Wirusy atakują układ pokarmowy. "Mamy trzykrotny wzrost przypadków"
Na przełomie listopada i grudnia w trójmiejskich placówkach medycznych wyraźnie widać, że sezon infekcyjny nabiera tempa. Pediatrzy notują gwałtowny wzrost liczby dzieci zgłaszających się z infekcjami wirusowymi – zarówno układu oddechowego, jak i pokarmowego. Jak podkreślają medycy, to moment, w którym warto jeszcze uzupełnić profilaktykę i zaszczepić się przeciwko najgroźniejszym patogenom sezonowym.
W tym artykule:
Wirusy żołądkowo-jelitowe wracają ze zdwojoną siłą
Najbardziej zauważalny jest wzrost zachorowań na tzw. jelitówki. Oddziały pediatryczne mają coraz większe obłożenie, a rotawirusy, norowirusy i adenowirusy pojawiają się częściej niż w poprzednim sezonie.
- Mamy trzykrotny wzrost w porównaniu z jesienią 2024 zachorowań na adenowirusy, norowirusy i rotawirusy, w tym roku ponad 120 przypadków – informuje cytowany przez portal Trójmiasto Jarosław Cejrowski, rzecznik Szpitala Dziecięcego Polanki.
Choć wirusy pokarmowe dominują, to lekarze przygotowują się także na zwiększoną liczbę zakażeń grypą. Na razie w Trójmieście notuje się pojedyncze przypadki.
Dr Sutkowski apeluje, by nie zrównywać COVID-19 z grypą
W gdańskim oddziale dziecięcym odnotowano do tej pory zaledwie kilka przypadków grypy i krztuśca, jednak lekarze spodziewają się odmiany sytuacji już w połowie grudnia.
- Spodziewamy się wzrostu zachorowań na grypę w najbliższych tygodniach. Grypa zwykle nie wymaga hospitalizacji - wystarcza podawanie leków przeciwgorączkowych, nawodnienie i pozostanie w domu. Natomiast groźne mogą być powikłania zwłaszcza u osób z grup ryzyka – zauważa lek. med. Anita Lackowska, kierownik Oddziału Pediatrycznego w Szpitalu Dziecięcym Polanki.
Kiedy z dzieckiem udać się do lekarza?
Choć część infekcji można leczyć w domu, pediatrzy apelują, aby nie zwlekać z konsultacją, jeśli rodzica niepokoją objawy. Do dyspozycji są przychodnie POZ, nocna pomoc lekarska oraz Izba Przyjęć Szpitala Polanki.
Tegoroczny sezon wyróżnia się znacznie większą świadomością rodziców – widać to zwłaszcza w przypadku szczepień przeciw wirusowi RSV, który stanowi poważne zagrożenie dla najmłodszych dzieci i seniorów.
Eksperci podkreślają, że to jeden z najskuteczniejszych sposobów odciążenia przeciążonej ochrony zdrowia.
- Koszt szczepienia jest znikomy w porównaniu z tym, ile kosztuje leczenie powikłań. Działania profilaktyczne to najkrótsza droga do odciążenia przeciążonych szpitali i budżetu – przypomina dr hab. n. med. Agnieszka Mastalerz-Migas, ekspert Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Trojmiasto
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.