Zmarł Wojciech Bąkowicz. W sylwestra opublikował poruszający post
O śmierci redakcyjnego kolegi poinformowali dziennikarze Łódzkiego Sportu. Wojciech Bąkowicz miał zaledwie 24 lata, chorował jednak na ciężką, wyniszczającą i do niedawna nieuleczalną chorobę.
1. Zmarł Wojciech Bąkowicz, dziennikarz sportowy
Wojciech Bąkowicz współpracował z serwisami Łódzki Sport, Katowicki Sport oraz goal.pl. O sobie mówił, że jest wychowankiem igol.pl. Jeszcze 31 grudnia 2023 r. na serwisie X opublikował wpis podsumowujący mijający rok.
"Życie jest, jakie jest. Może i mam pecha od poczęcia. Ale za to ogrom szczęścia do ludzi. Ten rok to też dla mnie dowód na to, że można się rozwijać, nie tyle nie wychodząc z domu, co nie wstając z łóżka" - pisał. Wpis nie zapowiadał tragedii, do jakiej doszło.
Łódzki Sport 2 stycznia 2024 r. poinformował o śmierci młodego dziennikarza. "Zdecydowanie zbyt wcześnie żegnamy redakcyjnego kolegę. Odszedł Wojtek Bąkowicz" – czytamy w serwisie lodzkisport.pl.
"Przez całe życie zmagał się z wieloma chorobami, ale przeciwności losu nie odbierały mu pogody ducha" - pisali jego redakcyjni koledzy.
Jak zwrócili uwagę, nawet gdy choroba odebrała mu możliwość siedzenia, 24-latek oglądał mecze ekstraklasy na leżąco, "i jeszcze był w stanie napisać z nich relację, i podzielić się z nami spostrzeżeniami".
To mogło być podsumowanie 2023 roku, ale nie musiało. A nie musiało z bardzo prostej przyczyny – byłoby nudne jak flaki z olejem.
— Wojciech Bąkowicz (@WBakowicz) December 31, 2023
Jednakże to dobry moment na podziękowania. Tak, między innymi Tobie. Dziękuję Ci z całego serduszka za wszystkie słowa wsparcia! Niby to tylko…
Wojciech Bąkowicz chorował bowiem na dysplazję włóknistą kości.
2. Czym jest dysplazja włóknista kości?
Bezpośrednia przyczyna śmierci 24-latka nie została podana, wiadomo jednak, że dysplazja, z którą się zmagał, jest wyniszczająca dla całego organizmu. Dysplazja kostno-włóknista to rzadka choroba, na którą prawdopodobnie cierpi 200 osób w Polsce.
Ogniska zapalne w kościach prowadzą do patologicznych zmian zwyrodnieniowych, zaburzeń wzrostu i gojenia tkanek, wreszcie deformacji, które prowadzą do niepełnosprawności. To skutek tworzenia się nieprawidłowej tkanki włóknistej w miejscu komórek tkanki kostnej i szpiku. W najcięższych postaciach choroba atakuje niemal cały szkielet, wpływa na gospodarkę hormonalną, wreszcie może negatywnie odbijać się na pracy serca.
Ten rok z różnych względów był dla mnie nieprawdopodobnie ubogi w sportowe wydarzenia, stąd ani jednej fajnej tego typu fotki, ale za to tam na dole, w tym laptopie powstawał wtedy tekst. Sportowy. A konkretnie piłkarski. Pierwszy od blisko pół roku. Więc chyba można zaliczyć…… https://t.co/mBjMcfwVJG pic.twitter.com/9EsuGrunuC
— Wojciech Bąkowicz (@WBakowicz) December 30, 2023
W zależności od typu dysplazja może zajmować jedną kość lub, w postaci rozsianej, atakować wiele obszarów. Choć to ciężka, dramatycznie zmieniająca życie choroba, to należy do nielicznych chorób o podłożu genetycznym, które doczekały się skutecznego, nowoczesnego leczenia. W Polsce w terapii dysplazji stosuje się lek denosumab, zarejestrowany do leczenia osteoporozy. Dodatkowo w zależności od zaawansowania schorzenia, ale też konkretnego przypadku stosuje się odpowiednio dobraną fizjoterapię i oczywiście leczenie objawowe.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.