Psychologiczne aspekty niepłodności

Psychologiczne aspekty niepłodności często są pomijane podczas planowania ciąży. Bezskuteczne próby zajścia w ciążę tłumaczy się problemami natury fizycznej, co skłania nas do wykonania różnych badań diagnostycznych niepłodności, takich jak choćby seminogram czy badania hormonalne. Warto jednak pamiętać o wpływie psychiki na płodność człowieka. Problemy psychicznie znacznie pogarszają jakość życia seksualnego i mogą doprowadzić do zaburzeń erekcji, a wtedy starania o dziecko są znacznie utrudnione.

Psychologiczne aspekty niepłodnościPsychologiczne aspekty niepłodności
Źródło zdjęć: © Shutterstock

Problem niepłodności

Zamierzona lub niezamierzona bezdzietność ciągle nie jest przez społeczeństwo akceptowana. U różnych osób chęć posiadania dziecka pojawia się w odmiennym okresie życia. U jednych jest silniejsza, u innych słabsza, często zależy od aktualnej sytuacji związku obojga partnerów, środowiska kulturowego i warunków socjalnych. W rzeczywistości każdy człowiek jest przekonany o swojej zdolności do posiadania własnego dziecka. U większości ludzi rozpoznanie niepłodności wywołuje głębokie załamanie. Dotyczy to również osób, które nie identyfikują swojego celu życia z rodzicielstwem.

W ostatnich dwudziestu pięciu latach częstość występowania niepłodności w populacji wzrosła ponad dwukrotnie. Podczas kiedy na początku lat 60. XX wieku jedynie około 8% młodych małżeństw nie było zdolnych do skutecznego zapłodnienia, obecnie co piąta młoda para pragnąca mieć dzieci nie może zrealizować tego zamiaru. O niepłodności mówi się wówczas, gdy po roku do dwóch lat regularnego współżycia płciowego bez środków antykoncepcyjnych kobieta nie zachodzi w ciążę. Przyczyny wzrastającej częstości występowania niepłodności pozostają niewyjaśnione. Bardzo często na kłopoty z poczęciem dziecka wpływają obciążenia psychosocjalne i stres.

Psychiczne przyczyny niepłodności

Jeśli niepłodność nie jest uwarunkowana fizjologicznymi czy hormonalnymi nieprawidłowościami, trzeba się zastanowić, czy problemy z zajściem w ciażę nie kryją się w zaburzeniach emocjonalnych, w psychice. U około 25% wszystkich małżeństw, które zgłaszają się po poradę lekarską z powodu niemożności zajścia w ciążę, stwierdza się psychogenne przyczyny niepłodności. Często w grę wchodzą zupełnie banalne sprawy, jak sam przebieg stosunku płciowego czy niewłaściwe określenie dni płodnych i niepłodnych. Pewną rolę odgrywać mogą zaburzenia erekcji, trudności w osiągnięciu orgazmu oraz przedwczesny wytrysk u mężczyzn, które wpływają na jakość współżycia płciowego. Możliwa jest także sytuacja odwrotna: unikanie współżycia płciowego doprowadza do powstania zaburzeń seksualnych. Potęgowane są one dodatkowo przez utrwalenie złych nawyków.

Istotny wpływ na układ hormonalny i związane z nim zachowania seksualne może mieć stres: przemęczenie pracą zawodową, stany znacznego napięcia psychicznego i fizycznego, używki i nadużywanie leków. Stresem może być także samo pragnienie posiadania dziecka. Popęd płciowy może ulegać osłabieniu pod wpływem zmęczenia, konfliktów między partnerami, a także na skutek obaw – także nieuświadomionych – przed niechcianą jednak ciążą. Niepłodność nie jest tylko i wyłącznie chorobą somatyczną. Czynniki psychologiczne odgrywają ogromną rolę w problemach z zajściem w ciążę.

Częstą przeszkodą w dostąpieniu łaski macierzyństwa jest depresja. Udowodniono, że głęboka depresja to jeden z czynników uniemożliwiających poczęcie dziecka. Zdrowie psychiczne jest niezwykle ważne w przypadku starania się o dziecko. Lęk, obawy i poczucie winy to kolejne barykady stojące na drodze kobiety do upragnionego potomka. Każdy stan psychiczny znajduje swoje odzwierciedlenie w gospodarce hormonalnej kobiety. Stres i poczucie braku bezpieczeństwa mogą być blokadą uniemożliwiającą zajście w ciążę.

Wpływ niepłodności na relacje w związku

Niepłodność ma ogromny wpływ nie tylko na emocje, ale i na sferę psychologiczną obojga partnerów. Lecząca się para często słyszy niepochlebne uwagi na temat braku potomstwa, co, choć najczęściej wypowiadane nieświadomie, może być dla nich ciężkie. Problemy z płodnością są jednocześnie najtrudniejszą z prób, jakim musi stawić czoło ich związek. Wraz z pierwszymi podejrzeniami choroby pojawia się ogromny stres. Najczęściej jedno z partnerów zauważa problem i nakłania drugą osobę do konsultacji lekarskiej oraz przeprowadzenia wszelkich niezbędnych badań. Sytuacja taka może skutkować trudnościami w komunikacji między dwojgiem ludzi.

Myślom o niepłodności, najczęściej towarzyszy frustracja, poczucie winy i niespełnienia w swojej roli społecznej. Pojawia się lęk dotyczący negatywnej reakcji partnera, czy nawet odrzucenia. Czasem szczególnie trudno przekonać drugą osobę do zwrócenia się o pomoc lekarską. Najczęściej kobieta wysnuwa pierwsze podejrzenia odnośnie problemu i stara się go rozwiązać. Jeżeli chodzi o mężczyzn, raczej niechętnie podchodzą do konieczności poddania się szeregowi badań diagnostycznych, a następnie – leczeniu. Wyniki testów, stwierdzające problem z płodnością właśnie u przedstawiciela „płci brzydszej”, mogą skutkować pojawieniem się u niego urazu psychicznego, obniżenia poczucia własnej wartości, a także uczuciem utraty statusu mężczyzny. Co więcej, wielu panów nie chce poddawać się badaniom diagnostycznym ze względu na konieczność masturbacji.

Szczególnie istotna w relacjach między partnerami dotkniętymi problemem niepłodności jest otwarta rozmowa oraz empatia, umiejętność wczucia się i zrozumienia lęków i oczekiwań drugiego człowieka. Wspieranie drugiej osoby może także zredukować stres towarzyszący sytuacji oraz zmniejszyć ryzyko oddalenia się od siebie obojga ludzi. Z drugiej strony, wspólne zmagania z niepłodnością mogą w pewnym stopniu umocnić związek, stworzyć wzajemne zaufanie i poczucie, że partnerzy mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji. Poza tym szczególnie ważna w walce z niepłodnością i skutecznym jej pokonaniu jest szybka diagnoza i określenie przyczyny problemu.

Leczenie niepłodności

Leczenie niepłodności nie można porównać do innych kuracji leczniczych. Dzieje się tak ponieważ, w odróżnieniu od wielu innych chorób, związane jest z problemami dotyczącymi intymnych relacji między partnerami, a dodatkowo wykorzystuje metody rozrodu wspomaganego medycznie oraz inne techniki wspomagające płodność, co często skutkuje obniżeniem poczucia własnej wartości. U partnerów mogą pojawić się wątpliwości natury moralnej lub etycznej. Leczenie wymaga dużego zaangażowania ze strony pary – niekiedy całe ich życie zaczyna kręcić się wokół terapii. Partnerów czekają nieustanne konsultacje lekarskie, pobyty w szpitalu i badania diagnostyczne. Do tego, przebieg kuracji zależny będzie od cyklu menstruacyjnegopartnerki. W ten sposób, często zdarza się tak, że para poświęca problemowi zbyt dużo uwagi. Partnerzy przestają się spotykać z przyjaciółmi, rodziną, a każdą chwilę wolną od pracy (w tym urlopy) poświęcają leczeniu. Jeżeli problemem niepłodności objęte jest tylko jedno z partnerów, może się u niego pojawić uczucie wyobcowania i samotności. W takiej sytuacji, niezwykle istotna jest szczera rozmowa, w której dwoje ludzi dzieli się ze sobą swoimi obawami i odczuciami.

Często w relacjach pacjentek pojawiają się problemy z seksualnością, określane jako brak zadowolenia ze współżycia. Pacjentki podają, że od chwili rozpoczęcia leczenia, seks staje się czynnością niezwykle stresującą, podporządkowaną reżimowi leczenia. To sytuacja bardzo powszechna wśród par leczących się z powodu niepłodności. Planowanie stosunków płciowych pozbawia seks spontaniczności. Wrażenie, że miłość zmienia się w automatycznie wykonywaną czynność, może rodzić poczucie winy. U osób leczących się na niepłodność często pojawia się swoista huśtawka emocji. Raz odczuwają oni nadzieję, raz rozczarowanie, a kolejnym razem rozpacz, związaną z kolejnym niepowodzeniem w kuracji. Taki człowiek jeszcze mocniej reaguje na stres, który towarzyszy życiu codziennemu. Z tego względu, w wielu placówkach specjalizujących się w leczeniu niepłodności, można także uzyskać poradę seksuologiczną i psychologiczną.

Źródła

  1. Jonderko G., (red.), Podręczna encyklopedia zdrowia, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań 2002, ss. 523-530, ISBN 978-83-7506-075-1.

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Izba bez lekarza zamiast porodówki? MZ nie chce dopłacać do nierentownych oddziałów
Izba bez lekarza zamiast porodówki? MZ nie chce dopłacać do nierentownych oddziałów
Uważaj na tę rybę. GIS ostrzega przed alternatywą dla karpia
Uważaj na tę rybę. GIS ostrzega przed alternatywą dla karpia
Tysiące chorych bez finansowania z NFZ. Eksperci alarmują o niedoszacowanych kontraktach
Tysiące chorych bez finansowania z NFZ. Eksperci alarmują o niedoszacowanych kontraktach
Dla tych Polaków grypa jest szczególnie niebezpieczna. Rośnie ryzyko zawału
Dla tych Polaków grypa jest szczególnie niebezpieczna. Rośnie ryzyko zawału
Tak objawia się rak trzustki. Trzeba być niezwykle czujnym
Tak objawia się rak trzustki. Trzeba być niezwykle czujnym
Nie bierz tego leku. Może zagrażać życiu. Jest pilna reakcja GIF
Nie bierz tego leku. Może zagrażać życiu. Jest pilna reakcja GIF
Nowe zasady finansowania rezonansu i tomografii. Zmiany od 1 stycznia
Nowe zasady finansowania rezonansu i tomografii. Zmiany od 1 stycznia
Tu na karetkę czeka się najdłużej. GUS wskazuje, gdzie przekracza to nawet 20 minut
Tu na karetkę czeka się najdłużej. GUS wskazuje, gdzie przekracza to nawet 20 minut
Łatwo przekroczyć ten limit. ZUS może wtedy pobrać pieniądze z automatu
Łatwo przekroczyć ten limit. ZUS może wtedy pobrać pieniądze z automatu
Trzy promile na dyżurze. Lekarz z Poniatowej pod lupą prokuratury po interwencji policji
Trzy promile na dyżurze. Lekarz z Poniatowej pod lupą prokuratury po interwencji policji
Białko ratunkiem dla serca? Badacze sprawdzili, że może spowalniać niewydolność
Białko ratunkiem dla serca? Badacze sprawdzili, że może spowalniać niewydolność
Jednorazowa terapia może obniżać LDL i trójglicerydy. "To piękny nowy świat"
Jednorazowa terapia może obniżać LDL i trójglicerydy. "To piękny nowy świat"