Reklamy leków na receptę. Prawo nie zawsze jest przestrzegane
Polskie prawo zabrania reklamy leków na receptę kierowanej do ogółu społeczeństwa. Tyle na papierze. W praktyce przepisy nie zawsze są przestrzegane. Zdarza się, że w popularnych mediach pojawiają się materiały promujące konkretne substancje czynne czy produkty, mimo że ich sprzedaż wymaga przepisania przez lekarza. Takie działania mogą nie tylko wprowadzać konsumentów w błąd, ale także naruszać podstawowe zasady bezpieczeństwa zdrowotnego.
W tym artykule:
Zakazane reklamy
Wojciech Rożdżeński, ekspert z zakresu prawa farmaceutycznego, wyjaśnia na łamach serwisu Prawo.pl, że nawet w renomowanych mediach pojawiają się treści naruszające zakaz reklamy leków na receptę. Przykładem może być wywiad zamieszczony w czasopiśmie lifestylowym, w którym wspomniano o leku na cukrzycę typu 2, sugerując jego alternatywne zastosowanie w leczeniu otyłości, mimo że nie należy on do produktów zarejestrowanych w tym wskazaniu.
– Nie jest nawet konieczne wymienianie bezpośrednio nazwy leku, wskazanie wprost, że jest on najlepszy, czy w inny sposób pokazywanie jego zalet. Wystarczy wzmianka na temat jakiegoś leku na receptę, możliwego nawet do pośredniego zidentyfikowania w tych mediach, które nie są skierowane do profesjonalistów, żeby uznać to za reklamę. Może chodzić na przykład o powiązanie z charakterystycznym wyglądem opakowania, nazwą substancji czy innych szczególnych cech – tłumaczy ekspert w serwisie Prawo.pl.
Zobacz także: Tak Polacy postępują z lekami. "Generują problem"
Reklama pod nadzorem
Zgodnie z zapisem w art. 57 Prawa farmaceutycznego, reklamowanie leków na receptę jest zabronione. Poniżej przytaczamy pełne brzmienie artykułu.
"Art. 57. [Produkty objęte zakazem reklamy]
- Zabrania się kierowania do publicznej wiadomości reklamy dotyczącej produktów leczniczych:
1) wydawanych wyłącznie na podstawie recepty;
2) zawierających środki odurzające i substancje psychotropowe;
3) umieszczonych na wykazach leków refundowanych, zgodnie z odrębnymi przepisami, oraz dopuszczonych do wydawania bez recept o nazwie identycznej z umieszczonymi na tych wykazach.
1a. Przepis ust. 1 dotyczy również reklamy produktu leczniczego, którego nazwa jest identyczna z nazwą produktu leczniczego wydawanego wyłącznie na podstawie recepty.
- Przepis ust. 1 nie dotyczy szczepień ochronnych określonych w komunikacie Głównego Inspektora Sanitarnego, wydanym na podstawie art. 17 ust. 11 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi".
Reklama leków dostępnych bez recepty (OTC) oraz suplementów diety nie podlega aż tak restrykcyjnym przepisom, ale również tu wymagane jest przestrzeganie określonych standardów. Przekazy nie mogą wprowadzać w błąd, sugerować cudownych efektów, prezentować lekarzy ani być kierowane do dzieci.
Reklama takich produktów musi zawierać dobrze nam już znaną formułkę: "Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu".
Kto może reklamować leki na receptę?
Istnieją jednak pewne wyjątki w reklamowaniu leków na receptę. Działania takie są legalne, gdy reklama jest kierowana do konkretnej grupy odbiorców: lekarzy, dentystów, pielęgniarek i położnych z odpowiednimi uprawnieniami, farmaceutów, techników farmaceutycznych, hurtowni farmaceutycznych, aptek.
Taka reklama musi też spełnić określone wymagania. Ministerstwo Zdrowia wyjaśnia, że:
powinna zawierać dokumenty, na podstawie których lekarz będzie mógł ocenić wartość terapeutyczną danego leku;
nie może polegać na wręczaniu lub obiecywaniu żadnych korzyści materialnych, prezentów, nagród, wycieczek, szkoleń czy ułatwień;
może się odbywać wyłącznie poza godzinami pracy lekarza w placówce ochrony zdrowia i po uzyskaniu zgody kierownika takiej placówki.
Dopuszczalne jest także przekazywanie przez przedstawicieli firm farmaceutycznych darmowych próbek leków. Obowiązują przy tym limit – jedna osoba może otrzymać do pięciu opakowań danego preparatu w ciągu roku.
Co grozi za reklamowanie leków na receptę?
Prawo farmaceutyczne przewiduje surowe sankcje za nielegalne promowanie leków na receptę na szeroką skalę. Wśród konsekwencji nieprzestrzegania prawa należy wymienić:
kary finansowe dla producentów lub zleceniodawców reklamy – może nawet wynieść do 10 proc. rocznego przychodu firmy;
odpowiedzialność zawodowa lekarzy, którzy biorą udział w promowaniu leków, co może skutkować utratą prawa do wykonywania zawodu;
decyzje administracyjne GIF, zobowiązujące do zaprzestania emisji reklamy oraz publikacji sprostowania;
odpowiedzialność cywilna i karna za wprowadzanie konsumentów w błąd i naruszanie zbiorowych interesów pacjentów.
GIF może wszcząć postępowanie nawet wtedy, gdy materiał nie zawiera nazwy leku, ale możliwe jest jego zidentyfikowanie na podstawie wyglądu opakowania, składu lub sugerowanych wskazań.
Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Prawo.pl
- Ministerstwo Zdrowia
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.