Suplement na czarnej liście MZ. Miał wspomagać zasypianie, a może zniszczyć wątrobę
Przez długi czas pieprz metystynowy, znany jako kava kava (Piper methysticum), uchodził za jedną z "łagodniejszych" roślin wspierających radzenie sobie ze stresem. Sięgano po niego z myślą o napięciu nerwowym czy problemach ze snem w przekonaniu, że skoro jest naturalny, to musi być bezpieczny. Z czasem jednak entuzjazm wobec tej rośliny zaczął słabnąć, a kluczową rolę odegrały dane dotyczące bezpieczeństwa stosowania.
W tym artykule:
Kava kava może uszkadzać wątrobę
Kava kava pochodzi z wysp Pacyfiku, gdzie od pokoleń przygotowywano z niej napój o działaniu uspokajającym. Tamtejsze użycie miało jednak niewiele wspólnego z kapsułkami i tabletkami sprzedawanymi w Europie czy Ameryce Północnej. W suplementach wykorzystywano silnie skoncentrowane ekstrakty, często otrzymywane z użyciem alkoholu lub rozpuszczalników, co znacząco zwiększało dawkę substancji czynnych trafiających do organizmu.
To właśnie w tym momencie zaczęły pojawiać się poważne wątpliwości. Już na początku lat 2000. lekarze opisywali przypadki ostrych uszkodzeń wątroby u osób stosujących preparaty z kava kava. Część pacjentów trafiała do szpitala z objawami zapalenia wątroby, u innych dochodziło do niewydolności tego narządu.
Analizy opublikowane m.in. w "Journal of Hepatology" oraz "Liver International" wskazywały, że związek z suplementacją był na tyle wyraźny, iż nie dało się go zignorować.
Suplementy diety poza kontrolą w Polsce. Prof. Fal ostrzega
Badania nie dały jednej prostej odpowiedzi na pytanie, dlaczego kava kava może szkodzić wątrobie. Wskazywano na zaburzenia metabolizmu wątrobowego, możliwe interakcje z enzymami cytochromu P450 oraz różnice indywidualne między użytkownikami.
Co szczególnie istotne, naukowcom nie udało się wyznaczyć dawki, którą można byłoby uznać za bezpieczną dla wszystkich, zwłaszcza przy dłuższym stosowaniu lub łączeniu z alkoholem i lekami.
Substancja zakazana
W Polsce konsekwencją tych doniesień była decyzja Ministerstwa Zdrowia z 2024 roku o wpisaniu pieprzu metystynowego na listę substancji, których nie wolno dodawać do żywności ani suplementów diety. Oznacza to, że produkty zawierające kava kava nie mogą być legalnie wprowadzane do obrotu jako suplementy, niezależnie od formy czy deklarowanego przeznaczenia. Choć zakupy internetowe zza granicy bywają poza zasięgiem krajowych regulacji, pamiętajmy, że zagrożenia z nimi związane pozostają takie same.
"Kawalaktony zawarte w pieprzu metystynowym wykazują działanie hepatotoksyczne (uszkadzają wątrobę). Preparat ziołowy powodował przypadki niewydolności wątroby kwalifikujące do jej przeszczepu, a także zgony" - informowała wówczas Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Warszawie.
Resort zdrowia oparł swoje stanowisko na analizie dostępnych badań i doświadczeń klinicznych, zwracając uwagę na brak jednoznacznych danych potwierdzających bezpieczeństwo stosowania oraz na realne ryzyko uszkodzenia wątroby.
Tego typu regulacje nie są wyjątkiem. Podobne ograniczenia obowiązywały lub nadal obowiązują m.in. w Niemczech, Szwajcarii i Singapurze, gdzie również uznano, że w przypadku kava kava ryzyko przeważa nad potencjalnymi korzyściami.
Historia kava kava dobrze pokazuje, że "roślinne" nie oznacza automatycznie bezpieczeństwa. Substancje zawarte w roślinach mogą działać silnie i wielokierunkowo, także w sposób niepożądany. W tym przypadku potencjalne korzyści nie zrównoważyły ryzyka, zwłaszcza gdy brakowało dowodów na bezpieczeństwo długotrwałego stosowania.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Journal of Hepatology
- Liver International
- PSSE
- Food and Chemical Toxicology
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.