Test Zdrowia: Chory jak Polak – prawie połowa ma choroby przewlekłe. Co trzeci nie chodzi do lekarza
Niemal co trzeci Polak nie był u lekarza w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Rodacy nie wykonują też badań profilaktycznych, które zwiększają szansę na wyleczenie pojawiających się dolegliwości – wynika z Testu Zdrowia "Pomyśl o sobie – sprawdzamy zdrowie Polaków w pandemii". Został on przeprowadzony przez WP abcZdrowie wspólnie z HomeDoctor pod patronatem merytorycznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Głównym celem testu była ocena zachowań zdrowotnych Polaków w trakcie i po pandemii COVID-19. Dlaczego wykonujemy badania profilaktyczne tak rzadko?
1. "Pacjenci boją się pójść do szpitala"
Pandemia negatywnie wpłynęła na postawy Polaków wobec profilaktyki zdrowotnej. Walka z COVID-19 negatywnie wpłnęła na diagnostykę i leczenie przewlekłych chorób niezakaźnych.
Z Testu Zdrowia wynika, że prawie co trzeci Polak nie był u lekarza w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Eksperci twierdzą, że znaczna część populacji unikała wizyt w placówkach opieki zdrowotnej z uwagi na ryzyko zakażenia koronawirusem, przez co część Polaków mogła zrezygnować z wykonania badań pofilaktycznych.
- To prawda, ale warto podkreślić, że przed pandemią Polacy także nie chcieli chodzić do lekarzy. W głównej mierze ze strachu przed diagnozą. Pacjenci boją się pójść do szpitala i wykonać badania, "bo lekarze jeszcze coś wykryją". Niestety wśród sporej grupy Polaków dominuje przeświadczenie, że na takie badania mają jeszcze czas. Lekceważą objawy i zgłaszają się dopiero wtedy, gdy jest źle. Często szukają wymówek – jak nie COVID-19 to praca, albo inne zajęcie. Większość Polaków odwiedza gabinet lekarski w przypadku potrzeby przedłużenia recepty na przewlekle przyjmowane leki. Zapominamy, jak istotną rolę w utrzymaniu dobrego stanu zdrowia odgrywają wizyty profilaktyczne – podkreśla w rozmowie z WP abcZdrowie dr Magdalena Krajewska, lekarz POZ.
W ciągu ostatniego roku 70 proc. Polaków było u lekarza lub w placówce zdrowotnej z powodu choroby lub stanu zdrowia swojego lub dziecka - wynika z przeprowadzonych badań. Eksperci przypuszczają jednak, że były to osoby, które podejrzewały u siebie lub dziecka zakażenie koronawirusem.
2. Polacy zaniedbują badania profilaktyczne
Badania profilaktyczne w Polsce dostępne są m.in. w ramach programów polityki zdrowotnej finansowanych z budżetu państwa lub z funduszy samorządowych. Choć dostęp do badań profilaktycznych m.in. w kierunku raka piersi, raka szyjki macicy lub raka jelita grubego jest bezpłatny, odsetek Polaków regularnie korzystających z tej możliwości nie przekracza 30 proc.
Jedynie 400 tys. Polaków z 20 mln uprawnionych skorzystało z programu "Profilaktyka 40 Plus", którego celem była ocena zdrowia Polaków po roku od występienia pandemii COVID-19. Dr Krajewska nie ma wątpliwości, że to duże zaniedbanie ze strony Polaków. Lekarka podkreśla jednocześnie, że problem jest znacznie głębszy i w dużej mierze wynika z kiepskiego finansowania badań profilaktycznych przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
- Program "Profilaktyka 40 Plus" - jak sama nazwa wskazuje - jest skierowany do osób, które ukończyły 40. rok życia. A co z resztą młodszego społeczeństwa, gdzie oni mają zgłosić się na bezpłatne badania profilaktyczne? Tych programów umożliwiających bezpłatne badania jest w Polsce po prostu za mało. Młodsi ludzie także chorują przewlekle. Rzeczywistość wygląda tak, że jeżeli pacjent wieku 20-30 lat przychodzi do lekarza POZ, to dostaje skierowanie na badania dopiero wtedy, kiedy ma objawy chorobowe. Finansowanie Podstawowej Opieki Zdrowotnej niestety nie pozwala na wystawanie skierowań wszystkim, nie ma pakietu badań profilaktycznych – podkreśla dr Krajewska.
Lekarka dodaje, że istnieją programy badań profilaktycznych np. w kierunku udaru mózgu czy zawałów serca jednak w dalszym ciągu nie obejmują ludzi młodych.
- Programy te polegają na wykonywaniu lipidogramów osobom powyżej 35. r.ż., więc młodsi znowu nie mają szans, aby z nich skorzystać. Co więcej, mammografia jest skierowana do kobiet powyżej 50 r.ż., a USG piersi w ogóle nie można wykonać na NFZ u lekarza rodzinnego – dodaje dr Krajewska.
3. Polacy zapominają o ważnych badaniach
Najbardziej popularnym badaniem profilaktycznym wśród respondentów był pomiar ciśnienia tętniczego krwi, który w ciągu ostatnich 12 miesięcy wykonało ponad 80 proc. badanych. Niestety, ponad jedna trzecia Polaków zapomina o corocznym wykonaniu morfologii i pomiaru poziomu cukru (glukozy) we krwi, które stanowią podstawowy zestaw badań profilaktycznych.
- Wykonywanie badań profilaktycznych umożliwia wykrycie choroby we wczesnym stadium, co znacznie zwiększa szanse na udane leczenie. To nie jest mit, że pacjenci myślą, że lepiej nie wykryć choroby, ponieważ kiedy zostanie wykryta, szybciej umrą. A w większości przypadków szybka diagnoza oznacza efektywne leczenie: szybkie wycięcie guza, czy wdrożenie leczenia, zanim choroba się rozwinie. W przypadku cytologii ginekolodzy wykrywają wirusa HPV, który może przyczynić się do rozwoju raka szyjki macicy, ale szybko wykryty nie stanowi już takiego zagrożenia, bo można go wyleczyć – tłumaczy internistka.
Lekarka wymienia też badania, na które powinny zgłosić osoby w wieku 20-30 lat.
- Polskie Towarzystwo Nefrologiczne zaleca każdemu – bez względu na wiek – wykonanie ogólnego badania moczu raz w roku. Kobiety w wieku 20-30 lat, do których nie ma skierowanego żadnego programu profilaktycznego, powinny wykonać USG piersi oraz cytologię czy USG transwaginalne. Osoby, które stosują restrykcyjne diety, są weganami, albo uprawiają sport, powinny zrobić też morfologię. Osoby z obciążeniami genetycznymi powinny zaś zgłosić się na pomiar glukozy czy cholesterolu. Mężczyźni do 35. r.ż powinni wykonać badanie poziomu TSH, morfologię, glukozę oraz cały lipidogram, a także ASPAT i ALAT. Styl życia i nieodpowiednia dieta doprowadzają do stłuszczenia wątroby, dlatego warto monitorować jej parametry – podkreśla internistka.
Dr Krajewska przypomina, że wdrożenie profilaktyki zdrowotnej i utrzymanie zdrowego stylu życia pozwalają na uniknięcie 90 proc. przypadków cukrzycy typu 2, 80 proc. przypadków chorób sercowonaczyniowych i ponad 50 proc. nowotworów.
4. Ile procent Polaków choruje przewlekle?
Z przeprowadzonego testu zdrowia wynika, że w badanej grupie osób 42,3 proc. deklarowało obecność długotrwałych problemów zdrowotnych lub chorób przewlekłych, a 11,6 proc. nie było w stanie określić, czy występują u nich przewlekłe dolegliwości zdrowotne. Co ciekawe, kobiety zdecydowanie częściej deklarowały, że mają długotrwałe problemy zdrowotne czy choroby przewlekłe.
Odsetek osób deklarujących występowanie długotrwałych problemów zdrowotnych lub chorób przewlekłych wzrastał wraz z wiekiem – od 17,3 proc. wśród osób poniżej 18 roku życia, do 66,5 proc. wśród osób po 75 roku życia. Wyniki testu dowiodły też, że aż 50,5 proc. badanych przyjmuje leki na receptę, odpowiednio 55,2 proc. kobiet i 44,8 proc. mężczyzn. Odsetek osób przewlekle przyjmujących leki wzrastał wraz z wiekiem – od 19 proc. wśród osób poniżej 18 roku życia, do 84,8 proc. wśród osób po 75. roku życia. Prawie co piąty nieletni nie był w stanie określić, czy występują u niego długotrwałe problemy zdrowotne lub choroby przewlekłe.
Eksperci z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego podkreślają, że jednymi z najczęstszych problemów zdrowotnych w Polsce są choroby układu sercowo-naczyniowego, takie jak nadciśnienie tętnicze, miażdżyca i udar mózgu. Ponadto naukowcy szacują, że nawet u 20 mln Polaków może występować hipercholesterolemia, a u 14 mln Polaków obserwuje się nadwagę. Choroby układu oddechowego takie jak astma i przewlekła obturacyjna płuc, a także przewlekła choroba nerek i cukrzyca stanowią istotny problem zdrowotny, który dotyczy kilku milionów Polaków.
Jak podkreśla prof. Beata Naumnik na przewlekłą chorobę nerek, definiowaną jako uszkodzenie narządu utrzymujące się dłużej niż 3 miesiące, może chorować nawet 4 mln osób w Polsce. Do lekarzy pacjenci zgłaszają się, kiedy na wyleczenie organów jest za późno.
- Do nefrologów trafiają pacjenci ze schyłkową niewydolnością nerek. To nie są osoby z kreatyniną na poziomie 1,5 mg/dl, ale 10 mg/dl. Mocznik wynosi zaś 200 mg/dl, a nie 25 mg/dl. Kiedy robimy takim pacjentom USG nerek, okazuje się, że nerki już są zatarte i rozwijają się cechy mocznicy. Do tak tragicznych wyników przyczynia się zarówno bardzo mała świadomość społeczna Polaków, jak i to, że choroba długo nie daje żadnych objawów, a jeśli już się one pojawią, mogą być niespecyficzne. Pacjenci nie wiedzą, że powinni raz w roku wykonać proste badania profilaktyczne w postaci badania ogólnego moczu oraz stężenia kreatyniny we krwi. A są to badania, które powinny być wykonywane przez każdego z nas – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie prof. dr hab. Beata Naumnik, kierownik I Kliniki Nefrologii i Transplantologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
5. Pandemia pogłębiła wiele dolegliwości
Dr Krajewska dodaje, że wiele Polaków lekceważy także dolegliwości związane z jelitami.
- Niestety także moi pacjenci nie wykonują kolonoskopii mimo zaleceń lekarza i zgłaszają się na nią dopiero wtedy, kiedy pojawią się objawy chorobowe. A przecież dla pewnych grup wiekowych jest ona bezpłatna. Dzięki badaniom profilaktycznym i usuwaniu polipów możliwe jest znaczne obniżenie ryzyka zachorowania na raka jelita grubego, a także skuteczne leczenie już istniejących, bezobjawowych nowotworów we wczesnym stadium choroby – przypomina internistka.
Badanych zapytano także o występowanie 15 różnych dolegliwości zdrowotnych, które najczęściej pojawiały się u nich w ostatnich 12 miesiącach. Wyniki wykazały, że w trakcie pandemii COVID-19, najczęściej występującym problemem zdrowotnym (78,6 proc.) wśród Polaków były bóle kostno-stawowe (bóle pleców, kręgosłupa, stawów lub kończyn).
- Bóle pleców, kręgosłupa, stawów lub kończyn towarzyszą Polakom od lat. W głównej mierze wynikają z trybu życia - albo siedzącego, albo zbyt intensywnego. Często wynikają także z procesów związanych z wiekiem. Podczas pandemii praca zdalna mogła znacząco przyczynić się do zwiększenia odsetka Polaków deklarujących występowanie objawów ze strony układu kostno-stawowego – komentuje dr Krajewska.
Innymi dolegliwościami wymienianymi przez Polaków są: zmęczenie lub osłabienie, problemy z żołądkiem, wątrobą lub trawieniem (np. zgaga, bóle brzucha), obniżony nastrój oraz pogorszenie zdrowia psychicznego, problemy ze wzrokiem czy bóle głowy.
Test Zdrowia: "Pomyśl o sobie – sprawdzamy zdrowie Polaków w pandemii" został zrealizowany w formie badania kwestionariuszowego (ankietowego) w okresie od 13 października do 27 grudnia 2021 r. przez WP abcZdrowie, HomeDoctor i Warszawski Uniwersytet Medyczny. Udział w badaniu wzięło 206 973 indywidualnych użytkowników serwisu Wirtualna Polska, z czego 109 637 osób udzieliło odpowiedzi na wszystkie pytania merytoryczne. Wśród badanych 55,8 proc. stanowiły kobiety.
Katarzyna Gałązkiewicz, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.