Śmierć Polki w Chinach. Rodzina Irminy Mateńskiej chce sprowadzić ciało do Polski
Irmina Mateńska była nauczycielką języka angielskiego, która pracowała w Chinach. Niestety, matka dziewczyny otrzymała niedawno od konsula wiadomość - jej córka zmarła. Rodzinie zależy, aby pochować Irminę w Polsce. Na transport ciała dziewczyny potrzeba aż 30 tys. zł.
1. Śmierć Polki w Chinach
Irmina Mateńska ukończyła wydział Europeistyki na Uniwersytecie we Wrocławiu. Jej plany na życie nie ograniczały się jednak wyłącznie do starego kontynentu. Wyjechała do Azji, by uczyć dzieci języka angielskiego.
Najpierw uczyła w szkole w Indiach. W zeszłym roku pojechała do Chin, by tam podjąć się pracy w szkole. Niestety, rodzina otrzymała od konsulatu RP w Chinach informację, że ich córka nie żyje.
Zobacz też Szczepienia przed wyjazdem do Chin
Sprowadzenie ciała do Polski to koszt ok. 30 tysięcy złotych. Dlatego bliscy Irminy postanowili uruchomić zbiórkę pieniędzy, która ma na celu szybkie zebranie kwoty. Dlaczego czas w tym przypadku jest tak ważny? Wszystko przez epidemię nowego typu koronawirusa w Chinach.
2. Koronawirus z Chin
Dotychczas, tylko w Wuhan stwierdzono aż 48 tysięcy zachorowań na wirusa. W kraju panuje stan zagrożenia, w związku z czym, Chińczycy nie przetrzymują długo ciał zmarłych w kostnicach. Jeśli po zwłoki nie zgłosi się nikt z rodziny, są one chowane w zbiorowych grobach. W niektórych częściach Chin mogą być nawet kremowane.
Zobacz też Koronawirus z Chin. Sytuacja na miejscu oczami Polaków
3. Polacy lubią pomagać
Na szczęście, Polscy internauci ruszyli ze wsparciem. Zbiórka zorganizowana na jednym z portali crowdfundingowych osiągnęła już 117 proc. celu, dzięki czemu rodzina otrzymała niezbędne pieniądze, by skutecznie ściągnąć ciało do kraju. Procedury potrwają najprawdopodobniej kilka dni.
Teraz konsul w Chinach musi wydać specjalnie zezwolenie na przewóz zwłok lub prochów. Rodzina musi zebrać odpowiednie dokumenty, takie jak akt zgonu, zaświadczenie medyczne, że zgon nie miał związku z chorobą zakaźną, zaświadczenie z zakładu pogrzebowego i zezwolenie lokalnych władz na przewóz ciała.
Rodzina nie podaje przyczyny zgonu kobiety.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.