Szczecin: U zmarłego pacjenta wykryto groźną bakterię. Zapomniana choroba powraca?

W 109. Szpitalu Wojskowym w Szczecinie u hospitalizowanego pacjenta już po śmierci wykryto bakterię Corynebacterium diphtheriae, która może powodować groźną chorobę zwaną błonicą. Zakażenie potwierdziły w rozmowie z WP abcZdrowie władze placówki, podkreślając jednocześnie, że zostały zachowane wszelkie procedury konieczne dla zapewnienia bezpieczeństwa pacjentom oraz personelowi szpitala.

Próbki pobrane od zmarłego pacjenta zostały wysłane do warszawskiego PZHPróbki pobrane od zmarłego pacjenta zostały wysłane do warszawskiego PZH
Źródło zdjęć: © Getty Images
Karolina Rozmus

Zmarł pacjent z Corynebacterium diphtheriae

Badania pośmiertne wykazały, że pacjent, który zmarł w szczecińskim szpitalu, był nosicielem maczugowca błonicy. Czy to znaczy, że zapomniana choroba wróciła do Polski i może stanowić zagrożenie? O komentarz poprosiliśmy władze szpitala.

- U pacjenta, który zmarł na oddziale intensywnej terapii, wykryto w materiale mikrobiologicznym maczugowca błonicy. Materiał został wysłany do Państwowego Instytutu Higieny do Warszawy. W momencie, kiedy otrzymamy wynik, będziemy mogli z całą pewności powiedzieć, czy był to szczep zakaźny, czy też nie – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie zastępca komendanta szpitala ds. VI Obwodu Profilaktyczno-Leczniczego, cz.p.o. ppłk mgr farm. Jacek Sypko.

Dodaje, że pobrany materiał wysłany został z adnotacją "pilne", natomiast na sam wynik prawdopodobnie trzeba będzie zaczekać z uwagi na fakt, że bakteria maczugowca rośnie na podłożu bardzo powoli. To sprawia, że uzyskanie pozytywnego wyniku jest czasochłonne. Ppłk Sypko zaznacza jednocześnie, że wykrycie bakterii nie jest jednoznaczne z diagnozą błonicy u zmarłego pacjenta.

Zaraźliwe choroby

- Błonica jest chorobą wywoływaną przez toksyny bakterii Corynebacterium diphtheriae. Nie sposób tutaj zatem mówić o potwierdzeniu choroby, ale na pewno mamy potwierdzoną obecność bakterii w materiale biologicznym – tłumaczy ppłk Sypko.

- Dopóki nie mamy potwierdzonych wyników badań, nie możemy z całą pewnością stwierdzić, czy bakteria maczugowca mogła być przyczyną zgonu – stwierdza zastępca komendanta szpitala.

Uspokaja, że wdrożone procedury niwelują jakiekolwiek ryzyko dla pacjentów czy personelu szpitala.

- Zostały zachowane wszystkie procedury, które obowiązują w przypadku ewentualnego podejrzenia choroby zakaźnej – mam na myśli nasze wewnętrzne procedury szpitalne, jak również procedury wdrażane przez sanepid. Personel, który miał bezpośredni kontakt z pacjentem, został przebadany, wyniki były ujemne. Profilaktycznie otrzymali też leki i dawkę przypominającą szczepionki przeciw błonicy – mówi i podkreśla: - Nie ma żadnego zagrożenia epidemicznego, pacjenci i personel naszego szpitala są bezpieczni.

Błonica – co to za choroba?

Błonica to ostra, bakteryjna choroba zakaźna, w której patogen wnika do organizmu przez nos lub jamę ustną i kolonizuje najczęściej błony śluzowe górnych dróg oddechowych.

Jednym z najbardziej charakterystycznych objawów choroby jest szyja Nerona (nazywana też szyją cesarza, prokonsula), czyli powiększenie węzłów chłonnych i opuchlizna w tym miejscu.

- Sama choroba jest chorobą poważną, w której bakterie powodują nieprzyjemne zmiany w gardle o charakterze anginy. Pojawiają się charakterystyczne szaro-żółtawe naloty, trudne do zdjęcia z migdałków za pomocą szpatułki, niekiedy prowadzące nawet do krwawień – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie prof. dr hab. n. med. Anna Boroń-Kaczmarska, specjalistka chorób zakaźnych, hepatolog i kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych, Hepatologii i Transplantacji Wątroby w Szczecinie i dodaje: - Zmianom ropnym w gardle towarzyszy duży obrzęk ze strony węzłów chłonnych. Jeżeli zmiany w gardle przesyłają się coraz niżej, mogą spowodować zamknięcie krtani czy dojścia do tchawicy i wtedy pojawia się tzw. krup. Charakterystyczne dlań są nasilone duszności.

- Natomiast to, co jest szczególnie niebezpieczne, to zmiany wielonarządowe, głównie dotykające mięśnia sercowego. Za nie odpowiada nie sama bakteria, ale toksyna błonicza uwalniania przez Corynebacterium diphtheriae. I właśnie z tego powodu dyfteryt jest zawsze chorobą bardzo niebezpieczną – podkreśla prof. Boroń-Kaczmarska.

- Maczugowiec błonicy tylko w przypadku gdy jest szczepem lizogennym, czyli szczepem zmutowanym, wytwarza toksynę, która powoduje chorobę zwaną błonicą. Natomiast można być nosicielem maczugowca błonicy, tak jak można być nosicielem gronkowca złocistego i nie mieć żadnych objawów, jak również nie zarażać innych – mówi ppłk Sypko.

Szczepy C. diphteriae, które nie produkują toksyny, odpowiadają za infekcje ograniczone do gardła zazwyczaj o łagodnym przebiegu. Natomiast toksyna błonicza ma zdolność do wnikania do krwiobiegu i wykazywania powinowactwa nie tylko do mięśnia sercowego, ale też do nerek, wątroby, a nawet – ośrodkowego układu nerwowego, prowadząc m.in. do zwyrodnienia osłonek mielinowych. Egzotoksyna błonicza hamuje syntezę białek, prowadząc do śmierci komórki. Może w konsekwencji prowadzić także do zgonu, najczęściej wskutek niewydolności oddechowej lub niewydolności krążenia.

O błonicy niemal zapomnieliśmy, bo nie była notowana w Polsce od dwóch dekad. Wstępny raport za 2021 roku Państwowego Zakładu Higieny nie wskazuje ani jednego przypadku błonicy w Polsce.

- Zachorowania na dyfteryt są niezwykle rzadkie i zdarzają się w pojedynczych przypadkach, co więcej są lata, kiedy ani jeden przypadek zachorowania nie jest notowany – przypomina prof. Boroń-Kaczmarska i podkreśla: - To zasługa tego, że mamy szczepienia przeciw błonicy.

Jednak przypadek polskiego pacjenta, będącego nosicielem bakterii, a co za tym idzie - być może chorego na błonicę, nie jest odosobniony. Niedawno pojawiły się pierwsze od 1932 roku przypadki zachorowania na dyfteryt w Australii. Na początku sierpnia dwa przypadki błonicy potwierdzono także w Szwajcarii.

Według raportu w 2018 roku do ECDC zgłoszono 63 przypadki błonicy; przy czym aż 62 z powodu toksynogennej Corynebacterium diphtheriae. 26 pochodziło z Niemiec, 11 z Wielkiej Brytanii i pięć ze Szwecji.

"Wysoki poziom szczepień ma kluczowe znaczenie dla zapobiegania błonicy" – przypomina ECDC.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Źródło artykułu: WP abcZdrowie
Wybrane dla Ciebie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie
Smog dusi Polskę. Zagrożenie głównie w dwóch województwach
Smog dusi Polskę. Zagrożenie głównie w dwóch województwach
Planowe operacje wstrzymane w szpitalu w Kielcach. Interweniuje wojewoda
Planowe operacje wstrzymane w szpitalu w Kielcach. Interweniuje wojewoda