch. prywatne)

- Pamiętam, że miałam te wszystkie rurki w gardle. Byłam pod respiratorem, byłam wentylowana. Pamiętam jak przez mgłę, że łzy same mi leciały. Bardzo się bałam. A oni ciągle mi mówili, że jestem bezpieczna.

spis treści

45-letnia Renata Ciszek spędziła 3 tygodnie w śpiączce podłączona pod ECMO. Zachorowała na COVID-19 w czerwcu, a do dziś walczy z powikłaniami. Ma zapadnięte płuco. Przez osłabienie mięśni, musi poruszać się na wózku.

Artykuł jest częścią akcji Wirtualnej Polski #DbajNiePanikuj

1. 45-latka z powodu COVID-19 przez 3 tygodnie była w śpiączce

- W zasadzie już 1 czerwca zaczęłam się źle czuć, 6 czerwca miałam 41 stopni gorączki. Nie miałam kaszlu, tylko kompletnie straciłam węch i smak. Czułam się tak źle, że zadzwoniłam po ambulans i natychmiast zabrano mnie do szpitala - wspomina Renata Ciszek.

Zobacz film: "Dbaj, nie panikuj. Akcja specjalna Wirtualnej Polski"
Renata Ciszek zachorowała na COVID-19 w czerwcu
Renata Ciszek zachorowała na COVID-19 w czerwcu (arch. prywatne)

Kobieta ma świadomość, że pomoc przyszła dosłownie w ostatniej chwili. W szpitalu zaczął się dramat, jej stan pogarszał się z godziny na godzinę.

- Trafiłam na intensywną terapię, 11 czerwca przestałam oddychać. Niewiele z tego pamiętam. Wiem tylko, że przewozili mnie w masce, że przebrali mnie w ubranie szpitalne. Kiedy przestałam oddychać, lekarze wprowadzili mnie w śpiączkę farmakologiczną, żeby organizm mógł walczyć. Okazało się, że mam odmę płucną, plus zatory i krwawienie z mózgu - mowi Renata.

2. ECMO było dla niej ostatnią szansą na uratowanie

45-letnia Polka od 14 lata mieszka w Lisburn niedaleko Belfastu w Północnej Irlandii. Opiekuje się chorymi w Domu Pomocy Społecznej. Kiedy jej stan się pogarszał, lekarze postanowili przetransportować chorą samolotem do Anglii do szpitala Leicester Glenfield.

Lekarze postanowili przetransportować ją do Anglii, żeby uratować jej życie
Lekarze postanowili przetransportować ją do Anglii, żeby uratować jej życie (arch. prywatne)

Najpierw była pod respiratorem, potem przez trzy tygodnie leżała podłączona pod ECMO, które zastępowało jej płuca.

- Pamiętam, że miałam te wszystkie rurki w gardle. Byłam pod respiratorem, wentylowana. Pamiętam jak przez mgłę, że łzy same mi leciały. Bardzo się bałam. A oni ciągle mi mówili, że jestem bezpieczna. Do tego stopnia, że pielęgniarki siedziały ze mną całe noce, trzymając mnie za rękę - wspomina.

(arch. prywatne)

Koronawirus przeszedł przez jej organizm jak huragan. To było coś, czego nie spodziewała się w najgorszych snach.

- Po wybudzeniu przeżyłam traumę, bo po śpiączce ma się różne halucynacje. To był horror, nie wiedziałam, gdzie jestem. Nie wiedziałam, że byłam przewieziona. Podobno w śpiączce ludzi potrafią dręczyć różne koszmary i ja tak miałam, ciągle miałam poczucie takiego lęku. Lekarze mówili mi, że próbowałam sama odłączyć się od tego monitora - wspomina.

- Pamiętam moment, kiedy próbowali mnie wybudzić, posadzili mnie na łóżku, a potem znowu mam pustkę w głowie. Później dowiedziałam się, że podczas tego wybudzenia stanęło mi serce i musieli mnie reanimować. Dopiero po tygodniu udało im się mnie wybudzić na dobre.

Po koronawirusie ma zapadnięte płuco i porusza się na wózku
Po koronawirusie ma zapadnięte płuco i porusza się na wózku (arch. prywatne)

3. COVID-19 spowodował, że 45-latka porusza się na wózku. Ma zapadnięte płuco

Łącznie spędziła w szpitalu 45 dni, ale po pierwszym wypisie musiała znowu wrócić na kolejne dwa tygodnie.

- Zero kontaktów z rodziną, zero własnych ubrań, zero telefonów. Jak już byłam świadoma, to tylko przez szpitalny komputer mogłam się skontaktować z rodziną przez skype'a i to wszystko - Renata Ciszek z trudem opowiada o tamtych przeżyciach. Zwłaszcza że przed nią jeszcze bardzo trudna i długa droga, by wrócić do stanu sprzed choroby.

Przed zakażeniem koronawirusem była aktywną 45-latką. Dziś z powodu zaniku mięśni, porusza się na wózku, do tego nadal ma zapadnięte jedno płuco. Lekarze mówią, że to wynik odmy i drenażu. Kiedy z nią rozmawiam, znowu jest w szpitalu, tym razem z powodu zapalenia płuca.

- Lekarze mówią, że tak może być, dopóki to płuco się nie podniesie, a to może trwać do półtora roku. Praktycznie nie chodzę, bo mam zanik mięśni, więc jeżdżę na wózku. Cały czas pojawiają się różne infekcje związane z tym płucem i cały czas mam bóle głowy, w związku z tym krwawieniem w mózgu, wystąpił niewielki udar.

- Teraz dostaję po pięć kroplówek dziennie i antybiotyki. Liczę, że niedługo mnie wypiszą, ale najbardziej zależy mi na tym, żeby wyjść i już więcej nie wracać.

Lekarze oceniają, że powrót do zdrowia zajmie jej ok. 1,5 roku
Lekarze oceniają, że powrót do zdrowia zajmie jej ok. 1,5 roku (arch. prywatne)

Renata z nadzieją patrzy w przyszłość. Wierzy, że wróci do stanu sprzed choroby. Ma dla kogo walczyć. W domu czeka na nią mąż i 14-letni syn. Jak sama mówi, jej historia to ostrzeżenie dla wszystkich antycovidowców, którzy twierdzą, że koronawirus nie istnieje.

- Ja bym najchętniej zaprosiła takie osoby na wolontariat do pracy przy chorych, żeby zobaczyli to na własne oczy - podkreśla.

Kobieta przyznaje, że najgorsza w tej chorobie jest nieprzewidywalność: nigdy nie wiemy, jak poradzi sobie z nią nasz organizm.

- Koronawirusa złapali też mój mąż i syn, ale oni przeszli to, jak mocną grypę. Najbardziej zaskoczyło mnie to, że w zasadzie nie miałam wcześniej żadnych objawów, oprócz temperatury, a potem byłam w stanie krytycznym. Ale najgorszy był moment, kiedy się wybudziłam. To było tylko 3 tygodnie śpiączki, a ja nie potrafię ruszać rękoma i nogami, ponieważ lewą stronę mam lekko sparaliżowaną i nie potrafię chodzić - przyznaje zdruzgotana.

Renata martwi się nie tylko swoim stanem zdrowia.

- Najgorsze jest to, że tutaj płaci się za zwolnienie tylko przez 28 tygodni. A potem nic. Zobaczymy jak to będzie, mam nadzieję, że wrócę do formy i że będę mogła chociaż częściowo wrócić do pracy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Oceń jakość naszego artykułu: Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
12345
Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze