Toksyczny syrop na kaszel zabił 22 dzieci w Indiach. Raport wskazywał zaniedbania rok przed tragedią
Liczba ofiar śmiertelnych po spożyciu skażonego syropu na kaszel Coldrif w Madhya Pradesh w Indiach wzrosła do 22. Tragedia ujawniła poważne braki w kontroli leków - jeszcze rok wcześniej Najwyższy Urząd Kontroli (CAG) ostrzegał, że w Tamil Nadu, gdzie produkowano syrop, inspektorzy systematycznie nie realizowali celów inspekcji i testów jakościowych.
W tym artykule:
Toksyczny syrop dla dzieci
W stanie Madhya Pradesh zmarło już 22 dzieci, które piły skażony syrop Coldrif. Najwięcej ofiar pochodzi z dystryktu Chhindwara, a kolejne dzieci walczą o życie w szpitalach w Nagpur.
Zmarłe dzieci miały objawy przypominające przeziębienie i gorączkę, wymiotowały oraz miały problem z oddawaniem moczu.
Wicepremier i minister zdrowia stanu Rajendra Shukla, który odwiedził rodziny ofiar, zapewnił o "najsurowszych możliwych działaniach".
Sprawdziliśmy warszawskie SOR-y
Śledztwo nabiera tempa: zawieszono lekarza z Chhindwary, który przepisywał Coldrif, oraz trzech lokalnych inspektorów. Policja udała się do Tamil Nadu, by zatrzymać producenta syropu. Władze centralne zleciły też "inspekcje oparte na ocenie ryzyka" w 19 zakładach w sześciu stanach, by uszczelnić system kontroli jakości.
Analizy wykazały, że próbki leku "nie spełniają standardów jakości". W jednej z nich stężenie dietylenoglikolu wynosiło aż 48,6 proc., chociaż dopuszczalna norma to 0,1 proc. Eksperci podkreślają, że nie powinien on wcale trafić do leków dla ludzi, ponieważ jest toksycznym rozpuszczalnikiem przemysłowym stosowanym m.in. w płynach hamulcowych i farbach.
Niewykonane kontrole i brak próbek
Jak czytamy na stronie "The Indian Express", w latach 2016-2021 inspektorzy leków w Tamil Nadu wykonali średnio jedynie 61 proc. zaplanowanych kontroli oraz zaledwie 49 proc. pobrań próbek. W 2017-2018 roku przeprowadzono 60 495 z 100 800 planowanych inspekcji, co oznaczało lukę na poziomie 40 proc. Podobnie było z pobieraniem próbek - w 2020-2021 roku udało się zgromadzić tylko 8 604 z 18 816 zaplanowanych próbek (54 proc. mniej niż zakładano).
Raport wskazywał także poważne braki kadrowe: przy 488 zatwierdzonych etatach obsadzonych było jedynie 344, co oznaczało 32 proc. wakatu.
Choć raport przekazano władzom Tamil Nadu w sierpniu 2024 r., a dokument trafił do zgromadzenia stanowego w grudniu tego samego roku, rekomendacje nie zostały w pełni wdrożone. Dopiero po liście regulatora z Madhya Pradesh, lokalne władze w Tamil Nadu wystosowały wobec producenta Coldrifu wezwanie do wyjaśnień.
- Gdyby inspekcje były prowadzone regularnie, a zalecenia CAG wdrożone, tej tragedii można było uniknąć - mówią urzędnicy.
Eksperci ostrzegają, że problem nie dotyczy tylko Tamil Nadu. Nieskuteczny nadzór nad jakością leków w jednym stanie ma wpływ na zdrowie publiczne w całym kraju, ponieważ dystrybucja farmaceutyków odbywa się ogólnokrajowo.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródło: "The Indian Express", "Times of India"
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.