Witamina D i kwasy omega-3 mogą ochronić przed groźnymi chorobami. Ale lekarz ostrzega
Na łamach periodyku "British Medical Journal" ukazały się duże badania, w których naukowcy przetestowali wpływ witaminy D i kwasów tłuszczowych omega-3 na zapobieganie chorobom autoimmunologicznym. Okazało się, że suplementacja zmniejszała ryzyko wystąpienia tych chorób.
1. Suplementacja a ryzyko chorób autoimmunologicznych
Witamina D pełni wiele ważnych funkcji w organizmie. Jej nadrzędną rolą jest regulacja metabolizmu wapnia i fosforu, ale od lat podkreśla się także inne jej właściwości. Przykładowo w badaniach naukowców z Harvard Medical School i Brigham and Women’s Hospital w Bostonie okazało się, że codzienna suplementacja witaminy D lub połączenia witaminy D z kwasami tłuszczowymi omega-3 może pomóc w zapobieganiu chorobom autoimmunologicznym. Czym się one charakteryzują?
- Choroby autoimmunologiczne, inaczej z autoagresji tudzież autoimmunizacyjne są związane z nieprawidłowo funkcjonującym układem odpornościowym. Układ immunologiczny osoby chorej, w związku ze złym rozpoznaniem własnych komórek czy tkanek, zaczyna niszczyć określony narząd – zależnie od konkretnej choroby. Przykładowo mogą to być m.in. choroby autoimmunologiczne tarczycy, takie jak choroba Hashimoto czy choroba Gravesa-Basedowa – wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie dr Bartosz Fiałek, reumatolog i popularyzator wiedzy medycznej.
- Mamy też choroby autoimmunologiczne z zakresu zainteresowania neurologii jak chociażby stwardnienie rozsiane czy miastenia. Chorobami z autoagresji są także niektóre choroby gastroenterologiczne, np. choroba Leśniowskiego-Crohna czy wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Są to także układowe choroby tkanki łącznej, takie jak np. reumatoidalne zapalenie stawów, toczeń układowy, twardzina układowa czy zapalenie wielo- i skórno-mięśniowe. W tych chorobach specyficzne przeciwciała mogą prowadzić do uszkodzenia określonych narządów i doprowadzać do pogorszenia ich funkcjonowania – precyzuje ekspert.
W omawianym badaniu uczestniczyło 25 871 osób o średniej wieku 67 lat. Każdemu zmierzono poziom witaminy D oraz kwasów omega-3 we krwi. Witaminę D3 przyjmowano w dawce 2000 j.m. na dobę a/lub kwasy omega-3 w dawce 1000 mg na dobę. W grupie, która stosowała witaminę D chorobę autoimmunizacyjną, wykryto u 123 osób, a w grupie kontrolnej odnotowano 155 przypadków.
- Badanie obejmowało dwie grupy – eksperymentalną i kontrolną, które porównywano pod kątem ryzyka wystąpienia chorób autoimmunologicznych w następstwie suplementacji określonych preparatów. Badanie to pokazało, że w porównaniu do osób, które nie stosowały suplementacji, pięcioletnia suplementacja witaminy D3 oraz kwasów omega-3 redukowała ryzyko wystąpienia chorób autoimmunologicznych o 25-30 proc. w grupie osób dorosłych. Silniejszy efekt działania witaminy D3 obserwowany był po dwóch latach suplementacji – komentuje dr Fiałek.
2. Kto i jak powinien suplementować witaminę D?
Lekarz tłumaczy, że z uwagi na bardzo nieduży niedobór lub suboptymalne stężenie witaminy D3 w naszej szerokości geograficznej, zwłaszcza w miesiącach jesienno-zimowych (od września do końca marca) w małych dawkach tj. 1000-2000 j.m. powinni suplementować wszyscy, o ile nie stwierdzono ku temu przeciwwskazań.
- Natomiast suplementacja w okresie, kiedy słońca, czyli głównego substratu do produkcji metabolitów witaminy D, jest więcej, zalecana jest przede wszystkim osobom zmagającym się z zaburzeniami mineralizacji kości, ale także dzieciom, osobom starszym, z niektórymi chorobami przewlekłymi, w tym z otyłością, które potrzebują większych dawek witaminy D3. Witamina ta rozpuszcza się w tłuszczach i magazynowana jest w tkance tłuszczowej, tak więc zwiększenie objętości tkanki tłuszczowej zwiększa na nią zapotrzebowanie – wymienia dr Fiałek.
Lekarz wymienia także sporą grupę osób, która nie powinna sięgać po witaminę D3 – zwłaszcza w dużych dawkach – bez konsultacji z lekarzem.
- Trzeba jednocześnie pamiętać, że kiedy notujemy podwyższone stężenie wapnia całkowitego we krwi, czyli stan zwany hiperkalcemią czy zaawansowane choroby nerek – zwłaszcza kamicę nerkową, podczas stosowania preparatów witaminy D3 powinniśmy zachować szczególną ostrożność. Z lekarzem powinniśmy skonsultować suplementację wysokich dawek witaminy D3 (o zawartości powyżej 4000 j.m. na dobę) – zauważa lekarz.
Indywidualne ustalenie odpowiedniego dawkowania jest szczególnie istotne w przypadku pacjentów z chorobami przewlekłymi, jak np. z astmą oskrzelową czy reumatoidalnym zapaleniem stawów, a także w kontekście osób przyjmujących określone leki np. glikokortykosteroidy.
3. Nadmiar witaminy D może szkodzić
Z kolei dr Tomasz Zieliński, lekarz POZ i wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego podkreśla przypomina, że nadmiar witaminy D bywa niebezpieczny dla zdrowia. Objawy kliniczne jej nadmiaru wiążą się ze zwiększonym stężeniem wapnia w surowicy i obejmują m.in.:
- osłabienie,
- trudności w koncentracji,
- senność,
- wymioty,
- zaparcia,
- wielomocz.
- Nadmiar witaminy D w organizmie może doprowadzić do niewydolności nerek, czyli choroby, która ma zwykle charakter postępujący (bardzo często kończy się dializoterapią, czyli leczeniem nerkozastępczym – przyp.red.). Jest to witamina, która należy do grupy witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, podobnie jak witaminy A, E i K i nie jest wydalana z organizmu z moczem. Ma przez to potencjał magazynowania się w tkankach, co jest toksyczne i dlatego nie powinna być suplementowana bez potrzeby – tłumaczy dr Zieliński.
- Natomiast małe dawki witaminy D nie powinny wyrządzić nikomu krzywdy. Niebezpieczeństwo stwarza przyjmowanie ogromnych dawek witaminy D, na które od pewnego czasu panuje w Polsce moda. Bezpieczne dawki to 400-4000 j.m. na dobę. Nie brakuje jednak osób, które ulegają niebezpiecznemu trendowi i przyjmują ją w dziesiątkach tysięcy jednostek – dodaje lekarz.
Dr Zieliński podkreśla, że najlepszym źródłem witaminy D jest zbilansowana dieta. A największe jej ilości znajdują się w rybach (węgorz, dorsz, łosoś, śledź, makrela), mniejsze w nabiale oraz mięsie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.