Fala zachorowań na horyzoncie. "Może być gorzej niż w zeszłym sezonie"
Lekarze i epidemiolodzy nie mają wątpliwości, że nadciąga fala grypy. Sezon ma się rozkręcić na dobre w ciągu najbliższych tygodni i może być gorszy niż ubiegły. Do przychodni już trafiają pacjenci z ciężkimi objawami. - Nie wiedzą, czy boli ich kręgosłup, czy coś innego, bo mają obolałe całe ciało - przyznaje lekarka rodzinna Bożena Janicka.
W tym artykule:
Nadciąga fala zachorowań na grypę
Sezon grypowy może rozkręcić się na dobre w ciągu najbliższych tygodni. - Prognozujemy szybki wzrost zachorowań na grypę w najbliższych 6-8 tygodniach, tym bardziej że pogoda sprzyja infekcjom. Ten sezon może być nawet trudniejszy niż ostatni - przyznaje w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Paweł Grzesiowski. Szef Głównego Inspektoratu Sanitarnego dodaje, że ma to związek z pojawieniem się nowego wariantu wirusa grypy, który już krąży m.in. w Europie Zachodniej i USA, powodując wzrosty zachorowań.
- Obserwujemy sytuację w Europie, mamy na zachodzie wyraźny sygnał wzrostu zachorowań na grypę, krąży nowy podtyp H3N2, którego nie obejmuje tegoroczna szczepionka, a nasza odporność go nie zna - zwraca uwagę dr Grzesiowski.
Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) wskazuje, że w porównaniu z poprzednimi latami zachorowania na grypę nasilają się wcześniej, a w ostatnich tygodniach wzrosty te są spowodowane właśnie nowym typem wirusa.
"Został wykryty na wszystkich kontynentach i stanowi jedną trzecią wszystkich sekwencji wirusa A(H3N2) na świecie" - czytamy w opublikowanym przez ECDC komunikacie.
Co więcej, w Europie H3N2 odpowiada już za prawie połowę przypadków. - Ten sezon może być wymagający - potwierdza w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Karolina Pyziak-Kowalska, specjalistka chorób zakaźnych z Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie.
- Zmieniony szczep grypy A(H3N2) częściowo różni się od składu szczepionki, a to może ułatwiać zakażenia i szybkie szerzenie się wirusa. H3N2 historycznie częściej powoduje powikłania u osób starszych i z chorobami przewlekłymi. Stąd liczba hospitalizacji może rosnąć, choć sam wirus nie musi być bardziej zjadliwy, a problemem bywa mniejsza odporność populacyjna - wyjaśnia lekarka.
Czterokrotny wzrost zachorowań
Dr Pyziak-Kowalska zaznacza, że "aktywność grypy wyraźnie rośnie", a równolegle zwiększa się liczba zakażeń RSV - zwłaszcza u niemowląt, małych dzieci i seniorów.
- Najbardziej odczuwalny wzrost przewidujemy na przełomie listopada i grudnia, z utrzymywaniem się wysokiej zachorowalności w grudniu i styczniu. Lokalne piki mogą różnić się między województwami - tłumaczy lekarka. I dodaje, że wzrost zachorowań zaczyna się od dzieci. - U dzieci w wieku przedszkolnym widać już czterokrotny wzrost zachorowań na grypę - zaznacza szef GIS.
- Wszystko wskazuje na to, że COVID-19 zaczyna wygasać, a ewidentnie zaczyna się sezon grypowy. W ciągu ostatniego tygodnia miałam zaledwie dwóch covidowych pacjentów, a u pozostałych potwierdziła się grypa. Aktualnie dominuje grypa typu A - wskazuje w rozmowie z WP abcZdrowie Bożena Janicka, lekarka rodzinna, prezes wielkopolskiego Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.
Przypomina, że grypa potrafi zaatakować bardzo silnie, więc "może być gorzej niż w zeszłym sezonie". - Ostatni sezon był ciężki, ale z perspektywy 30 lat w zawodzie mogę powiedzieć, że nie był najcięższy. Pamiętam lata, kiedy dziennie mieliśmy po 100 pacjentów, a na korytarzu w jednym momencie czekało 20 osób - wskazuje dr Janicka.
- W takim wydaniu grypa lubi się odnawiać co kilka lat, a aura temu sprzyja. Zimno, ale z temperaturą około zera stopni Celsjusza to ulubiona pogoda wirusów - dodaje lekarka.
Masz takie objawy? Natychmiast na SOR
Choć w szpitalach nie widać jeszcze wzrostu hospitalizacji z powodu grypy, objawy, z którymi zgłaszają się obecnie pacjenci do lekarzy rodzinnych, są nasilone i charakterystyczne dla tego wirusa.
- To wysoka gorączka, przekraczająca nawet 39 stopni, utrzymująca się 3-4 dni. Do tego silny ból mięśni, głowy, gardła. To wszystko się ze sobą łączy i słyszę od pacjentów, że nie wiedzą już, czy boli ich kręgosłup, czy coś innego, bo mają obolałe całe ciało. Do tego dochodzi typowe dla grypy "rozbicie" - wyjaśnia lekarka.
- Wskazaniem do pilnej wizyty u lekarza czy SOR są duszność, sinica, bezdechy u niemowlęcia, trudność w piciu/karmieniu, odwodnienie, utrzymująca się powyżej trzech dni wysoka gorączka, splątanie (dezorientacja, zaburzenia świadomości - przyp. red.) lub nagłe pogorszenie choroby przewlekłej - wskazuje dr Pyziak-Kowalska.
Tłumaczy, że grypa zaczyna się nagle właśnie od wysokiej gorączki, ale też mogą to być:
dreszcze,
bóle mięśni i głowy,
suchy kaszel,
silne osłabienie,
wymioty/biegunka (u dzieci),
zaostrzenia chorób przewlekłych (u starszych).
2 miliony zaszczepionych
Dr Grzesiowski wskazuje, że przeciwko grypie zaszczepiło się już 2 mln Polaków (dane do końca października). To więcej niż przez cały ubiegły rok. - To nadal mało, ale rośnie i ten trend jest pozytywny - wskazuje szef GIS.
- Nie ma na co czekać, bo grypa przyjdzie, kwestia czasu. A odporność budujemy już po 7-10 dniach od przyjęcia szczepionki. Nawet jeśli jest nowy typ wirusa, dotychczas dostępna szczepionka nadal chroni przed cięższym przebiegiem - wskazuje dr Janicka.
Przypomina, że podobny mechanizm dotyczy szczepień covidowych. - Choć co chwilę pojawiały się nowe warianty, szczepionki skierowane przeciwko tym wcześniej dominującym także dawały nam ochronę - przypomina lekarka.
- Mimo możliwego niedopasowania szczepienie nadal wyraźnie zmniejsza ryzyko ciężkiego przebiegu i zgonu. To dobry moment na szczepienie przeciw grypie, ale też na zaplanowanie profilaktyki RSV w grupach ryzyka - dodaje dr Pyziak-Kowalska.
Warto o to zadbać, bo powikłania grypy mogą być bardzo ciężkie. - Może się skończyć wielomiesięcznym leczeniem i pobytem w szpitalu. U dzieci bardzo groźne jest zapalenie ucha środkowego, które może doprowadzić nawet do utraty słuchu, a u osób starszych - zapalenie mięśnia sercowego czy stawów - dodaje dr Janicka.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła: 1. Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) 2. Główny Inspektorat Sanitarny 3. WP abcZdrowie
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.