"Słyszymy to nieustannie". Lekarka paliatywna zdradza, co mówią ludzie przed śmiercią
Kiedy człowiek staje twarzą w twarz ze śmiercią, jego myśli rzadko krążą wokół niespełnionych marzeń czy dalekich podróży. Wtedy liczy się coś znacznie prostszego i zarazem najgłębszego – miłość, wdzięczność i pojednanie.
W tym artykule:
Trzy rzeczy, które ludzie chcą zrobić przed śmiercią
Takie wnioski płyną z wieloletnich obserwacji dr Kathryn Mannix, brytyjskiej lekarki specjalizującej się w opiece paliatywnej, która przez dekady towarzyszyła ludziom w ostatnich chwilach życia.
W rozmowie z lekarzem i popularyzatorem wiedzy o zdrowiu psychicznym dr Alexem Georgem dr Mannix opowiedziała, że u schyłku życia nasze priorytety ulegają radykalnej zmianie.
- Kiedy człowiek znajduje się u kresu życia lub uświadamia sobie, że umiera, to, co naprawdę się liczy, to relacje – ludzie, którzy są dla niego najważniejsi – wyjaśniła.
Czy śmierć można oswoić?
Zamiast myśleć o niespełnionych planach czy liście marzeń, osoby umierające skupiają się na trzech najważniejszych sprawach.
- Chcą naprawić zerwane relacje. Chcą być wdzięczni za to, co dla nich znaczą ludzie przez całe życie. Chcą powiedzieć osobom, że je kochają – mówi dr Mannix.
Jej słowa potwierdzają liczne przykłady z praktyki klinicznej. Lekarka przypomina, że w czasie ataków na World Trade Center ostatnie wiadomości nagrywane przez ludzi na automatycznych sekretarkach brzmiały niemal identycznie: "Kocham cię. Nie zapomnij, że cię kocham".
- W opiece paliatywnej słyszymy to nieustannie: dziękuję, przepraszam, wybaczam i kocham cię – dodaje.
Zobacz także: Pojawiają się przy śmierci. "Zjawiska, których nie potrafią wyjaśnić nawet specjaliści"
Nie potrafimy mówić o miłości i śmierci
Dr Mannix zauważa, że współczesne społeczeństwo wciąż ma trudność z rozmawianiem o śmierci i jeszcze większą z wyrażaniem uczuć.
- Nie jesteśmy dobrzy w naszych słowach. Jesteśmy kompletnie sparaliżowani, gdy trzeba powiedzieć: kocham – mówi lekarka.
Tymczasem otwartość emocjonalna i rozmowa o śmierci mają nie tylko wymiar duchowy, ale i medyczny. Jak pokazują badania naukowe, wdzięczność, przebaczenie i miłość znacząco poprawiają jakość życia osób w opiece paliatywnej.
Badanie opublikowane w "Palliative Medicine" wykazało, że silne więzi społeczne i emocjonalne wsparcie obniżają poziom lęku egzystencjalnego oraz depresji u pacjentów z chorobami terminalnymi.
Z kolei zespół badaczy z Uniwersytetu Stanforda udowodnił, że kontakt emocjonalny z bliskimi w ostatnich tygodniach życia wiąże się z większym poczuciem spokoju i mniejszym zapotrzebowaniem na środki przeciwlękowe.
Inna praca, opublikowana w "Journal of Pain and Symptom Management", pokazała, że pacjenci, którzy mieli możliwość pojednania się z bliskimi i wyrażenia wdzięczności, lepiej akceptowali proces umierania i rzadziej doświadczali bólu emocjonalnego.
Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie dodają, że relacje społeczne i poczucie więzi pełnią funkcję bufora psychologicznego, który zmniejsza zarówno stres, jak i odczuwanie bólu somatycznego. Innymi słowy, czułość i obecność drugiego człowieka potrafią złagodzić cierpienie skuteczniej niż wiele leków.
Lekcja dla żyjących
Na końcu rozmowy dr Alex George zwrócił się bezpośrednio do widzów: - Zadzwońcie do ludzi, których kochacie i powiedzcie im to. To wasze zadanie na teraz.
Wbrew pozorom, przesłanie to nie dotyczy wyłącznie osób ciężko chorych. Jak podkreśla dr Mannix, refleksja nad kruchością życia może stać się wezwaniem do odważniejszego okazywania uczuć i naprawiania relacji już dziś – zanim stanie się za późno.
Bo jak pokazuje zarówno praktyka lekarzy paliatywnych, jak i współczesna nauka, największym pragnieniem człowieka w obliczu śmierci nie jest spełnienie marzeń, lecz spokój wynikający z miłości, wdzięczności i pojednania.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Palliative Medicine
- Uniwersytet Stanforda
- Journal of Pain and Symptom Management
- UM LUB
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.