Zachorowania po spożyciu ryb z Zalewu Wiślanego. Służby ostrzegają i apelują o ostrożność
Niepokojące objawy u kilku mieszkańców Pomorza wywołały wzmożoną czujność służb sanitarnych i weterynaryjnych. Po spożyciu dużych ilości ryb złowionych w Zalewie Wiślanym, u pacjentów rozwinęły się dolegliwości sugerujące rzadką chorobę, której źródło wciąż pozostaje nieznane. Choć przypadki nie miały ciężkiego przebiegu, eksperci zalecają ograniczenie spożycia ryb z tego regionu do czasu uzyskania wyników specjalistycznych badań.
W tym artykule:
Choroba Zalewu Wiślanego - nowe przypadki w Polsce
Choroba Zalewu Wiślanego (choroba Haff) to rzadkie schorzenie, które może wystąpić po spożyciu dużych ilości ryb, takich jak węgorz czy flądra. Przyczyna choroby nie została jednoznacznie ustalona. W ostatnim czasie choroba ta wystąpiła u pięciu mieszkańców powiatu nowodworskiego. U pacjentów pojawiły się objawy takie jak:
silne bóle mięśni,
zaburzenia pracy nerek.
Informacje na temat chorych pojawiły się we wspólnym komunikacie Wojewody Pomorskiej, Wojewody Warmińsko-Mazurskiego, Głównego Inspektora Sanitarnego, Pomorskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego, Warmińsko-Mazurskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego, Pomorskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii, Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, Głównego Inspektora Rybołówstwa Morskiego.
Powrót maseczek coraz bliżej? Białystok podzielony
"Objawy wystąpiły w ciągu kilkudziesięciu godzin po spożyciu znacznych ilości (np. trzech pół kilogramowych porcji) dużych okazów ryb dennych (węgorza i flądry) złowionych w Zalewie Wiślanym. Hospitalizacje były krótkie, żaden z pacjentów nie wymagał dializy, nie wystąpiły powikłania".
Służby badają sprawę
Po potwierdzeniu przypadków służby sanitarne i weterynaryjne rozpoczęły skoordynowane działania. Pobrano próbki wody z Zalewu Wiślanego, a ryby – zarówno świeże, jak i mrożone – przekazano do specjalistycznych badań toksykologicznych. Analizy prowadzone są m.in. przez Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach, jednak na ich wyniki trzeba będzie poczekać kilka tygodni.
W trosce o zdrowie publiczne GiS zaleca do 31 maja 2025 r., aby ograniczyć spożycie dużych ilości ryb pochodzących z Zalewu Wiślanego, w szczególności flądry i węgorza. Osoby, które po posiłku odczują niepokojące objawy, powinny niezwłocznie zgłosić się do lekarza.
"Przyczyna zachorowań nie została do tej pory ustalona. Przypuszcza się, że może je wywoływać ulegająca bioakumulacji toksyna wytwarzana przez glony" - napisano w komunikacie Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Malborku.
Pomorskie Centrum Zdrowia Publicznego oraz Państwowy Wojewódzki Inspektorat Sanitarny mmonitorują sytuację i zapewniają, że prowadzone są wszelkie działania mające na celu wyjaśnienie incydentów i ograniczenie ryzyka kolejnych zachorowań. Choć dotychczasowe przypadki przebiegły łagodnie, władze apelują o rozwagę i ostrożność.
Źródło: gov.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.