Przełom w diagnostyce nadciśnienia. Nowy test ujawnia ukrytą przyczynę choroby
Nadciśnienie tętnicze dotyka milionów osób, a u części pacjentów jego przyczyna pozostaje długo niewykryta. Najnowsze badania opublikowane w "New England Journal of Medicine" pokazują jednak, że problem ten może dać się rozwiązać za pomocą nowej techniki obrazowania, która pozwala zidentyfikować nadprodukcję hormonu aldosteronu w zaledwie kilka minut.
W tym artykule:
Hormonalne podłoże nadciśnienia
Szacuje się, że nawet jedna czwarta osób z nadciśnieniem rozwija je z powodu zaburzeń pracy nadnerczy. W sytuacji, gdy gruczoły te wytwarzają zbyt dużo aldosteronu, organizm zatrzymuje nadmiar soli, co podnosi ciśnienie krwi. Taki stan nazywany pierwotnym aldosteronizmem zwiększa ryzyko chorób serca, udaru mózgu i niewydolności nerek.
Rozpoznanie tej choroby jest jednak wyjątkowo trudne. Obecnie pacjenci często muszą przejść serię badań, z których najtrudniejszym jest pobieranie krwi z obu żył odprowadzających krew z nadnerczy. Procedura ta wymaga dużego doświadczenia, jest nieprzyjemna dla chorego i dostępna tylko w nielicznych ośrodkach specjalistycznych.
Naukowcy z University College London opracowali nieinwazyjny test, który może znacznie przyspieszyć diagnostykę. Technika wykorzystuje połączenie dwóch metod: tomografii komputerowej (CT) i tomografii PET, polegającej na śledzeniu radioaktywnego znacznika krążącego w organizmie.
5 objawów nadciśnienia, które trudno rozpoznać
Przełom tkwi w zastosowaniu nowego znacznika wiążącego się z enzymem odpowiedzialnym za produkcję aldosteronu. Dzięki niemu na obrazie PET-CT dokładnie widać fragmenty nadnerczy, które wytwarzają zbyt dużo hormonu. Obszary te świecą wyraźniej, co pozwala precyzyjnie określić źródło zaburzenia.
Możliwość precyzyjniejszego leczenia
W pierwszym teście klinicznym w UCLH przebadano 17 pacjentów. U każdego z nich wykryto miejsce nadprodukcji aldosteronu, a podczas badania nie wystąpiły żadne skutki uboczne.
Jeśli test zostanie zatwierdzony do rutynowego stosowania, może ułatwić podejmowanie decyzji terapeutycznych. Lekarz będzie mógł dokładnie ocenić, czy konieczne jest usunięcie jednego z nadnerczy, czy też lepszym rozwiązaniem będzie terapia farmakologiczna blokująca wytwarzanie aldosteronu.
"Czekaliśmy na taki test od wielu dekad. To brytyjskie odkrycie zmieni diagnostykę nadmiaru aldosteronu jako ważnej i dotychczas ukrytej przyczyny nadciśnienia tętniczego u wielu naszych pacjentów. Daje ono ogromny potencjał, aby całkowicie zmienić sposób, w jaki stawiamy tę diagnozę i umożliwić nam zapewnienie naszym pacjentom lepiej ukierunkowanego leczenia" - przekazał w informacji prasowej prof. Bryan Williams.
Zespół badawczy rozpoczął już badanie fazy 2, którego celem jest zebranie danych potrzebnych do wprowadzenia testu do rutynowej praktyki klinicznej w ramach brytyjskiego NHS. Eksperci podkreślają, że jest to krok w stronę bardziej spersonalizowanego, skutecznego leczenia nadciśnienia opornego na tradycyjne terapie.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- PAP
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.